reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Przewracanie z brzuszka na plecki

A mój Wojciaszek to właśnie to obracanie lubi. Kładę go na brzuszku, a on - buch - na plecki i się cieszy. Więc ja go znów na brzuszek, a on się obraca i się cieszy. I tak może z 10 razy. Potem się męczy i zaczyna marudzić.
 
reklama
Noemi tez pare razy zdazylo sie przeturlac z brzusia na plecki...Ale ona chyba sto razy bardziej lubi wygonac sie w luk...Zawsze jak ja przebieram zaciekawi ja cos z tylu i wtedy tak sie wygnie ze prawie pietami tylu glowy dotknie...Juz nie wspomne jak super wtedy zalozyc pampersa...Czasami jak sie tez wkurza to zapiera sie nogami ze prawie normalnie wtaje albo wykrzywia sie do tylu...i co musze przyznac...potrafi czasami usiedziec sama ok 5 sekund:-D:-D
 
A Olka przestała się obracać z brzucha na plecy. Lepiej jej idzie z pleców na brzuch, choć i tak mam wrażenie, że bardziej się kulałą tydzień temu niż teraz...
 
Klaudka z brzuszka na plecki ujeszcze się nie przewróciła..za to z plecków na brzuszek juz miesiace temu się jej udało...- Ma wówczas taką radochę..ale za chwilke jak walczy, by spowrotem sie odwrócic na p-lecki-a co jej się nie udaje- to krzyczy:-D- a jak nikt nie reaguje to zaczyna udawac płacz- taki płacz bez łez:-p
 
Karolek przedwczoraj po kąieli obrócił się dwa razy z brzucha na plecy i zrobił to tak od niechcenia sięgając po coś co leżało obok jakby nigdy nic innego nie robił :) ale na tym się skończyło, no a na brzuch nadal często- po prostu woli leżeć na brzuszku-dziś w nocy nie mógł zasnąć po karmieniu o 4, odłożyłam go do łóżeczka bo mnie podskubywał, klepał itp to on w łóżeczku buch na brzuch i tylko łepek podkakiwał...ale byłam na niego zła bo od około 4 do po piątej nie spał i ja też...
 
A Wojciaszek bez zmian: z brzuszka na plecy bardzo chętnie, a odwrotnie wcale. Na pleckach wgina się w łuk na boku, ale jakby nie wie, że mógłby się obrócić. Leży tak sobie na boczku :-)
 
Ja już nie mogę się doczekać, kiedy Marcinek zacznie się turlać. On generalnie nie przepada za leżeniem na brzuszku (choć ostatnio wychodzi nam to coraz lepiej), więc obstawiam, że najpierw nauczy się przewrotu z brzuszka na plecki:-) Zresztą już teraz przy mojej dyskretnej pomocy potrafi to zrobić, ale chyba jeszcze nie do końca w to uwierzył;-). Z plecków na bok potrafi się odwrócić już od dawna, ale taki z niego leniuszek, że bez ważnego powodu tego nie robi:-D Ale na szczęście jest sprawny i silny, ssie palce od nóg już od dawna, potrafi też się podciągnąć do siadu, no i trochę nawet już sam posiedzi (śmiesznie wtedy wygląda - jak żabka, bo pochyla się do przodu i opiera rączki między nogami).
Czytając Wasze posty i obserwując mojego smyka widzę, że nie można porównywać swojego malucha z innymi dziećmi w jego wieku - każde niemowlę opanowuje poszczególne umiejętności w swoim własnym rytmie i na pewno nie jest to powodem do obaw:-)
 
A Wojciaszek bez zmian: z brzuszka na plecy bardzo chętnie, a odwrotnie wcale. Na pleckach wgina się w łuk na boku, ale jakby nie wie, że mógłby się obrócić. Leży tak sobie na boczku :-)

U nas to samo. Z plecków na brzuszek już kilka razy sie udało, za to odwrotnie ani razu. I tez wygina się w łuk i leży sobie:-D
 
u nas wykształcił sie odruch zjak tylko ja kłade na plecha to ona hopi jest na brzuchu. Z brzucha na plecy umiala się przwracać jak miał 3 miesicace ale sobie zapomniała i od 1,5 misiaca tego nie robi. Wiec nie wiem czemu tak:-)
 
reklama
Do góry