Przewracanie z brzuszka na plecki

[Ania76]

Gluszek jakie fajne zdjecie))
Mati przewrocil sie pare razy z brzucha na plecy, odwrotnie nie...
stopki lapie w kapieli, kolanka jak jest rozebrany i czesto lapie portki....
a najczesciej to robi mostek na glowie i pietach i podskakuje tak.....model jeden!!!:-):-):-):-):-)

 

[mamusia]

Martynka parę razy też się przewróciła z brzuszka na plecki Stopami się interesuje ale jak ma na nogasz skarpetki z grzechotkami bo kolorowe i coś brzęczy!!!

 

[sylwia i wojtuś]

Głuszek mój robi takie same figury gimnastyczne a dzisiaj nawet już sam siedział kilka minut:-)

 

[Mamoot]

A Wojciaszek dziś w kąpieli zainteresował się swoją stópką, jak mu ją pokazaliśmy. Próbował ją złapać w rączki, ale za bardzo mu to nie wychodziło.

 

[kajka]

Mój Maxi dzis pierwszy raz przewrócił sie z plecków na brzuszek,następne próby nie powiodły sie......DO CZASU,HI, HI

 

[mamusia]

wow gratulacje dla Maksymiliana!!!!!!!!!!!BRAWO!!!!!!!!!!!!

 

[KasiaBS]

Cześć Dziewczyny!!
Zojka się jeszcze nie przewraca w żadną stronę, usilnie próbuje i nagada się przy tym na maxa Za to stópki jej się bardzo podobają, chichra się, chyba sama się paluszkami łaskocze
Mamoot, Twoja Dzidzia jest z 24 czerwca. Z suwaczka wynika że jest rówieśnikiem Zosi, może ich zeswatamy??;-)

 

[KasiaBS]

Chyba coś z odświeżaniem suwaczka poszło nie tak: Wojtuś jest chyba młodszy o jeden dzień

 

[Mamoot]

Dokładnie tak Kasiu, Wojtek jest z 25 czerwca. Zajrzy sobie do wątku o czerwcowych dzieciach - tam są wszystkie daty spisane. Ale co do swatania to ja bardzo chętnie:-). O ile Zosia zechce takiego młodszego...;-) Zosia - śliczne imię!

A Wojciaszek dziś pierwszy raz obrócił się z plecków na brzuszek!!!!! Chyba trochę przypadkiem, ale niewątpliwie sam i pierwszy raz. Za to obracanie z brzuszka na plecy, chyba mu się znudziło, bo dawno tego nie robił. Ale jak leży na brzuszku to tak śmiesznie pupę podnosi do góry.:-)

 

[sumka]

Mamoot u nas też pupa w górze. Wczoraj to dosłownie myslałam że zaraz zacznie raczkować. Tak to śmiesznie wyglądało. I jak zwykle nie udało mi sie tego uchwycić na zdjęciu. Buuuuuuuuuu :-)