reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sposób na katar u niemowlaka - podzielcie się konkretnymi sposobami

reklama
Pierwsza dawka Zinnatu poszła dobrze, ale mała nie chce jeść; bardzo mało zjadła, jakieś 60 ml mleka. Oj straszne to wszystko, rad z nią nie daję, teraz znów śpi.
 
No więc chyba jest lepiej:-D Mała wypiła do tej pory prawie 500 ml mleka, co prawda zrobiła dwie kupki - średnio wyglądały; wodniste, ale to chyba normalne przy antybiotyku. Humorek ma, katar powoli się kończy, ale fridą nadal działam:tak: Temperatury brak, tylko ten kaszel, bardziej taki napadowy, wykrztuśny. Dałam jej dziś flegaminę i nie wymiotowała, ale przy drugim piciu nie wiele zabrakło:-( Także chyba kupię ten mukosolwan, bo za bardzo się stresuję tą flegaminą, zresztą ja nie za dobrze ją znosiłam jak byłam mała:-(
Mąż na augmentinie i jest fajnie:szok: Babcię już zaraziliśmy katarem i też ma chore gardło, czyli zostałyśmy same, mąż sprząta i gotuje:-D
 
a ja dalam oli jedna dawke sumamedu i od niedzieli zaczela sie taka biegunka ze czegos takiego jeszcze nie widzialam :( antybiotyk odstawilam, do szpitala na szczescie nas nie kladli, ola pic chciala, sikala ciemiaczko ok, wiec sie nie odwodnila...wczoraj i dzis juz kupek nie bylo na szczescie. jutro jedziemy do gastrologa i przez ta jelitowke az sie boje ja wazyc...
 
U nas wczoraj było 6 kupek, co prawda nie jakieś ogromne, ale były; oczywiście wodnoste:wściekła/y: Dziś kupek były 3 i wczoraj pediatra kazał mi podać małej smecte (nawet jej smakuje, czego nie można powiedzieć o zinnat - jednak z debridatem było zdecydowanie gorzej, zinnat chyba przechodzi dlatego, że jest taki bardzo gęsty). Kataru nie ma, działam sterimarem i fridą i wyciągam glutki i oklepuję. Mucosolvan dostała bo po flegaminie nie było dobrze:-( Jutro mamy kontrolę u pediatry, mam nadzieję, że będzie ok, ależ się stresuję. Mała pije dość ładnie i śpi w nocy też tak jak zwykle czyli od około 21:20 do 4 - 5, tylko dziś jakoś w dzień tak średnio:-(
 
my jutro mamy kontrole u gastroenterologa i az sie boje zwazyc mala po tych akcjach kupkowych...dzis jak na zlosc znowu 4 lzune byly... no wykonczy nas to paskudztwo wstretne...
 
Marta2801 jak tam u Was, jak malutka i jak jej waga???
U nas chyba dobrze. Katarek chyba jeszcze po mukosolvanie się utrzymuje; taki gęsty, kaszelek jeszcze jest, ale zmienia sie już w bardziej suchy, temperatury brak, humorek super i kup (wczoraj jedna i to taka twardsza). Pediatra powiedział, że oskrzela, płuca czyste, kazała brać Zinnat 7 dni, smecte, gdby była biegunka (kazał dać kleik i wczoraj zakleił Jagodę całkiem ładnie). Mała waży 7,8 kg, przez ostatni tydzień przybrała 200 g, także jestem w szoku:szok: Zapomniałam spytać o spacery, bo trochę jej już ich brakuje, zresztą mi też. Mam nadzieję, że wszystko zmierza ku dobremu:-)
 
alka u nas lepiej...kaszlu nie ma, biegunka mam nadzieje ze sie konczy, wczoraj tylko dwie kupki, dzis jedna. ale Ola w super humorku jest i cwiczy sobie tak ze sama sie dziwie.

z waga troche gorzej, przez te biegunke stracila 600g :( wazy 7600...
 
Marta drobniutka Twoja Olka, czego nie można powiedzieć o Jagodzie:-) Ale ja od kwietnia wracam do pracy i pewnie wtedy trochę spadnie, z karmieniem nie jest lekko, bo w zasadzie tylko ja ją karmię, mąż nad ranem:-( Za tydzień zaczynamy ćwiczyć z nianią, zobaczymy:tak: Jeśli chodzi o katarek to jeszcze wyciągam coś tam takie gęstę, kaszelek jeszcze też jest. Z kaszlem najgorzej rano - po nocy, jak się napije i kaszlnie (bo kaszle po jedzonku już któryś dzień z rana) to zwykle jej trochę wyleci mleczka i jak złapię w ślinik to ok, a jak nie to meksyk:szok: Zbieranie z podłogi i ciuszków, już mnie szlag trafia bo nigdy pralka nie miała takiego przerobu (a wczoraj to już był szczyt; rano kaszel i wio wszystko wyleciało, potem smecta i też coś się nie ułożyło na brzuszku i wyleciała, dziś już drugą pralkę wstawiam - dobrze, że pogoda ładna i mam gdzie wysuszyć), mam nadzieję, że unormuje jej się to. Mucosolvan dostaje zwylke raz dziennie 1,5 ml, bo drugą dawkę zwykle prześpi:-(
 
reklama
u nas jest baaaaaardzo duzy problem z jedzeniem stad taka niska waga...uczymy Olke jesc razem z logopeda:( ale u nas to skomplikowana historia bo mala jest po bardzo ciezkich przejsciach jeszcze za noworodka :(

teraz to juz jest pieknie wrecz:)

co do wymiotow to ja tez to przerabialam, az w koncu pralka mi siadla :/ i to na amen...od jakiegos czasu mamy juz z tym spokoj, ostatnio troche zwracala ale to laczylam z biegunka..teraz zwiekszylam jej ilosc odzywki i o dziwo dobrze to znosi, nawet nie ulewa:) no i kupki juz sa super:)
 
Do góry