reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szpital Uniwersytecki Kopernika - poród, położne, wasze wrażenia

reklama
Musisz mieć skierowanie na cc. Wydaje mi się, że Twój lekarz prowadzący powinien Ci wystawić i z tym papierkiem zgłaszasz się pewnie do szpitala i tam już wszystko z Tobą ustalają.

Skierowanie to nie od lekarza prowadzącego ;) zależy jakie jest wskazanie :) jeżeli okulistyczne np odklejanie się siatkówki to od okulisty, jeżeli jakieś ortopedyczne to od ortopedy.
Ogólnie termin się ustala w szpitalu razem ze skierowaniem, akurat mi termin załatwiał mój lekarz ponieważ pracuje w szpitalu żebym jeździć nie musiała.
Teraz tylko najwcześniej termin ustalają w 39tc.
Dzień wcześniej zgłoszenie się do szpitala i na następny dzień cc.

Pozdrawiam :)
 
Hej.Wiosenka jak tam wrażenia po szkole rodzenia? ja jestem zapisana na luty. jak rozwiązaliście sprawę z parkingiem? jakieś porady co zabrać itd.?
zaparkowaliśmy na ulicy obok oddziału, tylko dość trudno tam o miejsce, najwyżej trzeba się kawałek przespacerować, lepsze to niż opłata 5,5za godzinę parkingu.Ogólnie wrażenia pozytywne, polecam jak najbardziej. Zabierz coś do zapisania notatek, coś do jedzenia i picia, bo to jednak długo, jakiś kocyk do ćwiczeń, i załóż wygodne spodnie do ćwiczeń, ewentualnie nieprześwitujące leginsy, prześwitujących rajstop raczej nie polecam:) panowie nie ćwiczą z nami, tylko czekają na korytarzu, bo sala jest dość mała. jak masz jeszcze jakieś pytania to służę pomocą:)
 
zaparkowaliśmy na ulicy obok oddziału, tylko dość trudno tam o miejsce, najwyżej trzeba się kawałek przespacerować, lepsze to niż opłata 5,5za godzinę parkingu.Ogólnie wrażenia pozytywne, polecam jak najbardziej. Zabierz coś do zapisania notatek, coś do jedzenia i picia, bo to jednak długo, jakiś kocyk do ćwiczeń, i załóż wygodne spodnie do ćwiczeń, ewentualnie nieprześwitujące leginsy, prześwitujących rajstop raczej nie polecam:) panowie nie ćwiczą z nami, tylko czekają na korytarzu, bo sala jest dość mała. jak masz jeszcze jakieś pytania to służę pomocą:)
E to szkoda liczyłam że mąż będzie mi towarzyszył w ćwiczeniach. A dużo uczestniczek było?
 
Dziewczyny, z powodu miednicowego położenia dzidziusia prawdopodobnie czeka mnie cc na Kopernika pod koniec lutego. Mam tam swoją lekarkę, nie jest jednak ani nazbyt miła ani wylewna, więc niewielkie mam pojęcie, co mnie może czekać i nie licze na specjalne względy... Czytam zatem namiętnie ten wątek ale nie przebrnęłam jeszcze przez wszystko:) Mam kilka pytań do bardziej zorientowanych lub już doświadczonych Mamuś, może któraś znajdzie chwilę i mnie poratuje :)

1. Przed planową cc zgłaszamy się do szpitala dzień wcześniej, ale kiedy - rano...? popołudniu? Jakich badań się spodziewać? I gdzie wtedy trafiamy, na patologię ciąży?
2. W trakcie cesarki - gdzie czeka Tatuś...? Jak już wyjmą dzidzię, pokazują Tacie czy prowadza go potem na oddział dla noworodków, żeby mógł się przytulić?
3. Koleżanka koleżanki opowiadała, że od razu po cc trafiła na sale poporodową, gdzie mógł byc przy niej mąż i rodzina... tutaj czytam, że najpierw około 6 godzin leżymy same na pooperacyjnej, bez możliwości odwiedzin? :(
4. Z troszkę głupich pytań :) czy po zabiegu położne jakoś nas ogarniają, zakładają i zmieniają majtki i podkłady do czasu pionizacji, przemywają?
5. Co z karmieniem - kiedy pierwsze i kiedy następne?
6. Czy faktycznie potrzebujemy pomocy osoby trzeciej np przy prysznicu, toalecie, pierwszych chwilach z Maleństwem tuż po wstaniu na nogi, czy dam sobie rade sama, jeżeli mąż nie będzie w stanie przyjechać...?

Z góry Wam dziękuję i przepraszam za każde powtórzone pytanie!

Zdrówka dla Dzidziusiów :)
 
Ja miałam cc w innym szpitalu, ale apropos pkt 6. To indywidualna sprawa. Jak umylam się sama, mąż zajmował się córka w tym czasie. Myślę, że jeśli będziesz się słabo czuła i zgłosisz położnej to ci pomoże. Ewentualnie poczekaj z prysznicem na męża.
 
reklama
Ja miałam cc w innym szpitalu, ale apropos pkt 6. To indywidualna sprawa. Jak umylam się sama, mąż zajmował się córka w tym czasie. Myślę, że jeśli będziesz się słabo czuła i zgłosisz położnej to ci pomoże. Ewentualnie poczekaj z prysznicem na męża.

dzięki :) myślę, że jakoś dam radę - sama, z pomocą męża, położnej albo mamy :)
 
Do góry