reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szpitale, lekarze ..... w Poznaniu

Vivienne ja rodziłam na Lutyckiej tam nie ma tłoku jak na Polnej więc szanse ze Cię odeslą są małe. Z pilki korzystałam:) mozna iść pod prysznic...A sal porodowych jest kilka w sumie to są takie male pokoiki :)
 
reklama
dają ubranka ale wiadomo jakie one są...mozesz mieć swoje. Pmapersy dają...swoje mij ściereczki do pupy:)
rodzinny poród bezpłatny maż moze byc przy Tobie :) tylko nie ma znieczulenia ZZO
 
ja mimo że rodziłam na Polnej to też polecam coś swojego zabrac dla dziecka nawet po 2 sztuki a resztę uszykować w domu w osobnej torbie i zawsze ktoś dowiezie jakby było potrzebne ..... u mnie np mały był tak duży że ciuszki ich były za małe ;-)
 
Ja się cieszę, że nie dają ZZO, bo nie chcę, a kto wie, czy bym w akcie desperacji się nie zdecydowała :-D
Dzięki dziewczyny za rady i odpowiedzi, mam uszykowane ciuszki dla Małej na wyjście, dwa komplety w dwóch rozmiarach, ale podejrzewam, że moja Kluseczka duża będzie ;-) W takim razie spakuję jej też ciuszki na oddział, zawsze swoje lepsze :tak:
Jejjj, nie mogę się już doczekać :sorry2:
 
Poszukuję sprawdzonych opinii na temat wycięcia w Poznaniu trzeciego migdała u 3latka :)
A także namiary na świetnych laryngologów, najlepiej prywatnych pracujących też na Krysiewicza ;)
 
Tygrynka ja pisałam niżej dopiero byłam z córą usunąć trzeci migdał na Sobieskiego tam nie musisz leżeć z dzieckiem chyba że coś by się działo to zostawiają ale to raczej większe krwawienie itd ja byłam 3h i młoda nawet nie wie że była do teraz źle to tylko wspomina wenflon w ręce ;-)termin to 3miesiące na nfz w naszym przypadku nie wiem jak prywatnie ale prywatnie też tam przyjmują mają od razu tam sale zabiegowe itd rozmawiasz przed zabiegiem z anestezjologiem itd i usuwa lekarz prowadzący dziecko


osobiście na Krysiewicza bym nie jechała ale wiadomo każdy sam wybiera :)
 
Ostatnia edycja:
Gosia dziękuję bardzo za info! czy byliście u doktor Sobali? my właśnie myślimy o tym miejscu (ale prywatnie, bo w tym roku na nfz miejsc już nie ma), czytałam same dobre opinie.. szpital chciałabym ominąć (chociaż mamy dość bliski termin załatwiany po znajomości ;)), ale wolałabym oszczędzić młodego co do traumatycznych przeżyć... i nie masz żadnych zastrzeżeń?
 
ja akurat byłam u Woźnickiego termin mieliśmy 3 miesiące jak wcześniej pisałam ale zleciało naprawdę szybko może u niego byście mieli szybszy bo trzeba iść na wizytę on ma swój kalendarzyk i koniecznie trzeba powiedzieć że chce się usunąć u nich bo wysyła na Krysiewicza jak się nie powie ...nie wiem czy tam już byłaś ???bo ogólnie tylko te w recepcji czasem jakby siłą tam pracowały sam Woźnicki też wylewny nie jest ale konkretny i też czytałam same pozytywy na temat Sobali i jego i również u niego była moja siostra z synem i koleżanka z 3 latkiem też na usunięciu migdałów i opowiedziały mi co i jak wiec wiedziałam jak to tam się odbywa :tak: zastrzeżeń nie mam mogę Ci napisać jak to tam jest ...przychodzi sie z wynikami badań krwi i moczu daje wcześniej kartki jakie zrobić i jak się przygotować do zabiegu że dziecko ma nie jeść itd potem idziesz na termin wypisuje Ci w recepcji kartę do zabiegu idziesz do poczekalni osobno jest nie tam gdzie się czeka normalnie i z tej poczekalni wywołują na rozmowę z anestezjologiem bada osłu****e itd ... potem sie czeka na wezwanie do samego zabiegu ja mówiłam młodej że idzie na badanie czy dobrze oddycha noskiem tam u mnie na kolanach dali jej maseczkę po kilku wdechach zasnęła cały zespół ją odebrał mi z kolan i ja wyszłam do poczekalni po 5-10 minutach już wołali do pokoju tam leży kilka dzieci juz po zabiegu . Dziecko jest tam już z wenflonem i musi cały czas wydmuchiwać nos wiec warto trenować w domu jeśli jest małe i kiepsko umie ;-) nosem leci wiadomo krew jak przestanie u nas tak po 2 h to idzie się do domu jak nie przestaje po długim czasie to zakładają ucisk waciki do nosa i dziecko zostaje na noc można leżeć z dzieckiem w łóżku bo lekarz mówił tym rodzicom co zostali że mogą a tak dziecko ma cały czas leżeć podnosić się do wysmarkania nosa w czasie tego leżenia warto zabrać troszkę zabawek żeby sie nie nudziło i wodę do zwilżania ust a potem w domu leżenie 1 dzień cały czas w drugi sporadycznie może wstać wyjść chyba na dwór po 6 dniach młoda mogła po tygodniu miałam wizytę kontrolną jak było ok mogła już szaleć :tak: z jedzeniem też źle nie ma byliśmy na 17 o 20 już mogła małe łyczki wody o 21 już jadła kisiel wszystko w temperaturze pokojowej.....ogólnie ból gardła to po przebudzeniu pierwsze kilka minut i taki szok na wenflon brak rodzica wiec popłakała się ale jak przyszłam to po 15 minutach już widziałam ze jest ok i jak się pytałam co ją boli to mówiła że ręka przez ten wenflon ...wszystkie dzieciaki panikowały niektóre nic nie bolało jak się przebudziły z lekarzem to popłakiwanie przyszedł rodzic krew z nosa poleciała za 3 razy i po 3h do domu .... wcześniej przed wyjściem jeszcze przeprowadza rozmowę co do jedzenia tego leżenia w domu tego co i jak było na zabiegu .... jakby cię coś ciekawiło to pytaj ale chyba wszystko Ci opisałam :tak:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Byłam nie dawno na lutyckiej obejrzeć porodówkę i miałam okazję rozmawiać z super położną. W szpitalu wszystko dają tak na prawdę trzeba mieć dla siebie ręczniki ( ja spakowałam dwa) wodę do picia, dokumenty a dla dziecka chusteczki do pupy. Sale to malutkie pokoiki, jak ja byłam to rodziły 3 kobietki, rozmawiałam także z mamą która niedawno urodziła bardzo chwaliła opiekę poporodową. Można skakać na piłce, brać prysznic. Położna także poradziła mi napisać plan porodu.

W zasadzie mam pytanie odnośnie położnej bo jeszcze nie wybrałam... powiedzcie mi jak to się odbywa muszę iść do ośrodka zdrowia u siebie tak?
 
Do góry