reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Układanie maluszka do snu na brzuszku a smierc łóżeczkowa. Co o tym sądzicie?

Ja mojego synka od początku kładłam raz na jednym boczku, raz na drugim.
Kiedy zaczął mieć kolki, kładłam go na brzuszku (ale tylko w dzień). Adi mógł tak leżeć godzinami :tak:.
A od 3 miesięcy nie chce leżeć na brzuchu (woli na plecach).

agaM3 uważam, że jeśli Twój Kubuś często ulewa, to powinnaś kłaść go na boczku, a pod boczek podkładać zwinięty w wałek kocyk, albo ręcznik.
 
reklama
dziekuje napewno cos dzis wyprobujemy :-) A jeszcze jedno pytanko. Jak mam zrobić kąt nachylenia dziecka? Podkladajac cos pod nogi lozeczka z przodu tak zeby mial poprostu glowke wyzej od ciala? Czy pod dwie nogi po bokach tak zeby cale lozeczko bylo bokiem? Sory za nie wiedze ale nie mam zielonego pojecia . dzieki
 
Ostatnia edycja:
Ja mieszkam w Szkocji i jeszcze w ciazy i zaraz po urodzeniu sie malej dostalam mnostwo ulotek jak zapobiegac smierci lozeczkowej. Najwazniejsze wedlug nich to wlasnie do 6 miesiaca zycia nie klasc dziecka do snu na boczku, nigdy na brzuszku a tylko i wylacznie na pleckach.Pielegniarka przy kontroli jak mala miala 6 tyg tez o to pytala i przypominala mi zeby dziecko spalo wlasnie na pleckach. (czytalam, ze od kiedy tak sie o to 'czepiaja' to liczba dzieci umierajaych w nocy w czasie snu zdecydowanie zmalala....nie ma wtedy ucisku na plucka, wiec dziecko nie jest tak zagrozone bezdechem.)
Moja mala mimo tego spi na boczku, tylko czasami na pleckach, bo tego nie lubi, ale na brzuszku to nie odwazylabym sie jej do snu polozyc....Choc pamietam ze jak urodzila sie moja starsza cora, kilka lat temu, to wszyscy zalecali mi klasc ja wlasnie na brzuszku:confused::confused::confused:, czego moja mala nie cierpiala....Wiec pewnie za kilka lat znow cos innego wymysla:-p:-p:-p

Kat nachylenia - oczywiscie, ze pod przednie nozki, zeby glowka byla wyzej niz nozki.:-D
 
Mojej córce też się ulewało. Poszliśmy z tym do lekarza i na początek zalecił mleko Ar. Pomogło i malutka przestała ulewać jak ręką odjął ;-) Jednak zawsze układamy ją do snu na boczku bo to różnie może być, a nie chcę żeby się zakrztusiła. Teraz sama przez sen przekręca się na brzuszek, ale ja zawsze ją poprawiam i układam na boczku. Ostatnio była trochę chora i w nocy wymiotowała. Odetchnęłam wtedy z ulgą, że zawsze śpi na boczku.
Nigdy też jej nie układałam do snu na brzuszku, bo właśnie obawiałam się śmierci łóżeczkowej. Kiedy nie śpi to mogłaby leżeć na brzuszku cały czas, zwłaszcza teraz kiedy próbuje raczkować ;-)
 
Witam,

moj syn też miał problemy z ulewaniem po kazdym posiłku,ale pod materac włożyłam podkład trojkątny i układałam go na boczkach. pozniej zaczął się więcej ruszac i od tamtej pory spi głównie na brzuchu.Podkreślam jednak ze ma 13 miesięcy.


Maluchy ulewające powinny spać na boczkach.leżenie na brzuszku tylko w dzień.
 
Ja też się bałam strasznie, co chwila w nocy sprawdzałam, czy wszystko ok. Na brzuszek wykładałam synka od urodzenia w ciągu dnia i byłam cały czas obok. Lekarz mi nawet zabraniał tego robić, ale cały czas kontrolowałam sytuację, zresztą trwało to na początku parę minutek, potem już coraz dłużej:)

Po pół roczku podczas snu synek zaczął się przekręcać na brzuszek i do teraz (ma roczek) jest to jego ulubiona pozycja :tak:
 
W czasie czuwania jak najbardziej tak na brzuchu i to jak najwięcej oraz noszenie dziecka w pozycji żabki natoamist w nocy nie nie nie kategoryczne nie , bo dziecko może się udusić od poduszki czy prześcieradła a może nie mieć siły tak male dziecko przekręcić głowy. Piszesz że przekręca głowę ale może się zdarzyć tak że nie przekręci i co wtedy?
Poczytaj sobie tutaj : Angelcare, Monitory Oddechu, opieka nad niemowlęciem, SIDS, Śmierć Łóżeczkowa

Fakt nie jest to regułą że śpiąc na brzuchu ulegnie SIDS ale lepiej chuchać na zimnę.
Ostatnio na jednym z forum przeczytałam info że dziewczynie umarła 8,5 miesięczna córka ( bardzo ruchliwa i energiczna ) właśnie na SIDS a dziewczynka zasnęła na plecach- w wózku i już się nie obudziła. Reanimacja nic tu nie pomogła. I jak widzicie nei był to sen na brzuchu. Mimo to polecam sen w nocy na boku - wtedy też się nie zadławi wymiocinami.
Moj syn do ok.3 misiąca spal na boku potem do ok.5-6 miesiąca życia spał na plecach a teraz sam się odkręca na bok.

Lepiej żeby spal na plecach czy boku niż miałoby dojść do targedii!
 
Ja Hanie ukladam w nocy na boczku. Ma poduszke klin bo bardzo ulewa. W dzien czasem spi na brzuszku ale zawsze przy wlaczonym monitorze oddechu.
 
reklama
Do góry