reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

WÓZKI, temat na czasie, rad udziela...EKSPERT!

reklama
Ja nawet nie kupiłam parasolki ;-)

Ale Oli miał chyba takie małe składane coś? Pamiętam, ze keidyś jechał w takim malutkim? To nie była parasolka?

O maclarenach słyszałam same pozytywne opinie, ja chciałam tańszą dlatego zdecydowałam sie na inglesinę, wtedy gdy ją kupowałam chciałam wózek rozkładany na płasko, bo moje wypady były dłuższe i Natalia podczas nich spała.
 
Magdusiek parasolki do wózka nie kupiłam, wiesz takiej chroniącej od słońca ;-)
A spacerówkę-parasolkę miał, Esprita, ale sporadycznie używałam
 
Kilka dni temu pisałam,że wózki w zapomnieniu. W zasadzie wszystkie sprzedałam,oprócz chicco,który stoi na korytarzu i sie kurzy.nagle moje dziecko stwierdziło, że na spacer chce w wózku.I koniec ...nie ma zmiłuj, teraz tylko w wózku i nie ma mowy,żeby z niego wysiąść ( nawet w sklepie ). Przypadkiem dziś w auchan były sobie w promocji malutkie parasoleczki,całkiem fajne francuskie za 59 zł.Nadula wsiadła ,tatus stwierdził,że poreczna i lekka no i córci kupił ( chcco fajny ale ciężkawy i spory jak na parasolkę ) . I tak oto mam kolejny wózek !:-D:-D:-D
 
Hihi, kapitalna historia! Coś w tym ejst, Natalia jak zobaczyła małe dzieci jeżdżące w wózkach to tez zaragnęła spaceru w wózku, i u babci wsiadła do wózka, pojechala tak na spacer zachwycona jakiś czas temu :-) Alez to sa artystki.
 
Kasiek dobre :-) :-) :-)
Ja w poniedziałek znowu błogosławiłam wózek. Powtórka z rozrywki - w najmiej odpowiednim momencie Oli mi usnął w samochodzie! Przełożyłam go do wózka i było super! Pogadałam, zjadłam spokojnie, potem się obudził i dołączył do "ferajny" ;-)
I pomyśleć, że jak był mały przy próbie przekładania budził się, a teraz jak chce spać, to ma wszystko gdzieś!
 
u nas zawsze parasolka w uzyciu na jakies duze spacery albo jak jedziemy gdzies, a tak to piechota i nie za bardzo zmeczone mam dziecko bo do tego smiga sam na ostatnie pietro.
 
reklama
Do góry