Witam w kwietniu biezacego roku podczas podrozy przyszedl niespodziewanie na swiat moj synek Oskar, urodzil sie w Berlinie w 29 tyg ciazy z waga 1570 g, 42 cm i dostal punktow 7/8/8 .Ciaz byla ksiazkowa zadnych dolegliwosci , podczas podrozy pekl mi pecherz plodowy i tak trafilam do kliniki w Berlinie - stracilam wieksza czesc wod lecz synkowi wystarczylo i bylo mu dobrze , chcieli mnie przetrzymac do 34 tyg lecz niestety po tyg przyplatala sie infekcja i zadecydowali o cc.
W szpitalu spedzilismy 37 dni - byly problemy z oddychaniem, wyproznianiem , sepsa , zoltaczka, anemia ....
Dzisiaj Oskar konczy 6 miesiecy (korygowanych 3, 5 miesiaca) wazy 8,5 kg i ma okolo 70 cm ...
W szpitalu spedzilismy 37 dni - byly problemy z oddychaniem, wyproznianiem , sepsa , zoltaczka, anemia ....
Dzisiaj Oskar konczy 6 miesiecy (korygowanych 3, 5 miesiaca) wazy 8,5 kg i ma okolo 70 cm ...
Ostatnia edycja: