reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szymon, 24tc-siłacz mój najdroższy.....

Człowiek nawet nie wie ile w sobie ma siły,znajdziesz ją zobaczysz.
Mój Jaś miał trzy transfuzje niedokrwistość to normalka u maluszków wiesz ciągłe pobieranie krwi itp.a po mały się wzmocni ,nabierze koloru, poczuje lepiej i przybierze parę deko.Infekcje niestety też chyba wszystkie maluchy przechodzą mój synek miał najgorsze bo sepsę, antybiotyki podziałały choć trwało to około tygodnia.
Wszystkiego dobrego dla Szymonka.
 
reklama
Wioluniu, wcześniactwo to loteria. Znam dziewczynkę z 25 hbd, która rozwijała sie 100 x lepiej od mojego Frania i chlopca z 35 hbd, który jest dzieckiem leżącym..:( Twój Szymek urodził sie w bardzo dobrym stanie jak na 25 hbd, nie jest hipotrofikiem.. Musisz się nastawić, ze będzie łapał infekcje wewnątrzszpitalne, nie da sie tego uniknąć.. A transfuzje tylko mu pomogą, każde przetoczenie masy erytrocytarnej jest jest zastrzyk sily dla krasnali. Szymek ma pewnie kilka razy dziennie pobierana krew na gazometrię - dla takiego maluszka kropla krwi to jak dla nas szklanka.. one sie b szybko anemizują. Pewnie leżycie w Matce Polce, co? Jeśli tak, to macie tam świtną opiekę.
Musisz myślec pozytywnie, ale też byc b czujna.
Co z płuckami Szymka? Oddycha samodzielnie? Jak główka - miał juz usg p ciemieniowe?

Trzymaj sie dziewczyno i nie daj sie zwątpieniu. Przed wami długa i wyboista droga, musisz miec dużo sił na to, co przed Wami.
Tu jest dużo świetnych dziewczyn, które podtrzymają Cię na duchu i podzielą się doświadczeniem. Ty kładz dłoń na głowę Szymka i mów do niego. Mów dużo.
Dobre anioły Wam naganiam.
 
Wiolunia nie bój się transfuzji, to zastrzyk energii dla Twojego synka. Sprawdziłam w kartach, Paulinka miała ich 4 w czasie 3 miesięcy. O ostatnią sama już prosiłam, okazało się, ze lekarze podjęli juz taką decyzję. Widziałam bladziutką, taką aż szarą buźkę Paulinki i ja nie miała siły wyssać z butelki nawet 10ml mleka, to nie mogłam się doczekać aż podadzą jej krew. A poza tym Twój synek miał aż 6 pkt w skali Apgar, to dużo jak na tak wczesnym starcie. Nie załamuj się, b synek czuje Twoje emocje. Mów, dotykaj i bądź przy nim.
Trzymam kciuki.
 
dużo wiary , cierpliwości ci życze a Szymonkowi zdrówka i jeszcze raz zdrówka .A moja rada - poprostu kochaj go , głaskaj , tul , mów do niego jak najwięcej - bąbelki czują naszą miłość . Bądz silna .
 
Hej dziewczyny. U Szymka stan się pogorszył, leki nie dokońca zamknęły przewód Bottala - będzie zabieg, jelitka gorzej pracują, bo nie są dobrze ukrwione i kilka razy miał odciąganą treść , transfuzja rzeczywiście pomogła, wyniki są lepsze. proszę napiszcie coś o tym zabiegu. A usg główki ma mieć jutro więc się dowiem co i jak.
 
Wiolunia pisałam już u innego wcześniaczka, botall to w sumie nie jest skomplikowany zabieg, jak Paulinkę operowali w Katowicach to na salce było 7 wcześniaków i większość pojechała tam na ten zabieg. U nas otworek jest zamknięty metalowym klipsem. Widać go teraz na echo serca. Na pleckach ma bliznę po operacji. A miała 13 dni, była całkowicie niewydolna oddechowo, miała odmę opłucnową i zapalenie płuc. Po zabiegu duzo lepiej było z płuckami. Z jelitkami tak może być, że nie pracują jak trzeba, moja była na samych kroplówkach prawie 2 miesiące, początki martwiczego zapalenia jelit, antybiotyki... Co 2 dni podawali jej mleczko przez sondę i odsysali zieloną treść z żołądka :-( nie robiła kupek bo nie trawiła. Dopiero jak opanowali zapalenie jelit pomalutku się ruszyło ale miała gdzieś z 8 tygodni. Cierpliwości kochana, trzymamy kciuki za zabieg, wierzymy w Szymonka-siłacza.
 
Hej. Szymek miał dziś zabieg zamknięcia Bottala, udało się bez komplikacji, choć rozmowa z anestazjologiem mnie przeraziła - facet chyba do emerytury nie może się doczekać - wielka znieczulica z jego strony! Za to podejście kardiochirurga - super! bardzo budujące! Wczorajsze usg główki znów bez zastrzeżeń, czysto i bez wylewów. P.s. FraniowaMamo dziękuję za dobre anioły. Przytulachy dla wszystkich maluchów :)
 
Dziewczyny przepraszam za pytanie ale od tygodnia staram się stworzyć suwaczki i mam problem :( Nie tyle z stworzeniem co nie wiem poprostu gdzie wkleić ten kod. Podpowiecie? Przeraża mnie że mam z tym taki problem :)
 
Wioluniu, wejdź w ustawienia, potem po lewej stronie "edytuj sygnaturę".

Dobrze, ze już po zabiegu, fakt, że mały nie ma wylewów to wiadomośc rewelacyjna.
Oby teraz szedł pooowolutku do przodu. Ale nastaw sie na to, że zdrowienie takiego wczesniaczka to dwa kroki do przodu, krok do tyłu.
Pisze Ci to, żebyś sie nie załamywała, gdy pojawi się jakiś problem.
Teraz wazne, zeby był wydolny oddechowo, żeby tlenu dużo nie dostawał to i z oczkami bedzie ok.

Trzymajcie sie ciepło.
 
reklama
Żeby zrobić suwaczek wchodzisz w Ustawienia (na samej górze strony), a później z lewej strony w "Edytuj sygnaturę". Powodzenia :)

Ślemy dobre fluidki dla małego dzielnego człowieka.


PS. FraniowaMama mnie wyprzedziła :)
 
Do góry