reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Gry towarzyskie

Jacek_i_Jagoda

Fanka BB :)
Dołączył(a)
20 Kwiecień 2009
Postów
692
Jacek :
W ciągu ostatniego roku przetestowaliśmy na Dobrusi(3.5) kilka gier planszowych.
Wyliczę tylko te które zadziałały. Pierwsza była "Nogi stonogi" -Egmontu
Ponat rok temu i trochę potrwało zanim Dobrusia załapała w ogóle na czym polegają gry planszowe. Teraz po roku to jej ulubiona gra. Jest naprawdę prosta i krótka. Potem były "Miś, pszczoły i miód"(Granna) - trochę za długa/monotonna ale fajna graficznie. "Wielka przygoda Tomka" (Trefl) - fajna graficznie taki rozbudowany odpowiednik grzybobrania. Tęcza (Granna) - trzeba było trochę zmodyfikować zasady.
Lody (Trefl) - prawdziwy hicior a le dobrze jest uszyć woreczek do losowania! Podejrzewam, że "Pizza" jest na tych samych zasadach. Lody naprawdę Dobrusia lubi to jej numer 2 po Stonodze. Ostatnio dostała "Gąsienica Paula" (Trefl) - fajna nietypowa gra. Trochę zmodyfikowaliśmy zasady.
Mała marzy o "Ataku rekina"(Hasbro) - mamy ją schowaną czeka na 1 czerwca. Udało się kupić tanio na allegro.
 
reklama
Witam.
No nie powiem żebym wywołał tu jakąś burzliwą dyskusję.
Ale co tam! Nie rezygnuję.
Minęło pół roku i znowu w naszym posiadaniu przybyło kilka gier.
Generalnie jest tak, że producenci często nadużywają pojęcia "edukacyjna",
ale patrząc na do z drugiej strony każda aktywność która odciągnie dziecko od TV to już jest edukacja. Najbardziej prosta gra z kostką np. Chińczyk to też przecież jakaś edukacja. Np. uczy liczenia, no i trochę kombinowania.
Dobrusia ma 4 lata więc okres ten można nazwać "około 4 lat"
Pierwsza gra to Bitwa na śnieżki -Trefl. "Edukacyjna" (a jakże). Faktycznie gra raczej taktyczna i nasza córka była trochę za mała na nią. Ale uległem opisowi na pudełku. Teraz jest lepiej ale dobrze jest wtedy gdy grają mama z córką przeciw tacie. Ja przegrywam i nie płaczę. Bo sam na sam z dorosłym to Dobrusia przegrywa i są straszne łzy. Myślę że gra raczej od 5 lat. Dobrze odwzorowuję zabawę w śnieżki.
"Szalona małpy" - Trefl. Prosta gra pamięciowa i wymagająca koncentracji. Zabawa fajna ale Dobrusia musiała załapać (wciąż z tym jest trochę kłopotu) jak zrobić sobie drogę do skakania z cudzych małp. Fajna gra dla dzieci dorosłych trochę nudzi. Idealna dla 3.
Św Mikołaj miał problem co wybrać "Potwory do szafy" czy "Loch Ness"(Granna) . Ostatecznie uległ czarowi Szeherezady a raczej jej recenzji "Potworów" - "gra idealna dla przedszkolaków ", oraz entuzjazmowi syna kolegi.
Ja przeżyłem jednak pewne rozczarowanie. Wykonanie gry jest bardzo dobre ale mechanika to typowe memory. Zero kombinowania które było np w "Małpach".
Ostatecznie "Loch Ness"-Granna, znaleźliśmy pod choinką. (Kurcze trzeba było widzieć tą radość Dobrusi gdy prezenty pojawiły się nagle niemal na jej oczach)
Loch Ness jest super i wykonanie i mechanika. Co ważne my rodzice też się dobrze bawimy. Mogę ją Wam polecić z czystym sumieniem, chociaż jak wyciągnąłem planszę z pudełka to pomyślałem "Taka mała???" Gramy w 3 ale myślę że zabawa w 4 byłaby jeszcze lepsza.
Może kogoś zachęcę i jakieś dziecko będzie miało dobrą zabawę.
:-)
 
Może warto zacząć od prostych gier w kulki typu jak na kulki24.pl ?
Nie warto
Zajmujemy się tutaj nie reklamą a pomocą dzieciom jak aktywnie spędzić czas z rodzicami. Uważam że to oburzające wciskać tu takie teksty tym bardziej że proponujesz nam komputer czyli oderwanie dziecka od rodziców. Tego typu wpisy jak i fałszywe komentarze do różnych produktów to właśnie upadek i broń obosieczna.

Ale wracając do tematu coś dla totalnych maluchów:
Wio konikuZobacz załącznik 614675Skarpetkowy potwórZobacz załącznik 614677
Jak mysz pod miotłomZobacz załącznik 614676Zwierzak na zwierzakuZobacz załącznik 614678
Bob budowniczyZobacz załącznik 614680
 
Witam po przerwie wywołanej banem (za reklamę).
Teraz trochę edukacji .
Zimą przetestowaliśmy na Dobrusi klocki DAY&NIGHT z serii Smart Games ale okazało się że dla 4 latka są za łatwe.
Ostatnio udało mi się z tej serii ustrzelić Camourflage North Pole. No tu są problemy córka przeszła dość szybko poziom najłatwiejszy a na drugim utknęła i stoi.
Gramy też w Geniusza, coś jak "kolorowy zawrót głowy" tylko dla dużych. Mała szybko załapała zasady. Niestety podczas całej gry nie jest wstanie utrzymać koncentracji. Może to dla tego że grami wieczorami.
Wczoraj gdy byliśmy sami zaproponowała mi "Gąsienicę Gosię" jedną ze swoich pierwszych gier. Nadal hiciorem jest stara gra po pierwszej córce "Król lew"
 
Ciekawa jest gra "Dixit" - wprawdzie dla dorosłych, ale sądzę, że możńa zagrać i z dziećmi, a dziecięa kreatywność może niejednego zaskoczyć. Jest to gra polegająca na skojarzenich do surrelistycznych obrazków, tj. odgadywanie cudzych skojarzeń, więc wszystko zależy od współgracza - sądzę, że gra z dzieckiem mogłaby być bardzo ciekawa ;)
 
Do góry