Zawsze miałam normalną temperaturę, 36,6. Od porodu się to zmieniło... Moja "normalna" temperatura to średnio około 35,5. Dziś na przykład mam 35,3. Zastanawiam się czym to może być spowodowane Czy któraś z Was też tak miała lub nadal ma?
Zaznaczam, że czuję się ogólnie dobrze, nie mam zawrotów głowy ani nic z tych rzeczy. I wyspana też raczej jestem. Myślałam początkowo, że to z przemęczenia i niewyspania, ale teraz zmęczona nie jestem a temperatura nadal strasznie niska:-(.
Zaznaczam, że czuję się ogólnie dobrze, nie mam zawrotów głowy ani nic z tych rzeczy. I wyspana też raczej jestem. Myślałam początkowo, że to z przemęczenia i niewyspania, ale teraz zmęczona nie jestem a temperatura nadal strasznie niska:-(.