reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Torbiele w piersiach

Nocka

Sierpniowa mama'06 Mamusia Oliwki
Dołączył(a)
1 Marzec 2006
Postów
784
Miasto
Warszawa
Witam! Wczoraj ginekolog na wizycie kontrolnej stwierdzila u mnie torbiel w lewej piersi wielkosci 15 mm. W czwartek ide na usg piersi. Boje sie, ze to moze byc cos gorszego...Moja babcia miala raka piersi...
Czy ktoras z Was miala moze torbiele? Jakie czynnosci podjal lekarz? Bardzo sie denerwuje i chyba nie wytrzymam do czwartku...:-(
 
reklama
Ja też miałam torbiel w jednej piersi ok. 5 mm. Wyszło to na którymś kontrolnym usg. Lekarz mi powiedział, że 70% kobiet ma torbielki i są to zmiany niegroźne. Raczej do obserwacji. Są one podatne na zmiany cyklu.....np. za dwa tygodnie mogłabym ich wcale nie mieć na usg.
Teraz ide sobie usg zrobić bo od porodu i po karmieniu jeszcze nie byłam.
Głowa do góry.

Poczytaj w necie - to się trochę uspokoisz może. Trzymam kciuki za usg.
 
Dziekuje za odpowiedz. Troche mnie tym pocieszylas...wyczytalam w necie, ze jesli jest to torbiel to pobiera sie plyn znajdujacy sie w srodku i oddaje sie go do analizy...i troche tym sie przestraszylam...nigdy tego nie mialam, nie karmilam prawie wcale i wydaje mi sie ona duza (ok 1,5cm)...poza tym mama mojej mamy miala raka piersi i jest duze prawdopodobienstwo ze ja i moja siostra bedziemy go miec (co drugie pokolenie zwieksza sie ryzyko)...najbardziej tego sie boje...
 
:wściekła/y: To wcale nie znaczy, że ty bedziesz mieć raka piersi !!!! Jesteście tylko w grupie ryzyka.

Systematyczne kontrola na poczatek i myślę, że to wystarczy.

Rzeczywiście czasami pobiera się płyn ale to chyba przy duuuzych torbielach i nie jasnych "bąbelkach" w obrazie usg. Tak mi się wydaje.

Najpierw idz na usg. Tam się dowiesz więcej o twoim "baloniku" w piersi .

Pozdrawiam
 
nocka nie panikuj dziewczyny maja racje :tak::tak:
tez mialam torbiele na obu piersiach jeszcze dlugo przed porodem... chcieli mi zrobic biobsje czyli nic innego jak przeklucie "balonikow" i pobranie plynu ale niestety jestem dosc szczupla o malych dosc piersiach wiec bali sie pchac igle poniewaz bylo blisko do oplucnej... kilku lekarzy probowalo i nic spoceni zrezygnowali za duze ryzyko... lekarz zastosowala leczenie hormonalne - czyli zwykle tabletki antykoncepcyjne bodajze diane :shocked2: po kilku miesiacach poszlam na kontrolne usg i torbielki prawie znikly ... jak jest teraz nie wiem :eek::sorry2:
powiem ci ze poszlam na pierwsze usg dlatego ze te torbiele pobolewaly mnie i cos tam wyczulam w piersiach... tez sie wtedy przestraszylam :szok: ale lekarz wyjasnila mi ze to urok piersi tzw gruczolowatych czy jakos tak i ze wiekszosc kobiet tak ma i ze jesli boli to bardzo dobrze bo to co powazne to nie boli :confused:
mam nadzieje ze cie uspokoilam i mniej spanikowala pojdziesz na usg trzymam kciuki ze wsio bedzie ok
 
troche pocieszylas...tylko, ze mnie to wogole nie boli, zwrocilam dopiero na to uwage jak mi o tym lekarka powiedziala i w domu sama sprawdzilam...cos jest, ale nawet przy delikatnym ucisku to nie boli...nie wiem...jutro sie okaze...oby tylko skonczylo sie na strachu...
Dziekuje Dziewczyny za odpowiedzi-podbudowalyscie mnie...
 
Nocka mnie też one nie bolą ja ich nawet sama nie wyczułam tylko usg pokazało.....a piersi mam tak jak isunia pisze gruczołowe o niewielkich zmianach mastopatycznych czyli grudki w środku i sama nie umiem prze to nic wybadać więc chodze na kontrolne usg :sorry2: A juz przed okresem to wszystko wśrodku wydaje mi się podejrzane takie pogrudkowane są i bolące :dry:.
 
Nocka mnie też one nie bolą ja ich nawet sama nie wyczułam tylko usg pokazało.....a piersi mam tak jak isunia pisze gruczołowe o niewielkich zmianach mastopatycznych czyli grudki w środku i sama nie umiem prze to nic wybadać więc chodze na kontrolne usg :sorry2: A juz przed okresem to wszystko wśrodku wydaje mi się podejrzane takie pogrudkowane są i bolące :dry:.
no dokladnie taka diagnoze dostalam z tego co pamietam bo to bylo kilka lat temu :sorry2::sorry2: w sumie piersi mnie pobolewaly przed okresem jak zawsze a na grudki uwage zwrocil owczesny moj byly :-D:-D wiec moze pozniejszy bol byl juz tylko panikowaniem...
teraz dawna nie badalam usg piersi mialam to zrobic po porodzie ale duzo sie rzeczy nalozylo i jakos odkladalam w czasie hmm chyba czas pomyslec... zwlaszcza ze jak jj pisze ciezko takie piersi z "grudkami w srodku" samokontrolowac :baffled::eek::confused:
 
Cześć Dziewczyny! ja też miałam guzki w piersiach. Okazało się że to gruczolako- włókniaki. Niby to nic groznego ale trzeba było usunąć. Tak więc mam blizny po zabiegach na obu piersiach[ na prawej 2 na lewej 1] i naprawdę to nic strasznego trzeba tylko systematycznie się badać a wtedy nic nam nie grozi. Jasne że na początku się bałam [ miałam 21 lat] ale teraz jest ok. Zrobił mi się 4 guzek ale jak zaszłam wciążę to sam się wchłonął. Nocka głowa do góry mam nadzieję że jest ok;-)
 
reklama
Poczytałam co piszecie i jestem już spokojniejsza. W czasie ciąży robiłam usg i było ok. Karmiłam piersią ok 3 m-ce i przestałam bo miałam duży problem z zastojami, który odbierał mi przyjemność karmienia. ale zrobi mi się guzek. Wykryłam po 4 m-cach od zaprzestania karmienia. I na usg wyszło, z to zmiany dysplastyczne - powiedziano włókniaki czy włókniak i ze mam nie szaleć z rozpaczy a się kontrolować. Teraz pójdę do specjalisty (mam skierowanie) i oceni co robimy. Słyszłam ,że to się wycina albo zostawia do obserwacji. jestem spokojniejsza, ale boję się.
 
Do góry