reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

13 miesięczne dziecko połknęło przedmiot

Nicole

Fanka BB :)
Dołączył(a)
12 Wrzesień 2005
Postów
461
Mój syn wczoraj prawdopodobnie połknął kawałek telefonu komórkowego - kawałek obudowy miejsca w którym ładuje się telefon (prostokąt, plastik, 1 cm x 3 cm) Wczoraj byliśmy na ostrym dyżurze, robiliśmy RTG (plastkowych ciał obcych tego typu badanie nie wykazuje) i lekarka zaleciła tylko podawanie papek (ziemniaki purre i banany) oraz oglądanie kupek. Modlę się, że w którejś kupce wreszcie znajdę ten przedmiot. Czy rzeczywiście taki przedmiot może "przejść" i czy nie uszkodzi mu w środku brzuszka? Czy ktoś miał podobny problem lub jest lekarzem i może mnie uspokoić?
 
reklama
Nicole, nasz Marcin jak miał 9 miesięcy połknął kawałek piłki (takiej z jakiegoś sztucznego tworzywa, dośc twardego). Dzwoniliśmy na ostry dyżur, powiedziano nam że mamy obserwować, rozgrzebywać i szukać. Sprawdzać czy dziecko nie ma wzdętego brzuszka, czy nie płacze z bólu, czy nie ma temp. Wszytsko skończyło się dobrze. Dzięki temu dowiedzieliśmy się ze cykl trawienny naszego dziecka trwa 24 godziny. Musisz byc cierpliwa i szukac i obserwować. Z reguły dzieci nawet nie odczuwają że coś połknęły. Niesetety kawałka plastyku enzymy trawienne nie ruszą więc nie zmniejszy się, ale pod wpływem śliny i kwasów zołądkowych, sluzu powinien dość gładko pokonać trasę od wlotu do wylotu....
 
Mi się też wydaje że bedzie OK w przypadku jakichś komplikacji od razu zobaczycie że cos jest nie tak i zawołacie pogotowie.

Powiedziałaś że prawdopodobnie połknął więc może nie połknął? kawałek wielkości 1x3 byłby trudny chyba do połknięcia? Ja mam problem z tabletkami materny i welkości 0,5x1 cm, a dziecko jest malutkie - może ten kawałeczek gdzieś leży, ułamał się, wtopił w tło? Może brakowało go już wcześniej? Połykanie takiego kawałka powinno się chyba wiązać z dużym wysiłkiem, dławieniem się, czy byliście przy nim kiedy to się stało i widzieliście takie objawy?

Myślę że jeśli połknął to przejdzie przez przewód pokarmowy i najwyżej będize miał kłopot z wykupkaniem tego - na pewno zauważycie że męczy się i płacze przy robieniu kupki i jakiś lekarz Wam pomoże wtedy.

Może troszkę to zajmie ale w końcu wyjdzie jak wszedł. Jak mały się dobrze czuje i jest wesoły to wszystko jest OK.

Agnieszka
 
Gdyby istniało poważne niebezpieczeństwo lekarka zatrzymałaby go w szpitalu - oni są bardzo ostrożni w tego typu sprawach. (gdyby wypisała dziecko do domu i coś by mu się stało to by mogła mieć poważne kłopoty) Podejrzewam więc że to dość powszechna przypadłość u maluszków.

Aga
 
Raczej zjadł... Po pierwsze przeszukałam cały pokój i nie znalazłam tej części. To był moment, jak mały wziął komórkę. Po drugie dzisiaj 2 razy zachowywał się tak, jakby go bolał brzuch. Raz w bólach zrobił kupkę, ale nic w niej nie było. Lekarka mi powiedziała, że bardzo dużo dzieci albo coś połknie (klocek, spinkę, igłę, guziki, pieniążki) albo coś sobie wsadzi do nosa, ucha... Mam nadzieję, że się nie myli i wszystko się dobrze skończy...
 
To z ostatnią kupką się męczył?To by znaczyło że ta część już doszła gdzie trzeba i nie chce wyjść. Moim zdaniem można by mu jakoś pomóc, może posmarować odbyt wazelinką sama nie wiem... Powinniście może zapytać się kogoś mądrzejszego. Nie wiem czy w takim przypadku można zastosować czopek glicerynowy - a może zadzwoń do tego szpitala i się zapytaj? Jak kot podrapał Iganca to dzwoniliśmy i babka udzieliła nam porady przez telefon co mamy robić.

Przepraszam Cię za to porównanie, ale czasem mój pies zjada jakieś dziwne rzeczy szczególnie kości i jak nie może zrobić kupy to jak w końcu robi to nieraz z krwią, a taka duża część może uszkodzić delikatny odbyt dziecka,szczególnie jak miała ostre kanty i krawędzie. Może nie może się zmieścić i trzeba by ją jakoś wyciągnąć? Oczywiście nie samemu, tylko mam na myśli lekarza. Jeśli przy następnej kupce będzie płakał to na pewno zadzwoń do lekarki i powiedz że podejrzewasz że ten odłamek jest w odbycie inie może wyjść na zewnątrz na pewno coś poradzi!

Agnieszka
 
No to przecież dobrze że będziecie u pediatry, nie martw się - to nie jest nic groźnego strasznie, szkoda chłopaka że się męczy trochę, ale nie ma się czego bać tak myślę. Najwyżej troszkę go poboli, wystęka ten kawałek i będize znów jak rybka może mu lekarz da jakiś czopek glicerynowy najwyżej :)
 
reklama
Byliśmy u lekarki. Kazała czekać 2 dni. Jeżeli kupy z "zatyczką" nie będzie, mamy się zgłosić do szpitala.
 
Do góry