reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

dziwne kuleczki na szyjce mojego synka

samotna mama

Fanka BB :)
Dołączył(a)
24 Czerwiec 2004
Postów
167
Miasto
Oświęcim
Witajcie! Może któras miała podobny problem do mojego albo wie co to takiego. Mój 11 miesięczny syn nie jest chorowitym chłopczykiem chociaż wcześniak. Wczoraj wieczorem zauważyłam u niego po obu stronach szyjki za uszkami po skórą malutki przeskakujące kuleczki wielkości maleńkiego koralika. Niekiedy się chowają że trudno je zauważyć. Wyniki krwi miał robione 19 maja i były rewelacyjne, nie ma też objawów tej najgorszej z chorób, jest wesoły, nie ma gorączki, żadnych wybroczyn na skórze itp. Ale trochę się boję. Co to może być? Zapomniałam dodać że niestety nie wiem czy miał je wcześniej, niczego nie zauważyłam.
 
reklama
Te kuleczki za uszami twojego synka to węzły chłonne.
To takie małe guzkowate narządy odpowiedzialne ze obronę organizmu przed chorobami.
Podczas infekcji rosną i wtedy są łatwo wyczuwalne.
Najczęstszą przyczyną ich powiększenia są stany zapalne jamy ustnej i uszu.
Twój maluch przechodzi zapewne jakąś łagodną infekcję.
Pozdrawiam
 
W nocy z niedzieli na pniedziałek wszystko sie wyjaśniło skąd te wezły chłonne- dotsał goraczki a w poniedziałek u lekarza dowiedziałam sie że ma zapalenie gardełka, tak więc juz wiem dlaczego. Może to smiesznie zabrzmi ale jestem spokojniejsza że to "tylko" gardło bo zaczęły chodzić mi po głowie jakieś głupie choroby.
 
szczerze mowiac to odetchnelam z ulga wraz z toba, ze to gardelko. wiem, ze brzmi idiotycznie, ale rowniez sie ciesze, ze to taka infekcja :) nie masz pojecia, jak bardzo! buziaczki i kuruj maluszka! niech szybciutko zdrowieje!!
 
Witaj!
Moja corcia przyszla juz na swiat z takimi "kuleczkami".Podobno u niektorych dzieci wezly chlonne sa widoczne.Zanikaja czasami dopiero w okresie dojrzewania.tak powiedziala nasza pani doktor.Ale skoro to byla tylko infekcja u Twojego dziecka,to widoczne wezelki powinny po chorobie zniknac.
Szybkiego powrotu do zdrowka!!
 
Część. Mój Kuba ma takie małe węzełki po lewej i prawej stronie na szyji, lekarz powiedział, że są nie groźne, bo są pojedyńcze, i abym sie nie martwiła. Tylko jak tu się nie martwic o swoją pociechę. pomimo opinii lekarza trochę mnie denerwują te węzełki, ale póki co, chyba i tak na nie nic nie poradzę. Pozdrawiam

 
Mój synek ma kuleczki po jednej stroni szyjki już od ponad roku. Tamten rok od czasu pójścia do przeszkola praktycznie przechorował, miał ciągle jakąś infekcję. Węzełki się nie wchłonęły, robiłam mu morfologię z rozmazem i wszystko było OK. Lekarz powiedział, że czasem węzły włóknieją i nie wracją do porzednich rozmiarów. Dziwnie tylko, że miał je tylko po jednej stronie, no i ma zresztą do dziś. Jak myslicie, czy mogę spać spokojnie? Z drugiej strony myślę, że gdyby to było .... brrrr... to pewnie do tej pory dołączyłyby jeszcze inne objawy? Proszę powiedzcie czy mam rację? Od listopada zszłego roku miał już trzykrotnie robione wyniki, leżeliśmy w szpitalu na grypę jelitową, pewnie w wynikach by coś wyszło wcześniej, prawda? A może któraś z Was ma to samo z dzieckiem, takie węzelłki, które zostały powiększone pomimo zakończenia leczenia? Całuję Wasze maleństwa. Napiszcie coś.
 
Igahubert mojemu Kacprowi tylko z jednej strony znikły węzły chłonne z drugiej ciagle sa wyczuwalne pod palcami. Robiłam mu 2 razy morfologię z wymazem wszytsko OK. Lekarka twierdzi, że nie powinnam sie martwic i tylko obserwoać czy sie nie powiększają. Tak wię nie sądze żebysmy miały martwic sie na zapas. Jane że obserwoać trzeba ale nie możemy myslec o najgorszym. Pozdrawiam
 
A czy Twój synek też chorował w tym czasie jak mu się powiększyły? Ile ma tych kuleczek? Mój ma dwie dość widoczne, np. jak odwraca główkę na bok. Wkurza mnie to i martwi zarazem.
 
reklama
Powiekszyły mu się zaraz przed chorobą, miał po jednej po obu stronach, teraz widoczna jest jedna. Też mnie to wkurza. Przed kazdym przeziebieniem odrobine mu sie one powiększają.
 
Do góry