reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

skaza bialkowa a zapalenie oskrzeli

inka75

Zaangażowana w BB
Dołączył(a)
17 Sierpień 2006
Postów
125
hej jestem tutaj nowa,moze tu znajde pomoc albo jakies porady.jestem mama 9 miesiecznego chlopca ,od 2m-ca ma stwierdzona skaze bialkowa od tego mniej wiecej czasu zaczal chorowac.karmilam go piersia potem dokarmialam nutramigenem,teraz pije juz tylko isomil2(nutramigenu nie chce)no i co miesiac poltora choruje,z kataru robisie zap oskrzeli i zastrzyki.jest wyjatkowo trudny w leczeiu,odporny na wiele antybiotykow,dziala na niego jedynie Biodacyna a ona stosowana za czesto podobno uszkadza sluch...nie ma juz tez gdzie kluc tej malej pupci.czy wszystkie skazowe dzieci tak choruja?jak je uodpornic,jak przerwac ta passe??z przerazeniem mysle o nadchodzacej jesieni i zimie.wczoraj mial stawiane banki(strasznie plakal)podobno to ma podniesc odpornosc,jak wyzdrowieje zacznie kuracje Rybofluenem(bo teraz znowu jest chory,znowu zastrzyki)ja juz ledwo to znosze,tak bym chciala mu pomoc a nie umiem,moze ktos mial podobne doswiadczenia,i wyszedl z tego??mam starszego syna(5.5lat)ktory prawie nie choruje,nie jestesmy alergikami,skadto sie wzielo u tego mlodszego.jak mu pomoc???nie moge juz zniesc tego placzu,popadam w depresje.z gory dziekuje za porady










 
reklama
Znajdź dobrego alergologa :) Te choroby mogą siębrać z alergii, niekoniecznie pokarmowej :) Tak myślę.
A to, że bezmleczaki chorują częściej należy między bajki włożyć. Moja mała też jest alergikiem i nie wie co to katar :) U nas w rodzinie też nikt nie ma i nie miał alergii. Ale jak to stwierdził nasz alergolog, 98 % rodziców tak mówi :)
 
Oj musiałabym dużo pisać na ten temat.
Już wiele razy opisywałam ten i podobne problemy.
Więc żeby było jasno i przejrzyście:

Synek jest alergikiem od 2 miesiąca.
Karmiłam go piersią do 7 miesiąca i kiedy przeszłam na butlę zaczął chorować (wcześniej nie wiedział co to katar).
Powodem spadku odporności synka było ŹLE DOBRANE MLEKO właśnie ISOMIL (synek uczulił się na soję, bardzo silny alergen - składnik tego mleka).

Po miesiącu, kiedy zmieniliśmy lekarza i mleko na BEBILON PEPTI stan zdrowia Kuby znacznie się poprawił.
Zrobiliśmy wymaz z gardła i antybiogram.
Dzięki temu wiedzieliśmy jakie bakterie ma synek i jakie zastosować antybiotyki .


Przede wszystkim zmień pediatrę.
Poszukaj alergologa.


Przechodziłam to co Ty i dobrze wiem co czujesz.
Jestem pewna, że wszystko się zmieni kiedy znajdziesz lekarza, któremu będzie zależało na zdrowiu Twojego dziecka.

Z czasem kiedy mały podrośnie, przestanie tak dużo chorować.
Będzie silniejszy i odporniejszy.
U mnie właśnie tak było.

Pozdrawiamy i życzymy zdrowia.
Napisz co i jak.


 
Ja swoją małą dokarmiałam od początku butlą i mimo to nie chorowała. Jak wyszła jej skaza to najpierw dostała nutramigen, ale za chiny ludowe i pół afryki ie chciała pić tego świństwa. Teraz wcina Bebilon pepti i wszystko jest OK, nadal ie choruje. Nikos ma rację zmień lekarza, może to własnie wina mleka, soja podobno uczula i odchodzi się od tego typu specyfików.
Trzymaj się ciepło :)
 
Dzieki za odp Minia i Nikos,poslucham Waszych rad.nutramigenu on juz na pewno nie ruszy,ten isomil pije gdzies od 2tygodni a chorowal juz wczesniej,jednak zapytam czy mozemy przejsc na Bebilon pepti,tak przy okazji jaki on jest w smaku?da sie przelknac?do alergologa chcialam pojsc,ale pediatra powiedziala,ze testy mozna robic dopiero miedzy 2 a3rokiem zycia,jak to jest naprawde?wczoraj jak byla na kontroli w domu(niestety dopisala kolejne6zastrzykow) zaproponowala,zebym pojechala z malym do Karpacza tam podobno jest jakies uzdrowisko-sanatorium dla takich chorowitkow.musze sie wiecej zorientowac w tym temacie no i czy mnie stac na ten pobyt ale chcialabym pojechac,byle tylko mu pomoglo.Kamilek mial stawiane banki i po nich podobno wyszlo(dosc ciemne)ze to nie alergia tylko infekcje,Boze jak tu byc madrym w tym pomieszanym swiecie.nie chce tez z mojego dziecka robic krolika doswiadczalnego.pozdrawiamy!!!!! :) ;) :laugh: :D :) ;)
 
Cześć.
Bebilon Pepti Kuba bardzo polubił, więc chyba jest dobre w smaku.
Isomil dzieci jedzą chętnie, bo jest słodzone.

Co do baniek to ja płakałam podczas stawiania nawet kiedy miałam 5 lat.
Dzieci się ich boją bo nie rozumieją co się dzieje.
Myślę, że jak mają pomóc twojemu małemu to trzeba je stawiać.

Napisz jeszcze co u was słychać.
Pozdrawiamy
 
HEJ! :)Juz niedziela jutro idziemy do kontroli a niuni dalej charczy w oskrzelach,wprawdzie odkaszluje juz jakby lepiej ale zdrowy to on na pewno ie jest :-[powiem jutro o zmianie mleka ,slyszalam tez ze mozna malemu zrobic testy z krwi na alergeny pokarmowe(tyle ze lekarze nie chca dawac skierowan...no ale to normalne u nas)jak sie uda to je zrobimy.polecono mi tez wizyty w grocie solnej.A banki bedzie mial stawiane 2 raz we wtorek,dobrze ze to trwa tylko kilka minut bo bym chyba tego nie zniosla.no i mam nadzieje,ze to sie oplaci jakos go wzmocni...Starszy syn mial stawiane 1,5 roku temu i od tamtej pory nie choruje,czasem jakis katar,ale dajemy sobie z tym rade domowymi sposobami.on wogole nie byl taki chorowiy,nie poznal nigdy co to zastrzyk,a Kamil doszlo do tego,ze placze na kazda osobe ktora wchodzi do naszego domu.jedno co mnie pociesza w tej sytuacji to to,ze udalo sie przynajmniej nie wyladowac w szpitalu.jednak dom to dom.dam jutro znac co z nzmi dalej.pozdrawiamy :)
 
acha jestem tu nowa jeszcze sie nie nauczylam jak zamieszczac zdjecia i te fajne obrazki,a tez chcialabym sie pochwalic moja chorowitka kochana i starszym synem.postaram sie moze sie uda ::)
 
To ja się wypowiem na temat smaku Bebilonu Pepti :) Powiem tak.... nie muszę zatykać nosa kiedy go robię ;D A i spróbować jestem w stanie bez odruchu wymiotnego ;D Po dosypaniu niewielkiej ilości glukozy, smakuje prawie jak normalne mleko.

Trzymaj się Inka, będzie dobrze :laugh:
 
reklama
Inka naucz się jak najprędzej zamieszczać zdjęcia bo chcemy zobaczyć Twoje dzieciaki!!!

A Bebilonu nie radzę słodzić, szkoda zębów.
Kubie zasmakowało od razu bez słodzenia, a tak to przyzwyczaisz dziecko do cukru i wszystko będziesz musiała słodzić!!!

pozdrawiamy
 
Do góry