Wigilijne przesądy

Wigilia to bez wątpienia szczególny dzień w roku. Jest wyjątkowy zarówno w swej oprawie, pełnej symboliki wymowie, jak i doniosłej atmosferze. To również aura magii, moc przesądów i wróżb, które choć znajdują swój rodowód w wierzeniach przedchrześcijańskich, funkcjonują do dziś.

To dzień, w którym woda w studniach zmienia się w wino, zwierzęta o północy zaczynają mówić ludzkim głosem, a wszystko, co nam się przydarzy, wykreuje rzeczywistość w nowym roku, przesłanie wróżby zwielokrotniając i potęgując. Jak to mówią, "jak w Wigilię, tak przez cały rok".

Czy wiesz, że w Wigilię nie wolno:

• szyć - jest to bowiem czynność szczególnie lubiana przez demony wody; wszędzie tam, gdzie łamie się ten zakaz, stwory jak nic się pojawią,

• prać ani rozwieszać bielizny, a pranie z zeszłego dnia natychmiast zdjąć ze sznurów. W innym wypadku realna staje się groźba śmierci któregoś z domowników,

• kłócić się, a podczas kolacji zbyt dużo mówić i przerywać innym – dzięki temu przyszły rok nie będzie obfitował w awantury i konflikty,

• w trakcie wieczerzy wstawać od stołu – zakaz ten nie dotyczy jedynie gospodyni,

• mieć pustego portfela, bowiem to zwiastuje kłopoty finansowe,

• pożyczać niczego swojego, bo to wróży materialne straty.

Za to trzeba koniecznie:

• wstać wcześnie, nie czekając na obudzenie i zabrać się do jakiejś lekkiej pracy – dzięki temu w przyszłym roku będziemy zdrowi i pracowici,

• okazywać sobie wzajemnie życzliwość,

• podczas wieczerzy spróbować każdej z dwunastu wigilijnych potraw po to, by nie zabrakło jej w następnym roku. Na dodatek każde pominięte danie to jedna przyjemność w roku mniej!

• unikać zranień i chorób, bowiem wróżą one kłopoty ze zdrowiem. Tylko kichanie uznawane jest za dobrą wróżbę,

• myśliwi tego dnia koniecznie muszą udać się na tradycyjnie, symboliczne polowanie – jego pomyślny wynik zapewni opiekę św. Huberta, patrona łowiectwa, na najbliższych kilka miesięcy,

• wigilijnymi potrawami nakarmić bydło i zwierzęta domowo celem zabezpieczenia inwentarza przed złem, nie tylko przed urokami czarownic i guślarek,

• prawić komplementy swej wybrance – a wtedy nadejdzie miłość,

• w portfelu lub w kieszeni mieć choćby kilka groszy – to gwarantuje zabezpieczenie materialne na przyszły rok,

• włożyć do portfela łuski wigilijnego karpia – to świetna inwestycja na przyszły rok,

• oddać wszelkie długi,

• przywłaszczyć sobie jakieś drobiazg (i niepostrzeżenie po jakimś czasie oddać) – to powinno przynieść szczęście na cały przyszły rok,

• siadać do stołu według starszeństwa, by schodzić z tego świata w takiej właśnie kolejności,
• na stół podać parzystą liczbę potraw,

• podczas wieczerzy podzielić się opłatkiem, to zapewni dostatek chleba w przyszłym roku.

można też sobie POWRÓŻYĆ:

• jeśli w wigilijny poranek pierwszym gościem w domu będzie mężczyzna, przyniesie to domowi szczęście na cały przyszły rok,

• jedząc jabłko można dowiedzieć się, czy nowy rok przyniesie miłość. Sprawa jest prosta, trzeba po prostu policzyć pestki - ich parzysta liczba daje odpowiedź pozytywną,

• jeśli w jednym ze swoich jednym grzybowym uszek znajdziesz umieszczony tam przez gospodynię grosik, w nowym roku czeka cię wielkie szczęście,

• można też wyciągnąć spod obrusa źdźbło siana: pokrzywione zapowiada problemy i kłopoty, zielone – wyciągnięte przez pannę oznaczało rychły ślub, zwiędłe - kazało być cierpliwym, a żółte oznacza staropanieństwo,

• okres świąteczny i kilka dni po nim, ściślej mówiąc dwunastnica, czyli czas od pierwszego dnia świąt do 6 stycznia, czyli święta Trzech Króli, to okazja do tego, by przepowiedzieć pogodę na następny rok. Dwanaście kolejnych dni pokazuje, jaka będzie pogoda w nadchodzących dwunastu miesiącach. I tak 25 grudnia przepowiada pogodę na styczeń, 26 na luty, 27 na marzec, 28 na kwiecień, 29 na maj, i tak dalej, i tak dalej.