To jasne, że chcemy być fantastycznymi rodzicami. Poświęcamy nasz czas, sen i uwagę dzieciom. Rezygnujemy z naszych potrzeb, by one czuły się szczęśliwe i akceptujemy ten stan rzeczy z myślą, że tak było i będzie , bo na tym polega rodzicielstwo. Tymczasem z badania, opublikowanego przez psycnet.apa.org, wynika, że często płacimy za to wysoką cenę – jest nią nasze zdrowie.
Badania koncentrowały się na tzw. rodzicielstwie empatycznym, według którego dziecko tworzy z bliskimi silną więź emocjonalną, wpływającą na całe jego przyszłe życie. Podstawą takiego wychowania jest empatia i szacunek dla drugiej osoby. Rodzice współdzielą z dziećmi ich emocje, próbują je zrozumieć i starają się dopasować. Na zasadzie: kiedy dziecko jest smutne, ty również; kiedy ma problemy, starasz się w nie wczuć i zrozumieć, itd.
Udowodniono, że ten sposób wychowywania niesie olbrzymie korzyści dla dzieci. Zauważono u nich między innymi dużo niższy wskaźnik depresji i wysokie poczucie własnej wartości, zaobserwowano silne więzi rodzinne. A jak wczuwanie się w nastroje dziecka wpłynęło na rodziców?
Przez cały rok naukowcy pobierali próbki krwi od dzieci i rodziców, przeprowadzano również szeroko zakrojone badania pod postacią testów – dotyczyły one uczuć, empatii, poczucia własnej wartości i emocji. Największymi wygranymi były nastolatki, u których empatyczne zachowania rodziców wprost przekładały się zarówno na lepsze zdrowie psychiczne, jak i fizyczne.
Tymczasem, chociaż empatia pozwalała rodzicom czuć się potrzebnymi i mieć cel w życiu, to jednocześnie powodowała u nich stan zapalny całego organizmu. Naukowcy przypisali ten stan fizycznej reakcji organizmu stresowi emocjonalnemu związanemu z rodzicielstwem. Rodzice mieli tendencję do poświęcania się, rezygnowania ze swoich planów i potrzeb (takich jak sen, ćwiczenia, przyjemności) na rzecz dzieci. Skupieni na dzieciach silnie reagowali na każdą zmianę ich emocji, jednocześnie nie zwracając uwag na swoje własne, za to tworząc różne przerażające wizje. W efekcie ilość stresu, której sami doświadczali w związku z prawdziwymi i/lub wyimaginowanymi problemami przekładała się na ich zdrowie.
O ironio empatyczne rodzicielstwo często jest wskazywane przez ekspertów jako sposób na wzmocnienie więzi rodzinnych i wsparcie rozwoju dzieci. Jednak do tej pory badania koncentrowały się na korzyściach, które dzięki tej metodzie uzyskiwały dzieci. Nikt nie zastanawiał się nad kosztami, jakie mogą ponosić rodzice.
Czy to oznacza, że jednak empatia w wychowaniu to nie jest dobry pomysł? Jasne, że nie. Warto sobie jednak uświadomić, że rodzice powinni dostrzegać również swoje potrzeby. Dbanie o własny dobrostan nie jest egoizmem, nawet jeśli otoczenie chce ci to wmówić. Poświęcenie własnego zdrowia to zły pomysł - i to dla wszystkich zainteresowanych.