Naukowcy z University of Washington udowodnili, że już dwuletnie maluchy z powodzeniem wykorzystują tak zaawansowane koncepcje matematyczne, jak rachunek prawdopodobieństwa.
Podczas eksperymentu dzieci obserwowały naukowców grających w prostą grę. Polegała ona na próbie aktywowania maszyny za pomocą dwóch drewnianych klocków, którymi dotykano specjalnego przycisku uwalniającego piłeczkę. Różnica polegała na tym, że klocek w kolorze niebieskim aktywował piłeczkę częściej, niż klocek czerwony.
Niebieski klocek uruchamiał maszynę z częstotliwością 2:3 (piłeczka wypadła 4 razy podczas 6 podjętych prób), natomiast klocek czerwony 1:3 (maszyna zareagowała tylko 4 razy podczas 12 podjętych prób).
Następnie naukowcy zaprosili do zabawy dzieci. Co się okazało? 69% dzieci wybrało ten klocek, który oznaczał większą szansę na powodzenie w aktywowaniu maszyny. Maluchy udowodniły tym samym, że podczas obserwacji bezwiednie dokonały „rachunku prawdopodobieństwa” a następnie potrafiły dokonać wyboru, który przyniesie im więcej korzyści.
Intuicyjne rozumienie statystyki i zdolność do zauważania związków przyczynowo-skutkowych jest dowodem na to, że małe dzieci doskonale uczą się poprzez obserwację i mogą nabyć nowe umiejętności, bez konieczności nauki metodą prób i błędów.
Naukowcy mają nadzieję, że wyniki tego typu badań zachęcą do zmiany podejścia do edukacji najmłodszych. Większość prób przekazania wiedzy zamyka się w definicjach i teoriach, co nie wykorzystuje potencjału jaki drzemie w bystrych umysłach najmłodszych.
źródło: University of Washington