Marzyliście o dwójce dzieci, a jednak zdecydowaliście się na jedno? Naukowcy chyba znaleźli odpowiedź. Okazuje się, że jeśli rok po urodzeniu pierwszego dziecka zmniejszyło się znacznie poczucie szczęścia rodziców, to pierworodny raczej nie może liczyć na pojawienie się brata lub siostry.
Badania przeprowadzone w Instytucie Maxa Plancka w Rostocku, w Niemczech są wyjątkowe. Dotykają tabu, bo większość matek i ojców nie przyznaje się, że mogą czuć niezadowolenie w związku z pojawieniem się na świecie dziecka.
Czy dzieci przynoszą szczęście?
W celu zbadania, jak narodziny pierwszego dziecka wpłynęły na poczucie szczęście rodziców, naukowcy przebadali 20.000 uczestników. Okazało się, że tylko 30% z nich czuła się szczęśliwa, natomiast aż 1/3 zauważyła znaczne pogorszenie swojego życia i związane z tym niezadowolenie.
Obliczenia wykonywane przez profesora Mikko Myrskyla i adiunkt Rachel Margolis pokazały, jak silnie doświadczenia związane z pierwszym dzieckiem wpływa na decyzję o kolejnym.
Jeśli rodzice czuli się nieszczęśliwi to w ciągu 10 lat tylko 58 na sto par decydowało się na powiększenie rodziny. Wśród zadowolonych rodziców 66 par na sto miało kolejne dziecko, czyli prawie o 14% więcej. Wyniki były niezależne od dochodów, miejsca urodzenia, czy stanu cywilnego par.
Zaobserwowano, że poziom dobrostanu był dużo ważniejszy dla osób, które zdecydowały się na pierwsze dziecko po 30-tym roku życia i które były lepiej wykształcone. "Ci, którzy są starsi i lepiej wykształceni najczęściej nie decydują się na kolejną ciążę, jeśli mieli złe doświadczenia” - mówi Myrskyla
Czemu rodzice czują się nieszczęśliwi?
Najczęściej badani skarżyli się na brak snu, stres, utratę wolności i kontroli nad swoim życiem. Narzekali na trudność pogodzenia życia rodzinnego z zawodowym. Wydawało się im to tym bardziej dotkliwe, że czas poprzedzający narodziny dla większości rodziców jest momentem, kiedy poziom szczęścia gwałtownie wzrasta.
Dlatego profesor Mikko Myrskyla przypomniał, że na dłuższą metę, nawet jeśli pojawienie się pierwszego dziecka spowodowało perturbacje, to rodziny posiadające dwoje dzieci mają dużo większe poczucie szczęścia.
Naukowiec zaapelował również do polityków, że powinni pochylić się nad młodymi rodzicami i ich potrzebami, jeżeli zależy im na zwiększeniu poziomu dzietności.
źródło