Siedmioletnia Bailey Sheehan ( 7l.) poskarżyła się mamie na ból głowy, szyi i pleców. Następnie pojawiły się objawy grypopodobne i kłopoty z oddychaniem.
Po kilku dniach, kiedy próbowała wstać, upadła. "Krzyknęła, mamo, moje nogi nie działają. Zawiozłam ją na pogotowie” - mówi jej matka, Mikell.
Jesienią 2014 roku w związku z wybuchem ciężkiej infekcji dróg oddechowych połączonej z drżeniem kończyn oraz paraliżem do szpitali w całym kraju zgłosiło się ponad 1000 dzieci. Część z nich trafiła na OiOM.
U dzieci w Kalifornii i Kolorado, które w wyniku jesiennej infekcji wirusowej mały osłabione mięśnie lub wręcz dotknął je paraliż wykryto zakażenie szczepem Enterovirus zmutowanego D68, który jest podobny do szczepu polio. Badanie, które opublikowano w poniedziałek Lancet Infectious Diseases trochę pomaga zrozumieć działanie wirusa.
Enterovirus D68 był obecny na świecie od 1960 roku i głownie powodował silny kaszel i świszczący oddech. Jednak nowe badania pokazują, że dzieci zaatakował nowy szczep wirusa, który pojawił się cztery lata temu, a którego działanie niestety podobne jest do wirusa polio. Ponad 100 dzieci nadal jest sparaliżowana.
Zadziwiające tylko, że niektóre dzieci doznawały paraliżu, a inne przechodziły lekką infekcję dróg oddechowych. Grupa naukowców z Johns Hopkins oraz w Szpitala Dziecięcego w Colorado zebrało DNA od pacjentów z całego kraju, aby spróbować wyjaśnić różne wyniki.
Badanie sugeruje, że istnieją indywidualne różnice organizmów pacjentów, które odpowiadają za to, w jaki sposób choroba dotyka poszczególne osoby.
Kevin Messacar, specjalista chorób zakaźnych w Szpitalu Dziecięcym w Kolorado, powiedział, że w szpitalu powstała nowa klinika, która ma na celu leczenie dzieci, które zostały dotknięte niepełnosprawnością oraz prowadzenie dalszych badań.
Zadanie lekarzy i naukowców jest niezwykle odpowiedzialne, ponieważ większość dzieci nadal nie jest w pełni sprawnych. Jeszcze jesienią ubiegłego roku, wielu lekarzy mówiło, że ma nadzieję, że osłabienie i porażenie mięśni jest tymczasowym powikłaniem. Niestety to nie okazało się prawdą.
Profesor Charles Chiu z Universytetu Kalifornijskiego w San Francisco powiedział, że po 30 dniach żadne dziecko nie było w pełni sprawne, a po 60 dniach u 70% zauważono minimalną poprawę lub żadnej. "To zaczyna niestety wyglądać bardziej jak polio, w wyniku którego paraliż pojawia się na stałe. Dlatego tak pilne są dalsze badania” -powiedział profesor Chiu .
Sezon na infekcje enterowirusowe rozpoczyna się pod koniec lata i wczesną jesienią. Nie wiadomo, czy w tym roku znowu zaatakuje. W tym czasie aktywizuje się ponad 100 różnych enterowirusów i rinowirusów, które powodują infekcje dróg oddechowych. Przerażające jest to, że pojawił się wirus wywołujący przeziębienie, które może przekształcić się w paraliż
źródła:
The Washington Post
USAToday
reklama