reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

siusianie:)

u nas w przedszkolu są mniejsze kibelki dostosowane do dzieci:tak:
opiekunowie dali nam ankiety w których rodzice wypisywali co dziecko potrafi a czego nie i wtedy na jedne dzieci mają baczniejszą uwagę właśnie w kwestii wc ubioru czy jedzenia:tak:
jednak anetas odradziłabym ci stosowanie pampersa na noc.ja zrobiłam taki problem i miałam ups 2 tygodnie wojowałam by mały zlitował się nad łóżkiem w nocy:baffled: ale uparłam się,założyłam ceratę którą po 2 tygodniach spokojnie mogłam już zdjąć...im dłużej zwlekasz tym będzie mu trudniej:sorry2:
kupki niestety to największy kłopot-próbowałam metod książkowych i nie dało rady więc zaparłam się i posadziłam małego na kibelek i czekaliśmy aż zrobi..nie było lekko ale po trzech próbach zrozumiał że to nic złego i zaczął wołać na kibelek:tak:
 
reklama
Moj synek calkiem niedawno oduczyl sie robienia w pampersa w dzien..
Bylam zalamana, bo lada moment zaczyna przedszkole.
Wystarczylo jedno spotkanie i kontakt z rowiesnikiem i koniec..Z dnia na dzien zaczal robic do kibelka.
Na noc jeszcze zakladamy..Boje sie awarii :baffled: Ale po raz pierwszy wieczorem zaprotestowal i nie chcial pampka. Musze sie zaraz zaczaic i mu go zalozyc :cool2:
Gorzej, ze kupy nie chce robic na kibelek i zawsze przynosi pampersa i prosi o zalozenie. A po chwili, jak juz zrobi to kaze go sobie zdjac :-p Mam nadzieje, ze w przedszkolu szybko zalapie ocb i bedzie po klopocie. Mam jednak stracha, ze nic nikomu w przedszkolu nie powiem, odpazy sie albo zrazi..
Przypomnijcie mi..Czy w przedszkolach kibelki sa dostosowane do wieku dzieci, tzn. mniejsze i nizsze? I czy Pani co jakis czas zbiera grupe dzieci i razem tam wedruja? Jak to wyglada..?
u nas identyczna sytuacja byla jeszcze kilka dni temu ale jest teraz jeszcze gorzej bo nagle Vanesska jak chce kupe jej sie to juz nawet pampersa nie chce zakaldac a i nigdzie indziej sie zalatwiac i tak przettrzymuje ta kupe:szok: jest z tego kupa nerw i placzu.:-:)-:)-:)-:)-(a w poniedzialek tez do przedszkola wedrujemy pierwszy raz:-)
 
Kacper oduczył się sikania w dzień ak skończył 2 latka, natomiast w nocy nie sika od ok. 2 m-cy. Nie chciał na noc zakładać pampersów, więc robiłam to jak zasnął. Teraz już nie zakładam wcale. Ograniczyłam mu picie przed snem bo wcześniej dużo pił i właśnie przez to jeszcze siusiał. Czasami zdarzy się wpadk, ale naprawdę rzadko. Dla bezpieczeństwa daję mu pod prześcieradło podkład i nawet jak się nie obudzi przynajmniej łóżko nie ucierpi z tego powodu
 
Moja Oliwka w wieku 2,5 roku sama już robiła siku, ale jak pojawiła się siostrzyczka to się uwsteczniła i zaczęła znowu sie podsikiwać i nie wołać siku. Mówiła że jest mała tak jak jej nowo narodzona siostra.Trwało to 3 mięsiące, ale na szczęście już mineło.:-)
 
Kuba też szybko zaczął wołać siku :tak:teraz to nie muszę mu przypominać sam zawoła nawet gdyby nie wiem jak był pochłonięty zabawą :-). Zdarza mu się popuścić kropelkę ale to wtedy kiedy częściej sika jak się troszkę podziębi. W nocy też sam zawoła ale czasami jak twardo śpi to na pół śpiąco płacze teraz już wiem że chce mu się siku:tak:
 
Gabinka miała gdzieś rok i osiem-dziewięć miesięcy kiedy nauczyła się wołać siku, ale zdarzały się jej małe wpadki. W dniu 2 urodzin sama dzielnie zaczęła wołać siku i wypadki przestały się nam zdarzać. Pamperaka ubierałam więc tylko na noc, ale po ok 3-4 mies moja córa kategorycznie odmówiła założenia pieluchy na noc, więc jej nie założyłam. Od tej pory minęło już grubo ponad rok i w tym czasie w nocy usikało jej się może w sumie ze 3 razy. Robi siku przed snem (ok 20) a później jak wstanie (wstajemy o 7 do przedszkola). Na noc dostaje kubek z piciem i kiedy jej się zachce pić to pije i jest wszystko ok.
 
tylko sie ze mnie nie smiac!!!
do sprawy pozegnania z pampersem podeszlam naukowo ;-P nabylam ksiazeczke, tytulu nie pamietam..cos w stylu "jak pozegnac sie z pampersem w ciagu 7 dni"... kosztowala 15 zl. wiec to nie majatek... Kupilam ja w poprzednie wakacje i czytalam w pracy...w Listopadzie mialam miec 3 tygodnie urlopu i ten czas postanowilam przeznaczyc na nauke siusiania na nocnik... Jasiek mial 2 lata i 4 miesiace jak zaczelismy cwiczyc... tytul ksiazki troszeczke wprowadza w blad... najpierw jest okres przygotowawczy - trwa 7 dni i potem zasadnicza nauka korzystania z nocnika... Myslalam ze to bedzie dluzej trwalo bo Jasiek na widok nocnika po prostu uciekal... zaczelam go przekonywac... najpierw siedzial chwilke na nocniku w spodenkach, potem zdejmowalismy ciuchy stopniowo.. jak doszlismy do etapy ze usiedzial kilka minut na nocniku - przeszlismy meritum ;-)

Ogolna zasada jest taka - zero pampersa w dzien! jak trzeba jechac gdzies z dzieckiem? nie ma bata - bez pampka! podwojna poszewka na podusi, w srodku jakas folia i wsadzalam to do fotelika... trzeba do lekarza? nocnik w plecak i jak trzeba to do kibelka ;-) nie ugielam sie choc czasem byloby wygodniej zalozyc pampersa i nie przejmowac sie ze nie zdazymy do toalety...
druga zasada - nagrody! tablica z gwiazkami (ja je rysowalam flamastrem na kartce papieru przyczepionej magnesami do lodowki) + smakolyczek - u nas byly to rodzynki + chwalenie i niekomentowanie wpadek!!! zadnego tlumaczenia badz krzykow!!!

od pierwszego dnia bez pampersa do pierwszego dnia z calkowicie suchymi gatkami uplynelo nam 6 dni!!! bylo to na przelomie listopada i grudnia 2007. Pampersy zakladalam mu na noc przez miesiac, ale smok budzil mnie w nocy ze chce siku wiec przestalam mu zakladac pampa.... do dzis zmoczyl lozko 2 razy - w lany poniedzialek i jakies dwa tygodnie temu (powiedzial ze myslal ze siedzi na kibelku i faktycznie moglo mu sie cos takiego snic/wydawac bo obsiusiany byl brzeg lozka...)

tak wiec jesli macie problemy to polecam ksiazeczke - mozna ja kupic w Klubie Dla Ciebie. Moja wedruje i nawet nie wiem u kogo teraz "sluzy" ;-)
 
"Jak nauczyć dziecko korzystać z nocniczka w 7 dni"-Gina Ford
Rubi, hi,hi zgadzam się, też jesteśmy wyedukowani przez tę książkę. U nas był mega problem, bo moja córcia się mocno zraziła do nocnika, albo przez pozytywkę, która była początkowo wmonotowana, albo za wcześnie zaczęłam, nie wiem. W każdym razie nawet nie tyle nocnik co samo siusianie poza pampersem to była trauma i histeria. Ale z naklejkami, spokojnym tłumaczenie i maksymalnie długim okresem przygotowawczym się udało.Nie mamy żadnych wpadek, jak załapała o co chodzi to sama za wczasu woła i kupkę i siusiu. Też miałam galary na początku, bo wszędzie bez pieluchy, a tu coraz zimniej na dworze, ale trudno. Na noc zakładam pieluchę, bo autorka sugeruje żeby się nie spieszyć i jeśli dziecko nie protestuje zakładać pampka do 3 r. ż. Co autor to inna teoria, ale książka fajna i metoda skuteczna:tak:
 
Witam serdecznie!!!
Moj Nikki jak skonczyl 20 miesiecy juz robil siusiu do nocniczka owszem czasem mu sie zdarzyla jakas wpadka... jestem z niego ogromnie dumna ze tak szybko poradzil sobie bez pieluch...
 
reklama
Witajcie !

Ja mam większy problem. Mój Kubuś za dwa dni kończy 3 latka i .............. nie woła w ogóle. Chodzi w majteczkach, tłumczę mu że ma mówić już na wszelkie sposoby i dziennie piorę 3-4 pary spodenek. Jeśli sama pamiętam żeby go zaprowadzić do łazienki jest ok ale sam nie zawoła. Poradździe coś bo już nie mam siły. Próbuję od lata.
 

Załączniki

  • 01-01-2009_12.JPG
    01-01-2009_12.JPG
    35,8 KB · Wyświetleń: 94
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry