reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ginekolog czy położna?

reklama
zbuntowana zależy od przebiegu ciąży. Jeśli ciąża przebiega fizjologicznie a Ty nie potrzebujesz np. zwolnienia to możesz zostać u położnej. Położna może wypisać Ci tak samo kartę ciąży, czy zbadać - a często do lekarza są takie kolejki, że człowiekowi się odechciewa. Jednak w PL częściej ciąże prowadzi się u ginekologa. Ja potrzebowałam zwolnienie ( może głupio zabrzmi - ale zalecenie z pracy, albo urlop albo L4 ), więc biegałam prywatnie do lekarza. Nawet jeśli zdecydujesz na lekarza od 21 TC możesz bezpłatnie spotykać się z położną na spotkaniach edukacyjnych ( też dowiedziałam się dopiero po fakcie ).
 
Jak myślicie dziewczyny? Lepiej żeby połozna prowadziła ciąże czy lekarz ginekolog?


Ja też się nad tym zastanawiałam, ale ostatecznie powierzyłam swoją ciążę mojej ginekolog w Alfa-Leku. Też z uwagi na tę kwestię, o której wspomniała Famii. Dużo łatwiej jest coś załatwić, gdy trzeba, a łatwiej zaufać komuś, do kogo chodziło się przez kilka ostatnich lat, niż zupełnie przypadkowej (chodzi o wybór) położnej. Taki był mój tok myślenia, ale rozumiem, że ktoś może mieć inne spojrzenie na sytuację.
 
Jakbym miała wybór (refundację nfz :-p ), to w przypadku fizjologicznej ciąży wybrałabym położną + dodatkowe konsultacje u ginekologa w razie potrzeby.
Nic nie poradzę, dla mnie lekarz jest od chorób i leczenia, a położna od fizjologii. Gdyby coś trzeba było leczyć, potulnie poszłabym do lekarza ;-)
No ale wyboru nie mam, więc chodzę do lekarza :tak:
 
Do góry