reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dni płodne

Dołączył(a)
31 Grudzień 2014
Postów
1
Witam, na początku napiszę że nie wiem czy to jest odpowiedni dział i czy w ogóle odpowiednie forum, ale nie wiedziałam gdzie to napisać :(

Zazwyczaj dostaję okres pod koniec miesiąca dokładnie nie wiem bo nigdy nie zwracałam na to szczególnej uwagi, ale przyjmijmy że to będzie dzień 25. W tym miesiącu dostałam już 18 dnia co mnie zdziwiło bo nigdy tak nie miałam ( oczywiście okres trwał 4 dni jak zawsze ) później robiłam to z moim chłopakiem właściwie to wczoraj ( 30 dzień miesiąca ) i nie wiem jak mam sobie obliczyć dni płodne na ten miesiąc bo nigdy tak nie miałam :( Boję się bo mam dopiero 17 lat.. Byłam bym wdzięczna jeśli ktoś by mi to wytłumaczył i pomógł obliczyć dni płodne na ten miesiąc.

Mam jeszcze jedną prośbę aby ktoś w prosty sposób napisał jak to jest z płodnością przed/po/i w trakcie okresu i ogólnie jak się mają sprawy bo na każdym forum coś innego i już się potraciłam :/
 
reklama
Dni płodne dla każdego cyklu wyznaczamy "indywidualnie". Opieranie się na "średniej" może doprowadzić do niechcianej ciąży, jeśli coś się zmieni.
Generalnie długość cyklu jest sprawą trzeciorzędną . O wiele ważniejsza jest umiejętność zaobserwowania u siebie zbliżającej się owulacji. U większości kobiet daje ona wyraźne objawy- śluz pojawiający się wówczas w pochwie robi się "wodnisty", rozciągliwy, jak białko jajka. To znak, że zbliża się owulacja . Wówczas , chcąc uniknąć ciązy, należałoby powstrzymać się od uprawiania seksu. Faza ta trwa kilka dni i im większe będziesz miała doświadczenie w obserwacji , tym precyzyjniej będziesz potrafiła te dni określić. U niektórych kobiet pojawia się również "ból owulacyjny" , troszkę podobny do bólu, jaki odczuwa się w czasie miesiączki - jest , oczywiście, krótszy . Gdy faza "śluzu płodnego" mija, dla pewności odczekaj jeszcze 2-3 dni. Wtedy bezpiecznie możesz uprawiać seks aż do miesiączki. Pierwszy dzień miesiączki jest pierwszym dniem cyklu i wtedy zaczynamy obserwacje od początku- tak naprawdę nigdy nie wiesz, kiedy będzie owulacja . Dlatego trzymanie się "kalendzarzyka", a nie obserwacja organizmu, bywa często zawodne.
Bardzo pomocny jest też mikroskop owulacyjny- kosztuje ok 100 zł, a masz pewność . Popatrz sobie w necie , są różne w ofercie.
 
U niektórych kobiet pojawia się również "ból owulacyjny" , troszkę podobny do bólu, jaki odczuwa się w czasie miesiączki - jest , oczywiście, krótszy . Gdy faza "śluzu płodnego" mija, dla pewności odczekaj jeszcze 2-3 dni. Wtedy bezpiecznie możesz uprawiać seks aż do miesiączki. Pierwszy dzień miesiączki jest pierwszym dniem cyklu i wtedy zaczynamy obserwacje od początku- tak naprawdę nigdy nie wiesz, kiedy będzie owulacja . Dlatego trzymanie się "kalendzarzyka", a nie obserwacja organizmu, bywa często zawodne.
Bardzo pomocny jest też mikroskop owulacyjny- kosztuje ok 100 zł, a masz pewność . Popatrz sobie w necie , są różne w ofercie.????
 
A ja radzę zacząć się zabezpieczać. Kalendarzyk nie jest dobrą metodą antykoncepcyjną, zwłaszcza dla tak młodych osób. Owulacja potrafi wystąpić nawet zaraz po miesiączce... A zajść w ciążę możesz nawet uprawiając seks przed owulacją (plemniki też mają swoją żywotność).
 
A ja radzę zacząć się zabezpieczać. Kalendarzyk nie jest dobrą metodą antykoncepcyjną, zwłaszcza dla tak młodych osób. Owulacja potrafi wystąpić nawet zaraz po miesiączce... A zajść w ciążę możesz nawet uprawiając seks przed owulacją (plemniki też mają swoją żywotność).

"Kalendarzyk" pewnie i nie jest dobrą metodą, ale już Naturalne Metody są pewne tak samo jak i inne zabezpieczenia, pod warunkiem, że znasz i obserwujesz swój organizm i łączysz kilka metod z naturalnego planowania: temperatura, obserwacja śluzu i badanie szyjki macicy . Razem z mężem stosujemy je od wielu lat i mamy 3 bardzo chcianych i planowanych dzieci :) Jest to świetna metoda ponieważ nie stwarza dodatkowych barier i angażuje mężczyznę i kobietę do poznawania i pogłębiania wiedzy na temat naszej płodności :)
Obecnie bierzemy udział w doszkalaniu się z tego zakresu przez co będziemy mogli przekazywać rzetelniej wiedzę na temat Naturalnych Metod :) Pozdrawiam i polecam
 
Ostatnia edycja:
A ja nie polecam - zwłaszcza dla 17-latki...
Metody naturalne nigdy nie będą dobrą formą antykoncepcji (chyba że ktoś dopuszcza możliwość "wpadki"). W wieku 17 lat hormony jeszcze na tyle nie są unormowane, by metody naturalne miały swoją skuteczność.
 
By metody naturalne miały swoją skuteczność trzeba rygorystycznie trzymać się wstrzemięźliwości w określonym momencie cyklu. Nawet w nieregularnych cyklach jest to możliwe, wystarczy patrzeć na objawy. Niestety by się nauczyć prawidłowo je odczytywać i poznać swój organizm potrzeba czasu. Więc na pewno nie jest to metoda na szybką antykoncepcję.
Radzę przy każdej metodzie dopuścić możliwość "wpadki", bo 100% pewności, że ciąży nie będzie to daje tylko brak seksu ;)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kalendarzyk to najmniej skuteczna metoda antykoncepcyjna, jeśli w ogóle można to nazwać metodą antykoncepcyjną. Nie można aż tak ufać swojemu organizmowi, bo on potrafi zawodzić. Wystarczy trochę stresu albo jakieś przeziębienie i już wszystkie obliczenia trafia szlag.
 
Do góry