reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze dzieci u lekarza - szczepienia, choroby, kontrole

ewa0381

Fanka BB :)
Dołączył(a)
19 Styczeń 2007
Postów
1 836
Na początek poprosimy kamilas o opisanie 2godzinnej wizyty u lekarza:-) , co jeszcze można się dowiedzieć o czym my nie wiemy
 
reklama
Na początek poprosimy kamilas o opisanie 2godzinnej wizyty u lekarza:-) , co jeszcze można się dowiedzieć o czym my nie wiemy


dokładnie :tak:


ja idę w środę na szczepienie
wybraliśmy to 5w1 - takie nam polecił lekarz :happy:
przy okazji w końcu dowiem się czy nadal małej wystarcza cycuś, a więc czy ładnie przybiera - chociaż mój lekarz jest maniakiem karmienia piersią, więc nawet jakby nie przybierała zbyt to i tak nie kazałby mi dokarmiać butlą :dry:

ale ja i tak zrobię swoje, bo nie mam zamiaru karmić piersią tyle ile on sobie założył :laugh2:
 
No to pisze o naszej wizycie :-)
Na poczatek pani doktor zaczeła sprawdzać wszystkie odruchy neurologiczne Boryska. W tym celu podnosiła go za prawą rękę całego do góry, potem za lewą rękę, potem po kolei za nogi i stwierdzał ze wszystko ok, bo np. tak sie wygiął a tak...myslimy z męzem - ale zaraz bedzie ryczał, a ten uśmiechy strzela do pani doktor i swietnie sie bawi. Cała wizyte niemal był na golasa, oglądała go wszędzie, oczy , uszy, dłonie, nogi , jajka :-) Osłuchła klatke piersiową, i płuca - la enie tak jak w przychodni...- trwało to z 15 minut. Obejrzała węzły chłonne, wymacała brzuch. Zaczęła nogami robić kółka, sprawdzając odwodzenie i wszystko co związane ze stawami biodrowymi. Dług ogladała główke bo mówi ze widzi małą asymetrię...prawej strony i ze bedzie to przy kazdej wizycie ogladac, ale ze mamy Synka kłaść na lewym boku, bo juz prawą stronę główki ma płaską...On zawsze zasypiał nam na prawej, ale teraz po wizycie kładziemy go na lewej i tez usypia. Generalnie powiedziała ze po jedzeniu na 30 min na prawej , bo wtedy brzuszek dobrze trawi i potem na lewej ma juz spac do nastepnego karmienia.
Potem było ważenie i mierzenie, ale jak tylko Boryska zobaczyła to powiedziała ze jest pięknie długi ale chudy i ona przypuszcza ze trzeba bedzie go troche podkarmić z butelki. Kazała dwie i poł godziny po jedzeniu odciagnac mi pokarm z obu piersi ( bo z obu karmie) i wysłac jej smsa ile tego było i dac mu to zjesc poczym zrobic 30 ml mleka. jak zje ochoczo to przy nastepnym karmieniu dac mu z jednej piersi, potem z drugiej a potem juz 50 zl z butelki. Czekam teraz na jej odpowiedz bo ściagnełam tylko 60 ml...a moze to nie tylko, nie wiem....
Powiedziała zeby nie stosowac wogole oliwki, ale my nie stosujemy, bo po kapieli w Balneum jest pieknie nawilżony, doradziła tez krem Balneum na te wszystkie wypryski na buzi, łacznie z tymi chropowatymi miedzy oczkami, zaręczała ze pomoże, wiec kupiłam od razu.
Acha, powiedziała ze przygotowujac dziecko do mycia zebów, powinnam mu pędzlować gazikiem codziennie buzie Aftinem, dziąsła i język. Kupiłam, ale nie wiem czy znajde w ciągu dnia czas jeszcze na to ;-)
Na wszystki niepokoje, róznego pochodzenia, w tym wzdęci ai bóle brzuszka poleciła kupic czopki Viburcol.
Poza tym zleciła USG stawów biodrowych i morfologie ...bo Borynka bardoz blady.
Dzidziuś prawie całą wizyte lezał na golaska i ona cały czas go obserwowała...
Ponieważ był to siódmy tydzien zaczeła sie pogadanka o szczepiniach, która trwała z ół godziny, po której zdecydowalismy sie na szczepionkę 6 w 1. Pani doktor dąła mu wtedy glukozę do dzióbka i podała szczepionkę. Powiedziała że może goraczkowac, wtedy panadol i ze moze marudzic, badz być osowiały i senny. Kazała dzwonic o kazdej porze dnia i nocy gdyby po szczepionce nas cos niepokoiło.
Generalnie jestesmy bardzo zadowoleni i uspokojeni, a lekarz z osrodka powiedział nam ze najwazniejsze ze przybiera na wadze, a ze nie wazne ile - ale ja od razu zaufałam Pani doktor, jest neonatologiem w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie, i wszyscy mi ją polecali, ze jedyny minus to ze jest droga.
To tyle mniej wiecej, jak cos jeszcze sobie przypomne to napisze, ewentualnie pytajcie to mi sie przypomnie.:happy:
Uffff czy komuś sie bedzie chciało to czytac? ;-)
 
dokładnie :tak:


ja idę w środę na szczepienie
wybraliśmy to 5w1 - takie nam polecił lekarz :happy:
przy okazji w końcu dowiem się czy nadal małej wystarcza cycuś, a więc czy ładnie przybiera - chociaż mój lekarz jest maniakiem karmienia piersią, więc nawet jakby nie przybierała zbyt to i tak nie kazałby mi dokarmiać butlą :dry:

ale ja i tak zrobię swoje, bo nie mam zamiaru karmić piersią tyle ile on sobie założył :laugh2:
ja też kupiłam szczepionkę 5w1 i też pani doktor mi ją polecała zapłaciłam za nią 120zł wiem tylko że różni się od tej 6w1 jednym szczepieniem które i tak dziecko dostanie później na koszt nfz a no i oczywiście ceną 180zł:szok:
Kamilas naprawde wspaniała musi być ta pani doktor ta u nas też nie jest zła dokładnie ogląda dzieci ale wizyta trwa najwyżej 30min
 
kamilas ja przeczytałam ;-)
fajnie, że jesteście zadowoleni z wizyty...
bedziecie tam regularnie chodzić?
 
kamilas- z tego co czytałam to masz super lekarkę, ja jeszcze chodze do normalnej przychodni ale nie wiem czy nie zacząc prywatnie. Mamy mieć teraz pierwszą szczepionkę. Dziewczyny a jak teraz pojade do prywatnego lekarza to połozna z przychodni nie będzie mnie ścigać i pytać czy jest zaszczepiona?? Czy ich poinformować że mam prywatnego lekarza??
Jak czytam ze wy w gabinecie siedzicie 30 min to mi ręce opadają. My na pierwszej wizycie siedziałyśmy u pani doktor z 15 min a całe badanie Wiki trwało może z 10, nawet jej nie zmierzyła, bo powiedziała że to następnym razem. Coś jest chyba nie tak z ta moją przychodnią.
 
Agutek - będziemy tam jeździć napewno na kolejne szczepienia i jak by nas coś niepokoiło. Dodatkowo możemy dzwonić do pani doktor, to też fajnie bo czasem wystarczy spytac cos przez telefon.

Kasia - po szczepionce w prywatnym gabinecie powinnas dostac zaświadczenie, które potem trzeba podrzucić do osrodka, bo inaczej mogą Was ścigac ;-)

Generalnie wiemy jak wygladaja wizyty w przychodni, dlatego warto iść prywatnie chociaż raz żeby być spokojnym że czegoś nie przeoczyli w przychodni...
 
hejka
dziewczyny mam prosbe - kolezanka ma 5 tygodniowa coreczke u ktorej pojawila sie ciemieniucha. majeczka jak wasze skarby jest z marca :tak:
moze macie jakies skuteczne sposoby - bo ja juz wypadlam z tematu malenstwa:eek:
pozdrawiam serdecznie i czekam na pomoc...
basia
 

Jak czytam ze wy w gabinecie siedzicie 30 min to mi ręce opadają. My na pierwszej wizycie siedziałyśmy u pani doktor z 15 min a całe badanie Wiki trwało może z 10, nawet jej nie zmierzyła, bo powiedziała że to następnym razem. Coś jest chyba nie tak z ta moją przychodnią.

No co ty ;-)
U nas absolutnie nie trwają tyle wizyty :-p
Chodzimy na wizyty w trakcie szczepień, na które lekarz ma przeznaczoną tylko godzinkę, a dzieci w poczekalni przynajmniej kilkanaście :-D
Jednak nie kazał nam przychodzić w normalnych godzinach przyjęć, bo tam są chore dzieci i chorzy dorośli. A na szczepienia mogą przychodzić tylko dzieci zdrowe, więc mała nie powinna nic podłapać :happy:

Generalnie wiemy jak wygladaja wizyty w przychodni, dlatego warto iść prywatnie chociaż raz żeby być spokojnym że czegoś nie przeoczyli w przychodni...

Ja narazie nie narzekam na wizyty w przychodni mimo, że nie trwają 2h ;-)
Nasz pediatra cieszy się ponoć bardzo dobrą renomą i ludzie zapisują do niego dzieci z całego miasta. Polecono go nam, więc go wybraliśmy :tak: Jedyne co to ponoć ma totalnego fioła na punkcie naturalnego karmienia i już namawiał mnie na długotrwałe karmienie piersią, a poza tym ponoć jest strasznie przeciwny wprowadzaniu mleka modyfikowanego :-p
AKurat w tym przypadku nie zamierzam go zbytnio słuchać, ale z opieki nad dzieckiem mam nadzieję będziemy zadowoleni...że nie został przereklamowany ;-)
 
reklama
hejka
dziewczyny mam prosbe - kolezanka ma 5 tygodniowa coreczke u ktorej pojawila sie ciemieniucha. majeczka jak wasze skarby jest z marca :tak:
moze macie jakies skuteczne sposoby - bo ja juz wypadlam z tematu malenstwa:eek:
pozdrawiam serdecznie i czekam na pomoc...
basia
Niech smaruje główkę oliwką na pół godziny przed kąpielą, potem umyje główkę, a na koniec wyczesze ją. Powinno schodzić :-)
 
Do góry