reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża dwuowodniowa jednokosmówkowa

Dołączył(a)
9 Wrzesień 2014
Postów
5
Witam wszystkie mamy i przyszłe mamy bliźniaków. Mam do Was pytanko, czy któraś miała z jednym z maluszków zahamowanie wzrostu? Jestem w 25 tygodniu ciąży, jeden z moich synków waży 500g, drugi 800. Lekarz stwierdził u mniejszego zahamowanie wzrostu przez brak jednej tętnicy w pępowinie. Bardzo sie boję o maluszka i chciałabym sie dowiedzieć czy któraś z Was tak miała, i czy maluszki wyszły z tego cało?
 
reklama
Odpowiedź z opóźnieniem, ale mam nadzieję, że wciąż przydatna. Miałam sIUGR, a więc selektywne zahamowanie wzrostu. Zmieniało się to w czasie, różnica wag między dziećmi rosła, a potem zmalała, żeby potem znów się powiększać. Ze względu na ten syndrom byłam na usg początkowo co tydzień, a od 28 tc co 2-3 dni. Póki przepływy były ok staraliśmy się trzymać jak najdłużej ciążę. Z innych względów (po prostu zaczęłam rodzić) ciąża została rozwiązana w 32 tygodniu. Dzieci z wagą 1610 i 1740 g. Mniejszy, Piotruś z 7 pkt apgar. Większy, Gabryś w ciężkiej zamartwicy. Opętlony pępowiną jak baleronik. 1 pkt apgar. W szpitalu spędzili miesiąc. Teraz są cudowni. Nie martw się więc! Musisz być dobrej myśli i dużo mówić do dzieci jak bardzo czekasz na ich dwójkę. Kto w nich uwierzy jak nie matka? :) z pewnością warto też zapytać lekarza o sterydy na rozwój płuc. Ryzyko przedwczesnego porodu jest w tej ciąży spore, a więc powinnaś je dostać.

Napisane na GT-I8200 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Witam wszystkie mamy i przyszłe mamy bliźniaków. Mam do Was pytanko, czy któraś miała z jednym z maluszków zahamowanie wzrostu? Jestem w 25 tygodniu ciąży, jeden z moich synków waży 500g, drugi 800. Lekarz stwierdził u mniejszego zahamowanie wzrostu przez brak jednej tętnicy w pępowinie. Bardzo sie boję o maluszka i chciałabym sie dowiedzieć czy któraś z Was tak miała, i czy maluszki wyszły z tego cało?
 
Witaj. Ja jetem właśnie w 22 tygodniu ciąży jednkosmowkowej dwuowodnuowej z dziewczynkami . Właśnie niedawno lekarz stwierdził u mniejszej dziewczynki selektywne zahamowanie wzrostu również bardzo to przeżywam i się boje... na razie różnica wagowa to 90 gram . Jedna dziewczynka ma 391 g i 479 g . Mój lekarz prowadzący skierował mnie do szpitala na obserwacje miałam robione usg i na razie dziewczynkom nic nie grozi bo obie rosną ale co tydzień w szpitalu mam usg żeby je obserwować . Jak jest teraz u Ciebie jak się czujesz ?? Jak chłopcy ??
 
Jesteśmy właśnie po szczepieniu, wiec mam w domu dwie marudy... poza tym rosną dobrze i są naprawdę cudowni. Jak często chodzisz na usg? Dali ci sterydy na płuca dla dzieci?
 
Nie na razie nic nie dostałam mam tylko kontrolę usg co tydzień teraz czekam na kolejne usg ktore będę miała w czwartek.
 
Ilag, u mnie co prawda na razie nie stwierdzono symptomów zahamowania wzrostu (największa stwierdzona różnica do 27tyg. w którym jestem obecnie to 9% wagi), ale wiadomo, że przy każdym usg mój lekarz bada, czy są objawy siugr.
Mogę Cię pocieszyć, że jego zdaniem po pierwsze to jest normalne, że w pewnym momencie maluszki się "rozjeżdżają" wagowo, a po drugie twierdzi, że póki różnica wagowa mieści się w granicach 25% to jeszcze nie ma się czym martwić, należy spokojnie obserwować - a skoro masz usg co tydzień, to na pewno i Ty i maluchy jesteście pod bardzo dobrą opieką i wszystko będzie dobrze ;) Trzymam mocno kciuki!
 
Ilag to bardzo dobrze, że masz tak często usg. Pamiętam, że mnie to uspokajało, ten tydzień mogłam wytrzymać, ale dłużej już nie, bo bym się bardzo martwiła.

Mój lekarz także mówił, że martwimy się od 20%. Ale u mnie była znaczna różnica w ilości wód płodowych. W pewnym momencie było na granicy normy. Leżałam wtedy w szpitalu, ale po tygodniu się poprawiło.
 
reklama
Do góry