reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciaza po poronieniu

kamaxx

Aktywna w BB
Dołączył(a)
3 Grudzień 2019
Postów
76
Witam, pół roku temu poroniłam swoją pierwszą ciążę samoistnie w 7 tygodniu, powód nie jest znany, miałam wtedy wysoka tarczyce (przed ciaza była w normie) na wizytę u swojego ginekologa musiałam czekać tygodniami, więc nie zdążyłam zacząć przyjmować wtedy leku który ta tarczyce by obniżył. Teraz jestem w drugiej ciąży ok.4-5 tydzień, zmieniłam ginekologa na takiego, u którego na wizytę nie będę musiała czekać po 2-3 tygodnie. Staram sie byc dobrej mysli jednak boje sie że sytuacja nie daj Boże sie powtorzy. Podobno w pierwszej ciazy ryzyko poronienia jest najwieksze i dotyka wielu kobiet a w drugiej juz bardzo spada i mnostwo ciąż konczy sie sukcesem. Jesli sa tu jakies panie po poronieniu pierwszej ciazy bardzo prosze o odpowiedz jak to u was wygladalo lub wyglada przy drugiej c55iazy.
 
reklama
Rozwiązanie
Myślicie że u mnie tsh moglo sie powiększyć w ciąży z powodu źle rozwijającego się płodu? Przed ciaza i po niej miałam w normie, wszystko tak jak powinno być. Jeszcze mam pytanie, czy branie leków dopiero od 4 czy 5 miesiące ciąży euthyroxu może wpłynąć na ciążę? Lekarz jeszcze pęcherza nie widział, kazał przyjść za dwa tygodnie i powiedział że wtedy przepisze mi leki, wizyta w poniedziałek

Tsh jeżeli ma się problemy z niedoczynnością/nadczynnością lubi szaleć w ciąży. Dlatego zaleca się regularną kontrolę, ja badałam praktycznie co miesiąc krew i dostosowywał mi lekarz dawkę leku (w moim przypadku leczę niedoczynnosc i hashimoto od lat i mogło być ono przyczyną nieutrzymywania wczesnej ciąży)
Hej 🖐️
Ja swoja pierwsza ciąże poronilam w 2 miesiącu (Lipiec 2019). Na wizytę zgłosiłam się ok 5 tygodnia. Dr zalecił mi zażywać:
- magnez, żelazo, pregna plus, pregna dha
- komplet badan: morfologia, mocz, glukoza, tarczyca, HBS, WR, toksoplazmoza itd.
Niestety ciaza nie rozwijała się prawidłowo, były małe przyrosty Beta HCG, zarodek był mniejszy niż wskazywała data ostatniej miesiączki. W efekcie nastąpiło samoistnie poronienie. Po tym czasie miałam wizytę kontrolna, wizytę po pierwszej miesiączce i dostałam zielone światło :)
Lekarz prowadzący różniez przekazał mi, że jest b.duzo przypadków, że pierwsza ciąża kończy się poronieniem, ok 30% wszystkich ciąż porodem przedwczesnym, ale trzeba być dobrej myśli.
Obecnie jestem w drugiej ciazy (13 tydzień). Z maleństwem jest wszystko dobrze, rośnie prawidłowo, niskie ryzyko wad. Leki zażywam takie same jak w pierwszej ciąży + buscopan i duphatson (w 11 tyg miałam plamienie).
Pozdrawiam i trzymam kciuki ❤️
 
Hej 🖐
Ja swoja pierwsza ciąże poronilam w 2 miesiącu (Lipiec 2019). Na wizytę zgłosiłam się ok 5 tygodnia. Dr zalecił mi zażywać:
- magnez, żelazo, pregna plus, pregna dha
- komplet badan: morfologia, mocz, glukoza, tarczyca, HBS, WR, toksoplazmoza itd.
Niestety ciaza nie rozwijała się prawidłowo, były małe przyrosty Beta HCG, zarodek był mniejszy niż wskazywała data ostatniej miesiączki. W efekcie nastąpiło samoistnie poronienie. Po tym czasie miałam wizytę kontrolna, wizytę po pierwszej miesiączce i dostałam zielone światło :)
Lekarz prowadzący różniez przekazał mi, że jest b.duzo przypadków, że pierwsza ciąża kończy się poronieniem, ok 30% wszystkich ciąż porodem przedwczesnym, ale trzeba być dobrej myśli.
Obecnie jestem w drugiej ciazy (13 tydzień). Z maleństwem jest wszystko dobrze, rośnie prawidłowo, niskie ryzyko wad. Leki zażywam takie same jak w pierwszej ciąży + buscopan i duphatson (w 11 tyg miałam plamienie).
Pozdrawiam i trzymam kciuki ❤
Bardzo dziękuję mam nadzieję że z Twoją ciąża też już do końca będzie wszystko dobrze ❤
 
Hej 🖐
Ja swoja pierwsza ciąże poronilam w 2 miesiącu (Lipiec 2019). Na wizytę zgłosiłam się ok 5 tygodnia. Dr zalecił mi zażywać:
- magnez, żelazo, pregna plus, pregna dha
- komplet badan: morfologia, mocz, glukoza, tarczyca, HBS, WR, toksoplazmoza itd.
Niestety ciaza nie rozwijała się prawidłowo, były małe przyrosty Beta HCG, zarodek był mniejszy niż wskazywała data ostatniej miesiączki. W efekcie nastąpiło samoistnie poronienie. Po tym czasie miałam wizytę kontrolna, wizytę po pierwszej miesiączce i dostałam zielone światło :)
Lekarz prowadzący różniez przekazał mi, że jest b.duzo przypadków, że pierwsza ciąża kończy się poronieniem, ok 30% wszystkich ciąż porodem przedwczesnym, ale trzeba być dobrej myśli.
Obecnie jestem w drugiej ciazy (13 tydzień). Z maleństwem jest wszystko dobrze, rośnie prawidłowo, niskie ryzyko wad. Leki zażywam takie same jak w pierwszej ciąży + buscopan i duphatson (w 11 tyg miałam plamienie).
Pozdrawiam i trzymam kciuki ❤
A w którym tygodniu zaczęłaś brać leki? Ja byłam półtora tygodnia temu u lekarza jednak jeszcze nic nie widzial, nastepna wizyte mam w poniedziałek powiedział że wtedy już zobaczy pęcherzyk, i narazie nie da mi żadnych leków bo to nie miałoby wpływu, że poradzi mi coś dopiero w poniedziałek
 
Ja miałam podobnie.
Pierwsza ciąże poroniłam w 10 tygodniu, zaszłam w kolejna ciąże po niecałych sześciu miesiącach. Tym razem szczęśliwie się ona zakończyła. Mam zdrowa dziewczynkę.
Po kolejnych sześciu miesiącach znowu zaszłam w ciąże. Znowu poroniłam. Po siedmiu miesiącach od poronienia znowu zaszłam w ciąże. I znowu ta zakończyła się sukcesem. 9 tygodniowy chłopiec. Więcej dzieci nie planuje :)
 
Ja miałam podobnie.
Pierwsza ciąże poroniłam w 10 tygodniu, zaszłam w kolejna ciąże po niecałych sześciu miesiącach. Tym razem szczęśliwie się ona zakończyła. Mam zdrowa dziewczynkę.
Po kolejnych sześciu miesiącach znowu zaszłam w ciąże. Znowu poroniłam. Po siedmiu miesiącach od poronienia znowu zaszłam w ciąże. I znowu ta zakończyła się sukcesem. 9 tygodniowy chłopiec. Więcej dzieci nie planuje :)
Ja miałam podobnie.
Pierwsza ciąże poroniłam w 10 tygodniu, zaszłam w kolejna ciąże po niecałych sześciu miesiącach. Tym razem szczęśliwie się ona zakończyła. Mam zdrowa dziewczynkę.
Po kolejnych sześciu miesiącach znowu zaszłam w ciąże. Znowu poroniłam. Po siedmiu miesiącach od poronienia znowu zaszłam w ciąże. I znowu ta zakończyła się sukcesem. 9 tygodniowy chłopiec. Więcej dzieci nie planuje :)
Nie miałaś żadnych problemów przy drugiej ciąży? 🙂
 
reklama
reklama
Do góry