reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Ale tutaj cichutko. Mam do Was pytanie:czy zdarzyło wam się mieć uczucie ze brzuch się trzęsie? Ja miałam tak chyba ze 2 razy z rana mi też wtedy lekko dłonie drźały. Może to być związane z bardzo niskim poziomem cukru we krwi z rana?? Niby na glukometrze 79 ,ale z zyly w laboratorium było 61. Boje się ze dziecku mogło to zaszkodzić.
 
reklama
No hej, faktycznie cicho 🙂. Co do spadku cukru to może różnie się objawiać. Mi drżą ręce jestem śpiąca i mam dreszcze. Jednorazowy spadek cukru nie powinien zaszkodzić dziecku ale musisz dojść dlaczego tak ci spadł by uniknąć kolejnych
 
Może za długo nic nie jadłaś? Ja tak raz miałam jak mi się dobrze spało i zamiast wstać zjeść śniadanie i się zdrzemnąć to spałam jakieś 10 godzin i mniej więcej tyle byłam bez posiłku 🙂 badaj cukier, jak będzie Ci się powtarzać to skonsultuj się z lekarzem 😊
 
Witam.

Wkraczam w III trymestr i własnie zdiagnozowano u mnie cukrzycę ciążową (na podstawie jednego nieprawidłowego wyniku z krzywej cukrowej po 1 h - wynik nieznacznie przewyższający normę). Wczoraj byłam u diabetologa, dostałam rozpiskę na 6 posiłków dziennie i ogólne informacje, kolejną wizytę mam za tydzień.

...i jestem przytłoczona faktem, że mam cukrzycę i dzisiejszym dniem. Dziś pierwszy dzień diety, cały dzień kręcił się wokół jedzenia, myślenia co mogę zjeść, czego nie, jak skomponować produkty, przeliczyć ile czego. Po obiedzie nie mogłam już patrzeć na jedzenie. Podwieczorek i pierwszą kolację jadłam na siłę. Jak patrzę w rozpiskę, że znów mam zjeść 2-3 kromki chleba to robi mi się niedobrze.
Przez te 6 miesięcy ciąży przytyłam 5 kg, nie jadłam dużo słodyczy i przekąsek (pilnowałam się), a tu taki zonk. Patrząc po ilości jedzenia, które teraz mam przyjmować zastanawiam się czy wcześniej odpowiednio się odżywiałam :( I mocno przeżywam, że mogłam nie dostarczać dziecku odpowiedniej ilości pokarmu i składników odżywczych :(
Czy Wam tez było tak ciężko na początku, jak dowiedziałyście się, że macie cukrzycę? Skąd czerpałyście pomysły na posiłki? W internecie mnóstwo sprzecznych informacji, albo przepisy, w których co rusz naruszane są zasady diety lub ktoś informuje, że pozwolił sobie na produkt, którego zjeść nie powinien. I jeszcze te godziny posiłków, mam wrażenie, że nigdzie nie będę mogła wyjść, bo zaraz muszę zjeść kolejny posiłek, a więc go przygotować, później zmierzyć cukier. Na mieście przecież nic nie zamówię, bo wszystko pełne cukru, mąki pszennej i innych zakazanych składników. W gościach też nie ruszę nic, bo nie wiadomo z jakich składników zrobione...

Czy ja przesadzam? Proszę o wsparcie, bo się lekko zdołowałam.
 
Witaj Linkowa, to zrozumiałe że jesteś trochę przytłoczona tą dietą. Chyba każda z nas tak miała na początku, jednak z czasem przywykniesz zarówno do systematyczności jedzenia oraz wielkości posiłków. Musisz tylko dać sobie troszeczkę czasu i za bardzo nie brać do siebie pierwszych porażek i wyskoków cukru. Tego niestety żadna z nas nie jest w stanie uniknąć. Zwłaszcza że każda inaczej reaguje na poszczególne składniki diety. Stąd na forum często dziewczyny piszą że jedna może np ziemniaki innej wybijają cukier. Musisz sama siebie sprawdzić co ci podnosi cukuer a co nie. Ja np nie mogę owsianki bo nawet male ilości powodują przekroczenia ale mogę pomarańcze i jabłka nawet w większych ilościach, albo właśnie gotowane ziemniaki czy tosty z serem i z cukrem jest ok.
 
Witaj Linkowa, to zrozumiałe że jesteś trochę przytłoczona tą dietą. Chyba każda z nas tak miała na początku, jednak z czasem przywykniesz zarówno do systematyczności jedzenia oraz wielkości posiłków. Musisz tylko dać sobie troszeczkę czasu i za bardzo nie brać do siebie pierwszych porażek i wyskoków cukru. Tego niestety żadna z nas nie jest w stanie uniknąć. Zwłaszcza że każda inaczej reaguje na poszczególne składniki diety. Stąd na forum często dziewczyny piszą że jedna może np ziemniaki innej wybijają cukier. Musisz sama siebie sprawdzić co ci podnosi cukuer a co nie. Ja np nie mogę owsianki bo nawet male ilości powodują przekroczenia ale mogę pomarańcze i jabłka nawet w większych ilościach, albo właśnie gotowane ziemniaki czy tosty z serem i z cukrem jest ok.
Nic dodać nic ująć. Ja płakałam przez pierwszy dzień 🙈 a teraz jestem królowa kuchni 🤗
 
Hej Akwarele 😄. To może królowo przyjdziesz do mnie i mi trochę pogotujesz? Bo mam lekki kryzys. Dziś moja dieta była daleka od ideałów cukry ok ale bazowalam głównie na kanapkach bo mnie len ogarnął.
Iinkowa jeszcze w rama pocieszenia tobie zostaly pewnie z trzy miesiace diety, zleci nim się obejrzysz. Ja na diecie od 8 TC a przede mna jeszcze 16 tygodni.
 
Hej Akwarele 😄. To może królowo przyjdziesz do mnie i mi trochę pogotujesz? Bo mam lekki kryzys. Dziś moja dieta była daleka od ideałów cukry ok ale bazowalam głównie na kanapkach bo mnie len ogarnął.
Iinkowa jeszcze w rama pocieszenia tobie zostaly pewnie z trzy miesiace diety, zleci nim się obejrzysz. Ja na diecie od 8 TC a przede mna jeszcze 16 tygodni.
Haha chętnie ale nie wiem co na to mój mąż - tez mu zasmakowała ta moja dieta az więcej warzyw zaczął jeść 😅 ale powiem Ci ze tez czasem miewam takie dni, ze w ogóle nie mam pomysłu co zrobić albo nie mam ochoty na nic (albo mam ochotę na to co zakazane) i jadę cały dzień na kanapkach i sałatce 🤷🏻‍♀️

Linkowa, jak nie wiesz jak zabrać się za dietę kup sobie książkę z przepisami dla insulinoopornych 🙂 serio pomaga, ja najpierw robiłam wszystko zgodnie znich wytycznymi i trochę to trwało a teraz już sama zmieniam i kombinuje. Mi tez cukrzyca wyszła tak jak u Ciebie - byłam w 33 tyg. Teraz już kończę 37 wiec jeszcze trochę ponad dwa zostały 😁 co prawda lekarz poowiedzial ze po porodzie mam się pilnować i pewnie glukozę jeszcze raz będę robić no ale wtedy będzie chodzić tylko o mnie a nie tez o dziecko 😊 głowa do góry!💪🏻
 
Akwarele męża też przygarnę jak będzie trzeba😝. Swoją drogą u mnie też dieta pozytywnie wpływa na męża. Zaczął jeść bardziej regularnie i zdrowo. A przyda mu się bo jakiś czas temu zaczął chodowac brzuszek.😁
 
reklama
Akwarele męża też przygarnę jak będzie trzeba😝. Swoją drogą u mnie też dieta pozytywnie wpływa na męża. Zaczął jeść bardziej regularnie i zdrowo. A przyda mu się bo jakiś czas temu zaczął chodowac brzuszek.😁
Haha to przyjeżdżamy 😁 ostrzegam tylko ze jak gotuje to z rozmachem - używam chyba wszystkich dostępnych naczyń 😂😂😂
Mój schudł, nawet siłownie odwiedza regularnie raz na tydzień 😱 jestem w szoku jak „bycie ojcem” może wpływać na faceta 😁😁😁
 
Do góry