reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Hmmm, jak mi zaczęła się skracac szyjka to nawet odpuscilam sobie jazdę samochodem, ewentualnie jako pasażer w drodze do lekarza, ale to chyba kwestia indywidualna. Jeśli już faktycznie nie masz wyjścia, ale chyba najlepiej jak zapytasz swojego lekarza, bo zna twój przypadek;)
 
Hmmm, jak mi zaczęła się skracac szyjka to nawet odpuscilam sobie jazdę samochodem, ewentualnie jako pasażer w drodze do lekarza, ale to chyba kwestia indywidualna. Jeśli już faktycznie nie masz wyjścia, ale chyba najlepiej jak zapytasz swojego lekarza, bo zna twój przypadek;)
No lekarz powiedział że niby krótki lot nie zaszkodzi ale ja trochę sie boje żeby nie zaszkodzić jemu a u ciebie jak dluga jest szyjka u w którym tyg jesteś
 
Cześć, dawno mnie tu nie było a to za sprawą tego, że 16 maja urodziłam synka w 37+3 tyg. Jak na ironię poród miałam indukowany ponieważ pogorszyły się wyniki moich badań w związku z cholestaza, dodatkowo spadły płytki krwi... Finalnie szyjka stanęła okoniem a w związku z naglymi spadkami tętna dziecka, powtórzyła sie historia i miałam cc, jadąc na salę operacyjna wiedziałam tylko że jest tylko pojedyncze tętno... Koszmar którego nikomu nie życzę. Na szczęście syn cały i zdrowy, tylko ja poturbowana przebiegiem porodu, nie mówiąc już o samym ściąganiu szwu, którego nie można było sięgnąć itp. Najważniejsze w tym wszystkim jest to że mimo kiepskiej sytuacji w połowie ciąży i finału jak z horroru, tule swoje maleństwo już w domu. Życzę Wam szczęśliwych rozwiązań, siły i wytrwałości, jak widać można wytrwać. Dzięki za słowa wsparcia w trudnych momentach i wymianę doświadczeń, będę zaglądać jak tylko czas pozwoli, bo syn kocha ssać pierś i się tulić💞
 
No lekarz powiedział że niby krótki lot nie zaszkodzi ale ja trochę sie boje żeby nie zaszkodzić jemu a u ciebie jak dluga jest szyjka u w którym tyg jesteś
U mnie 28+4. Szyjka ma trochę ponad 3cm, ale ze względu na problemy z szyjka w poprzedniej ciazy jestem w grupie ryzyka. Teraz póki co nic dramatycznego się nie dzieje, ale jak teraz ma się moja szyjka będę wiedziała w środę. Oszczędzaj się ile możesz, niczego ciężkiego nie dźwigaj. Czasami jest tak, że szyjka się skróci A potem już stoi w miejscu do porodu;)
 
Cześć, dawno mnie tu nie było a to za sprawą tego, że 16 maja urodziłam synka w 37+3 tyg. Jak na ironię poród miałam indukowany ponieważ pogorszyły się wyniki moich badań w związku z cholestaza, dodatkowo spadły płytki krwi... Finalnie szyjka stanęła okoniem a w związku z naglymi spadkami tętna dziecka, powtórzyła sie historia i miałam cc, jadąc na salę operacyjna wiedziałam tylko że jest tylko pojedyncze tętno... Koszmar którego nikomu nie życzę. Na szczęście syn cały i zdrowy, tylko ja poturbowana przebiegiem porodu, nie mówiąc już o samym ściąganiu szwu, którego nie można było sięgnąć itp. Najważniejsze w tym wszystkim jest to że mimo kiepskiej sytuacji w połowie ciąży i finału jak z horroru, tule swoje maleństwo już w domu. Życzę Wam szczęśliwych rozwiązań, siły i wytrwałości, jak widać można wytrwać. Dzięki za słowa wsparcia w trudnych momentach i wymianę doświadczeń, będę zaglądać jak tylko czas pozwoli, bo syn kocha ssać pierś i się tulić💞
Gratulacje, najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło. Dużo zdrówka dla was:)
 
U mnie 28+4. Szyjka ma trochę ponad 3cm, ale ze względu na problemy z szyjka w poprzedniej ciazy jestem w grupie ryzyka. Teraz póki co nic dramatycznego się nie dzieje, ale jak teraz ma się moja szyjka będę wiedziała w środę. Oszczędzaj się ile możesz, niczego ciężkiego nie dźwigaj. Czasami jest tak, że szyjka się skróci A potem już stoi w miejscu do porodu;)
Mam nadzieję właśnie że i u mnie będzie już stać w miejscu leże ile sie da najgorsze jest to że nie moge wyjść i kupować nic dla dziecka
 
Mam nadzieję właśnie że i u mnie będzie już stać w miejscu leże ile sie da najgorsze jest to że nie moge wyjść i kupować nic dla dziecka
Teraz to nie problem. Ja w poprzedniej ciazy całą wyprawkę zrobiłam online, bo już leżałam a teraz przez wirusa też tylko Internet;)
 
Mam nadzieję właśnie że i u mnie będzie już stać w miejscu leże ile sie da najgorsze jest to że nie moge wyjść i kupować nic dla dziecka
Ja się trzymam od 25/26 tygodnia na 1,2 cm.. Więc lipa, mam pessar i jutro zaczynam 32 tydzień, jaką długość szyjki na chwilę obecną nie wiem bo z pessarem już nie mierzą, tyle wiem że krążek trzyma 🤷🏻‍♀️ do tej pory tylko leżałam, ostatnio mam pozwolenie na delikatne chodzenie, a co do wyprawki ja wszytko kupowałam przez internet, i tak były sklepy zamknięte przez wirusa, a przy tym leżeniu każda przesylka to była niesamowita rozrywka 😁
 
reklama
Ja się trzymam od 25/26 tygodnia na 1,2 cm.. Więc lipa, mam pessar i jutro zaczynam 32 tydzień, jaką długość szyjki na chwilę obecną nie wiem bo z pessarem już nie mierzą, tyle wiem że krążek trzyma 🤷🏻‍♀️ do tej pory tylko leżałam, ostatnio mam pozwolenie na delikatne chodzenie, a co do wyprawki ja wszytko kupowałam przez internet, i tak były sklepy zamknięte przez wirusa, a przy tym leżeniu każda przesylka to była niesamowita rozrywka 😁
Ja tylko czekam aż będzie 36 tyg i lece na zakupy
 
Do góry