reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

czy to wina smoczka?

moniaIcolinek

wrzesień 2007
Dołączył(a)
28 Grudzień 2007
Postów
101
Miasto
LONDYN
witam wszystkie mamy!moj Colin ma prawie 4,5msc w nocy wstaje ok 3 razy na karmienie choc karmie go butelka i daje lekko kaszke na noc.ostatnio pojawil sie kolejny problem problem maly nie potrafi usnac bez smoczka placze niemilosiernie kiedy dostanie zaraz usypia dodam ze usypia sam w lozeczku po pol godz wypada mu smok i jest placz gryzie zaraz rece kiedy dam mu smoka uspokaja sie ale za chwile znow wypda i tak chyba ze sto razy probowalam nie dac mu wczoraj smoka ale tak plakal i jadl rece ze szok.kiedy smok mu wypwda i placze to ma zamkniete oczy i wydaje mi sie ze on spi.podejrzewam tez ze zabki mu dokuczaja choc ich jeszcze nie widac.moze ktoras z was ma podobne doswiadczenie .czekam na kazda rade.pozdrawiam
 
reklama
hej
mamy dzieci w tym samym wieku. powiem ci ze u mnie jest ogromny klopot z zasypianiem pod tym wzgledem masz lepiej, moja nie dosc ze nie chce spac najlepiej wcale to jeszcze usypia na rekach(wiem popelnilam pare bledow wychowawczych)tez ze smokiem tez jej w nocy wypada ale jak spi mocniej to nie budzi sie z tego powodu od razu tylko po jakims czasie ale fakt ze gdybym nie miala lozeczka obok lozka to tez bym sie nawstawala. mam o tyle lepiej od ciebie ze moja je ostatnia butle ok 11 wieczorem a potem dopiero o 6 rano w nocy jak sie brzebudzi tylko herbatka do picia.
 
my malego uczylismy zasypiac.uczyl sie ponad dwa tyg ale teraz godz 19.30 a jemu same oczy sie zamykaja.ja nie dawalam rady i maz kazal mi wychodzic i to praktycznie on go nauczyl.pierwszej nocy maly plakal prawie 2 godz a ja z nim bo maz nie dal mi wejsc do pokoju drugiej juz 40min i tak z kazdym dniem coraz mniej,trzeba duzo wytrwalosci.ja tez wczesniej bujalam na rekach ale moj kregoslup nie wytrzymywal maly wazy 8kg.fajnie masz z tymi nockami .mi usypia sam ale czesto sie budzi a u ciebie odwrotnie:-D:tak:
 
monialcolinek>> U nas było dokładnie tak samo! Najpierw smok sprawdzał się super, potem zaczełąm żałować że go Ani dałam bo budziła się milion razy. ALE to był tylko okres przejściowy. Nie pamiętam czy taki koszmarek potrwał tydzień czy dwa (raczej krócej), ale minęło jej. Problem zniknął bezpowrotnie :-)
To chyba nie dokońca wina smoczka. Zapewne chodzi o jakieś emocjonalne/ percepcyjne itp. zmiany u dziecka.
 
Smoczek najpierw jest super,a potem okazuje sie problemem.Moja dzidzia ma prawie 5 miesiecy w tej chwili.Gdy skonczyla miesiac,zabralam jej smoczka.Wiec upodobala sobie raczke.Wole to,bo przynajmniej nie mam problemu,zeby co chwile wstawac i wkladac jej tego nieszczesnego smoczka.
Rada jest jedna-trzeba oduczyc smoczka!Wymaga to cierpliwosci i duzo samozaparcia,bo z poczatku Malenstwo bedzie niemilosiernie plakalo,ale po paru dniach bedzie juz tylko lepiej i lepiej.Gdy dziecko placze...jego to nie boli.To rodzicow boli.Wiec trzeba sie uzbroic w sile i poprostu nie dac tego smoczka.Poplacze,poplacze,ale wkoncu usnie.Moja corcia spi od 9wieczorem do 9rano.Zajelo mi 5 tygodni,zeby ja tego nauczyc.
 
Larcia z tym złym smoczkiem to tak nie do końca. Ja uważam że lepszy smoczek niż paluszek czy ręka. Smoczka kiedyś oduczysz , bo możesz zabrać a co z łapką? Przywiązesz?
Córka mojej kuzynki ma już 5 lat. Duza pannica, chodzi do przedszkola a nadal nie moga jej oduczyć ssania kciuka...
 
monialcolinek myślę ze to taki chwilowy kryzys. Wydaje mi sie że ma to podłoże emocjonalne. Pewnie Colinek śpi bardzo niespokojnie i potrzebuje possac żeby sie uspokoić. Narazie proponuję przeczekac, a jeśli nie przejdzie to może podsunac mu jakąs zabawke-przytulankę. I gdy sie przebudzi w nocy będzie sie mógł utulić.
 
my malego uczylismy zasypiac.uczyl sie ponad dwa tyg ale teraz godz 19.30 a jemu same oczy sie zamykaja.ja nie dawalam rady i maz kazal mi wychodzic i to praktycznie on go nauczyl.pierwszej nocy maly plakal prawie 2 godz a ja z nim bo maz nie dal mi wejsc do pokoju drugiej juz 40min i tak z kazdym dniem coraz mniej,trzeba duzo wytrwalosci.ja tez wczesniej bujalam na rekach ale moj kregoslup nie wytrzymywal maly wazy 8kg.fajnie masz z tymi nockami .mi usypia sam ale czesto sie budzi a u ciebie odwrotnie:-D:tak:


No wlasnie i juz nie wiadomo co gorsze!:huh:
 
anielap i smoczek i paluszek jest uzalezniajace dla dziecka. Tak samo trzeba oduczyc obydwu rzeczy w pewnym wieku. Moja Niunia gryzie raczke, gdy jest glodna albo spiaca. Nigdy inaczej. Nie trzyma go w buzi ciagle(cale szczescie).
Sa i takie przypadki, gdy dzieci w wieku kilku lat zostaja z ssacym kciukiem. Tez znam taki przypadek. Tego trzeba oduczyc mniej wiecej, gdy dziecko ma rok. Pozniej jest juz bardzo trudno.
Ja z kolei uwazam, ze raczka lepsza, ktos moze uwazac, ze smoczek, ale trzeba koniecznie oduczyc obydwu, gdy dziecko skonczylo roczek. To nie jest dobre wtedy dla zabkow i zgryzu. Gdy rodzice to zaniedbaja....potem bedzie problem z oduczeniem.
 
reklama
uf dobrze że mój szkrab nie lubi i nie lubiał smoka bo nawet nie wie do czego to służy! ale za to nosze do spania i kregosłup tez już mi wymieka waga dziecka 11 kg
 
Do góry