reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majowe mamy 2018

Jestem z mężem u siebie w Krakowie wczoraj był koszmar zaczęłam krwawić .Strasznie bolało .A ból przychodził falami jak skurcze poszły skrzepy duże jajo też pewnie bo mi ulżyło.Dzisiaj już lepiej fizycznie .Dzieci na szczęście mamy w takim stanie nie widziały .Zastanawiam się ile mogę być na zwolnieniu nie chce tak od razu wracać do pracy .Jeszcze mnie czeka wizyta u teściowej w weekend mam nadzieję że nie będzie drążyć bo tym razem zbiorem dzieciaki i pojadę
Uprzedź teściów przez telefon, żeby przy dzieciach nie podejmowali tego tematu.
 
reklama
Kochana moja szwagierka miała puste jako do 14tyg. Nie wiem dlaczego tak długo czekali z c życzeniem jej.. Dostała l4ze szpitala na 3tyg a teraz ciągnie od lekarza rodzinnego i już chyba 3miesiace niecale mam l4
. Ja już mam skierowanie i jutro idę do szpitala na czyszczenie ..mam nadzieję ,że mnie przyjmą.. to 8 tydzień i nie zanosi się na samoistne poronienie. Ciąża nie rozwija się . Do tego mój mąż całkowicie się odsunął odemnie . Niby jest ale nie rozmawiamy ..stwierdził ,że chyba przestaniemy się już starać bo to drugie poronienie .boje się o nasz związek . Nie wiem czemu tak reaguje . Zero wsparcia ,rozmowy ,nawet zwykłego przytulenia...nie wiem co dalej robić
 
Agrekaa ja bym chyba wolała żeby mnie wyczyścili niż bym sama musiała to wydalić .To było okropne .Daj mężowi czas on te to przeżywa tylko na swój sposob .Daj mu czas na żałobę .Mój też nie chce gadać o tym .
 
Dziewczyny pytanie mam. Mała się przeziębiła i zaczął się katar wodnisty lejący obfity, do tego kaszel suchy- myślę że ta wydzielina spływała jej po gardle i dlatego kaszel, dałam jej wczoraj w dzień steryd do nosa i na noc też, syrop na kaszel i paracetamol. Dzisiaj w rozmowie z lekarka wyszło żeby nie dawać tych sterydów tylko nasivin. Kiedy ja widzę za mała obudziła się bez kataru i widzę że czuje się lepiej. Wolałam jej dać niż patrzeć jak się męczy w nocy, a jak jest u Was z tymi sterydami?
 
A ja idę dzisiaj do lekarza zobaczyć czy się wszystko oczyściło .Stresa mam sama nie wiem czemu.Pozniej idziemy z dziećmi na basen ale się nie cieszę ostatnio nic mnie nie cieszy .Wszystko mnie dobija
 
Hejka!

Co u Was?
Dzieci już odpieluchowane?
mój od 8 sierpnia bez pampersa :)
Córcia dpieluchowana. Już wcale nie zakladamy pampersa (nawet na spanie) i też jakoś w połowie sierpnia się za to wzięliśmy. Moze troszkę szybciej niż połowa ;) U nas chyba jakiś wirus się przyplątał. Od kilku dni dużo kup z resztkami, ale to nie biegunka (mamy probiotyk) a wczoraj w nocy i dziś w południe gorączka (zbita paracetamolem). Chyba jakaś jelitówka.
 
reklama
U nas też od pieluchowanie poszło już z dwa miesiące temu. Jedynie jeszcze z kupą problem bo chce zakładać pampersa i w nocy.
Dziewczyny jak się czujecie ale Wam się równo przydarzyła strata? Przykro mi.

Jestem załamana bo kilka dni temu furka dostała diagnozę cukrzyca typu 1, moje życie właśnie zostało wywrócone do góry nogami? Nasza dwu latka dobrze znosi rozstanie z mamą i siostrą. Eh
 
Do góry