reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozszerzanie diety

Dołączył(a)
15 Październik 2020
Postów
9
Dziewczyny mam pytanie. Córka prawie 6 miesięcy dietę rozszerzamy już od miesiąca. Mamy za sobą pojdeyncze warzywa i owoce po malu wprowadzamy zupki. Na razie wszystko zblendowane lub ze słoiczkow. Mała od początku zainteresowana jedzeniem chętnie zjada wszystko co jej się poda. Od kilku dni mamy problem ponieważ pojawiły się bóle brzuszka. Mianowicie sytuacja wygląda tak mała wstaje koło 5 na mleko i idzie spać śpi do 7-8 o 8 znów zjada butle. Bawimy się mała ma drzemkę i koło 11 dostaje następna butle wychodzimy na spacer wracamy mała dostaje zupkę koło 14. I tu zaczynają się nasze problemy po około dwóch godzinach czasem szybciej zaczyna się płacz jakby ją ze skóry obdsierac. Czasem jakby była głodna czasem jakby z bólu. Zwykle daje jej butle zjada wtedy mniej niż zwykle i pada umęczona. Śpi max godzinę i budzi się z płaczem 😓 udaje się ją uspokoić ale jest marudna i niespokojna. Koło 18 robimy kąpiel butla i do spania. Zwykle zasypia i już śpi.
Czy któraś z Was miała podobnie macie może jakieś rady??? Bo ja już naprawdę nie wiem co robić. Jak coś jest nieskładne to przepraszam ale to już zmęczenie 😓
 
reklama
Rozwiązanie
@Tereska20 mały brzuszek musi się przystosować do nowych produktów. Czy wszystkie warzywa z zupy jarzynowej podawałaś najpierw pojedynczo?
U mojego bąbla też były rewolucje po brokule i marchewce.

Przeczekałam aż wszystkie objawy ustąpią i zaczęłam jeszcze raz tyle że 1produkt 2-3 łyżeczki, np. dynię, potem 2 dni nic (czekałam na reakcję). Jak wszystko było w porządku, to w kolejnym dniu serwowałam 2-3 łyżki kolejnego produktu np. cukini, czekałam 2 dni na reakcje, podczas których podawałam dynię w co raz większych ilościach. Potem po kolejnych dniach kolejny produkt, a na bazie 2 warzyw robiłam zupkę i tak dalej.

Brzuszek małego lepiej zniósł tak powolne rozszerzanie diety i teraz je bardzo dużo różnych rzeczy. Może twoja...
A jakie dokładnie jej robisz te zupki? Po słoikach i Twoich ma zawsze takie same objawy?
Dziewczyny mam pytanie. Córka prawie 6 miesięcy dietę rozszerzamy już od miesiąca. Mamy za sobą pojdeyncze warzywa i owoce po malu wprowadzamy zupki. Na razie wszystko zblendowane lub ze słoiczkow. Mała od początku zainteresowana jedzeniem chętnie zjada wszystko co jej się poda. Od kilku dni mamy problem ponieważ pojawiły się bóle brzuszka. Mianowicie sytuacja wygląda tak mała wstaje koło 5 na mleko i idzie spać śpi do 7-8 o 8 znów zjada butle. Bawimy się mała ma drzemkę i koło 11 dostaje następna butle wychodzimy na spacer wracamy mała dostaje zupkę koło 14. I tu zaczynają się nasze problemy po około dwóch godzinach czasem szybciej zaczyna się płacz jakby ją ze skóry obdsierac. Czasem jakby była głodna czasem jakby z bólu. Zwykle daje jej butle zjada wtedy mniej niż zwykle i pada umęczona. Śpi max godzinę i budzi się z płaczem [emoji29] udaje się ją uspokoić ale jest marudna i niespokojna. Koło 18 robimy kąpiel butla i do spania. Zwykle zasypia i już śpi.
Czy któraś z Was miała podobnie macie może jakieś rady??? Bo ja już naprawdę nie wiem co robić. Jak coś jest nieskładne to przepraszam ale to już zmęczenie [emoji29]
 
Jarzynowe teraz problem pojawił się po pomidorowej(więcej było warzyw ziemniak pietruszka seler marchew niż samych pomidorów) i dostała słoik z rybą i też to samo było. Raz problem był po brokule więc odstawiłam dostała ostatnio w zupie z innymi warzywami i nic się nie działo. Więc nie ma reguły że albo po słoikach albo po moich. Bo wtedy nie był by to problem bo po prostu byśmy zrezygnowali z tego co szkodzi.
 
Nie ma żadnych zatwardzeń? Ja bym zrobiła jak wyżej. Czyli wstrzymać się parę dni i zostać tylko na mleku. Później stopniowo znowu wprowadzać, żeby zobaczyć z czym jest problem. Chociaż może wszystko się unormować i brzuszek nie będzie bolał. Układ pokarmowy cały czas się kształtuje. Jedne dzieci w tym czasie będą jadły już wszystko, a innym pójdzie to dużo wolniej i jest to całkowicie normalne. Jakie sloiczki podajesz? Może jest w nich jakiś składnik, którego maleństwo nie toleruje
 
Zęby odpadają przynajmniej tak twierdzi lekarz. Z zatwardzenia też nie ma. Co do pomidorów zdania są podzielone od kiedy podawać jak zresztą większość alergenów (pomarańcze, truskawki, orzechy itp). Co do dloiczkow dostaje gerbera. Ale jak wyżej sytuacja się powtarza zarówno po tym co sama gotuję jak i po slioczkach. Myślę jeszcze ze może to być problem z ilością bo mała zjada dość łapczywie. Ale póki co trochę błądzę jak we mgle. Na pewno kilka dni wrócimy do samego mleka. I zobaczymy co będzie.
 
reklama
Byc może nie jest jeszcze gotowa. Ja bym odpuściła na jakiś czas.2tyg i zaczęła od pojedynczych warzyw i owoców, a póki co wyeliminować alergeny.
Zęby odpadają przynajmniej tak twierdzi lekarz. Z zatwardzenia też nie ma. Co do pomidorów zdania są podzielone od kiedy podawać jak zresztą większość alergenów (pomarańcze, truskawki, orzechy itp). Co do dloiczkow dostaje gerbera. Ale jak wyżej sytuacja się powtarza zarówno po tym co sama gotuję jak i po slioczkach. Myślę jeszcze ze może to być problem z ilością bo mała zjada dość łapczywie. Ale póki co trochę błądzę jak we mgle. Na pewno kilka dni wrócimy do samego mleka. I zobaczymy co będzie.
 
reklama
Być może brzuszek nie jest jeszcze gotowy na trawienie łączonych składników, jeśli wszystko co podajesz było podawane wcześniej i nie było problemów. Zostań przy mleku na jakiś czas żeby się malutka nie męczyła a później na nowo próbuj ale niewielkie ilości, nawet jedna dwie lyzeczki, nie ma się najeść obiadkiem tylko popróbować różnych smaków a mleko póki co to podstawowe paliwo:)
 
Do góry