agnieszka_1dziecko
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 19 Grudzień 2017
- Postów
- 90
Corka 3 lata zaczęła przedszkole. Pierwszy tydzień super - bardzo chciała, cieszyła się. Wymarzona sytuacja. Po tygodniu zachorowała wiec byłyśmy tydzien w domu a potem ja musiałam na 5 dni iść do szpitala. I tu zaczynają się schody. W środę zaczęły się problemy- placze w przedszkolu za mama ( to rozumiem) i w czwartek przeplakala w przedszkolu większość dnia. W piątek juz maz jej nie zaprowadził bo się zanosiła ze nie chce iść. Ja od piątku jestem w domu i cały czas słyszę ze ona nie chce isc do przedszkola, że nie lubi itd. Czasem nawet placze. Rozmawialam z Panią z przedszkola i mówi ze rzeczywiście za mną płakała i nie widziała zeby coś więcej się wydarzyło. Jak mam zaprowadzić do przedszkola zapłakane dziecko które nie chce iść?... jak przetłumaczyć że mama juz jest u sie nigdzie nie wybiera?