reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2021

Od 1 do rana nie spał ?😳 No to nasz to faktycznie śpioch ...
My mamy szczepienie w piątek i już mam dylematy... Czy szczepić ta 6w1 czy standardowo ? Czy jakieś dodatkowe są? Dostalam taka kartek - i nie wiem czy dwie ostatnie są dodatkowe ? Czy Wy też szczepicie na to ?
Zobacz załącznik 1369695d

Na meningokoki jest dodatkowo. Ja nie szczepilam dzieci tym. Być może zaszczepie później. Obowiązkowe to 6w1, ale można wybrać bezpłatna ( wtedy są 3 wkłucia) i pneumokoki ( córkę szczepilam płatna Prevenar, a drugiego synka Synflorixem bezpłatnym i wszystko było ok. Teraz też wybiorę Synflorix bezpłatny). Szczepilam też p/ rotawirusom. Od tego roku jest bezpłatnie i na pewno zaszczepie synka.

Nie możemy tylko dotrzeć na to szczepienie, bo już drugi raz musiałam przełożyć... Wszyscy chorowaliśmy, mam nadzieję że to już za nami bo opiekować się chorymi dziećmi będąc samym ledwo żywym to dopiero masakra..... 🥴
 
reklama
Ja karmię tylko piersią od samego początku i chyba miałam okres. Choć nie wiem czy to to, bo trwał zaledwie 3 dni i nie był obfity ( zawsze miałam 7 dniowy i na początku obfity). Wcześniej trochę kłuło mnie w boku. Będę musiała iść na wizytę i spr czy miałam owulację. Wydaje mi się to wszystko mało prawdopodobne, ale kto wie, organizm czasami to jedna wielka zagadka ,🙂
Byłam na kontroli ginekologicznej, ogólnie wszystko ok, można nawet już współżyć ale owulacji nie było i nic na nią nie wskazuje więc ten ból nie był związany z tymi rzeczami.
Na meningokoki jest dodatkowo. Ja nie szczepilam dzieci tym. Być może zaszczepie później. Obowiązkowe to 6w1, ale można wybrać bezpłatna ( wtedy są 3 wkłucia) i pneumokoki ( córkę szczepilam płatna Prevenar, a drugiego synka Synflorixem bezpłatnym i wszystko było ok. Teraz też wybiorę Synflorix bezpłatny). Szczepilam też p/ rotawirusom. Od tego roku jest bezpłatnie i na pewno zaszczepie synka.

Nie możemy tylko dotrzeć na to szczepienie, bo już drugi raz musiałam przełożyć... Wszyscy chorowaliśmy, mam nadzieję że to już za nami bo opiekować się chorymi dziećmi będąc samym ledwo żywym to dopiero masakra..... 🥴
Zaszczepiliśmy ta 6w1 i Prevenar oraz rotaworus (ten był w płynie do wypicia ).

Współczuję że ciągle jakieś chorobska się Was trzymają. Trzymam kciuki żeby już dzieciaki nie chorowały 🙏
 
Byłam na kontroli ginekologicznej, ogólnie wszystko ok, można nawet już współżyć ale owulacji nie było i nic na nią nie wskazuje więc ten ból nie był związany z tymi rzeczami.

Zaszczepiliśmy ta 6w1 i Prevenar oraz rotaworus (ten był w płynie do wypicia ).

Współczuję że ciągle jakieś chorobska się Was trzymają. Trzymam kciuki żeby już dzieciaki nie chorowały 🙏

Dziękuję ♥️ oby to już koniec, bo ciągnie się strasznie, wszystko przez przedszkole córki. Ale najbardziej boję się o Adasia, biedulek co jakiś czas pokasluje. Oby juz do wiosny i lata, to będzie mniej wirusów i ciepłej.
 
Ja tez szczepilam 6w1, pneumokoki te darmowe, dokupie menigokoki i pozniej jeszcze ospe.
Nie wiem czy powinnam sie chwalic, ale ostatnio pisalam o problemach ze spaniem w dzien, wczoraj moja corka miala dwie drzemki po 2h, usypialam na rekach, odlozylam po 30 min i spala dalej, a dzis drzemala od 14 do 18.30 :o ja juz zdecydowalam sie ja obudzic bo kolo 19 zawsze kapiel, pizamka i butla i lulu, nie chcialam tego zaburzac. Na razie jak drzemie w dzien i musze cos zrobic w sypialni to nawet sie boje tam oddychac 🤣 juz zapomnialam jak to jest jak dziecko spi w dzien 🤣
 
Laktacja to nie jest prosty temat, nie ma prostych rozwiązań niestety. Ale podawanie coraz większych ilości mm to droga do nikąd. Jeżeli szarpie pierś, albo odpycha się rękami to raczej głodna już nie jest. Zresztą nacisnij wtedy sutek, jeśli leci kropla mleka, to masz wystarczajaco pokarmu. Zresztą, mleko produkuje się na bieżąco.
A ta położna patrzyła jak karmisz? Czy dobrze przystawiasz? Ktokolwiek to oceniał? Czasami to może być błaha rzecz. A jeżeli tak położna tylko zważyła, a nie spr chociażby wędzidełka u dziecka lub sposobu w jaki przystawiasz do piersi to znaczy że tak powiedziała, byleby powiedzieć. Dzieci przybierają bardzo różnie.
Moja córka tez potrafi szarpać za sutek, wtedy podaje pierś kilka razy, aż ładnie złapie. Nieraz za szybko jej leci, zakrztusi się i też płacze. No karmienie wygląda tylko pięknie w reklamach😅
Moja córka bardzo niespokojnie je i czasem max 5 minut. Jeśli dokarmiam, to tylko moim mlekiem i zazwyczaj nie chce. Czasem jest nawet tak, że nie daje rady jej przystawić, wtedy muszę bujać ja na rękach z sutkiem w buzi, wtedy zje. Mała jak się okazało ma bardzo wysokie podniebienie i w związku z tym najlepiej karmić ja spod pachy, bo wtedy mleko jej leci tam, gdzie trzeba. Przybierała dobrze tylko przez pierwszy miesiąc. W drugim przybrała już ok 800 g, w trzecim 600 g. Pediatra twierdzi, że to nadal w normie i nie zaleca mm. Mała też nie jest głodna, a przynajmniej nie okazuje tego. Badania w normie.
Czasem zdarza mi się jeszcze ściągnąć laktatorem, ale takie problemy z karmieniem są u nas najczęściej przy skokach (wtedy ona wisi a mi cycki się pompują co chwilę) albo po szczepieniach, po rota nawet 10 dni czyli w zasadzie cały czas 🤦 wtedy mała nie chce jeść w ogóle, ciągle się pręży. KP jest mega trudne, ale po 3 - 4 miesięcu już w miarę się stabilizuje, także czekam na ten moment. Syn jest wcześniakiem i przeszedł z butelki na pierś w wieku 4 miesięcy, karmiłam 1,5 roku. Także da się, ale była to największa trauma mojego macierzyństea zaraz po OIOM.
 
Moja córka bardzo niespokojnie je i czasem max 5 minut. Jeśli dokarmiam, to tylko moim mlekiem i zazwyczaj nie chce. Czasem jest nawet tak, że nie daje rady jej przystawić, wtedy muszę bujać ja na rękach z sutkiem w buzi, wtedy zje. Mała jak się okazało ma bardzo wysokie podniebienie i w związku z tym najlepiej karmić ja spod pachy, bo wtedy mleko jej leci tam, gdzie trzeba. Przybierała dobrze tylko przez pierwszy miesiąc. W drugim przybrała już ok 800 g, w trzecim 600 g. Pediatra twierdzi, że to nadal w normie i nie zaleca mm. Mała też nie jest głodna, a przynajmniej nie okazuje tego. Badania w normie.
Czasem zdarza mi się jeszcze ściągnąć laktatorem, ale takie problemy z karmieniem są u nas najczęściej przy skokach (wtedy ona wisi a mi cycki się pompują co chwilę) albo po szczepieniach, po rota nawet 10 dni czyli w zasadzie cały czas 🤦 wtedy mała nie chce jeść w ogóle, ciągle się pręży. KP jest mega trudne, ale po 3 - 4 miesięcu już w miarę się stabilizuje, także czekam na ten moment. Syn jest wcześniakiem i przeszedł z butelki na pierś w wieku 4 miesięcy, karmiłam 1,5 roku. Także da się, ale była to największa trauma mojego macierzyństea zaraz po OIOM.

Mam nadzieję, że synek zdrowy i nie ma większych problemów. Swoje na pewno przeżyliście oboje.
A skoro córeczka nie domaga się jedzenia to głodna nie jest. Jak każdy człowiek, raz zje więcej raz mniej. A akurat kp przy różnego typu infekcjach, szczepieniach, chorobach jest super, bo dzieci rzadko się odwadniają, i szybciej się koją. Mleczko mamy lekiem na "całe zło"😅😁
 
Hej Dziewczyny :)
Potrzebuje porady. Mój synek od 3 tygodni ma problemy ze zrobiłem kupki. Dawaliśmy już doraźnie czopka glicerynowego i po tym od razu robił. Ale wiadomo że nie jest to rozwiązanie. Bierze sporo żelaza ponieważ ma anemię. Czytałam i lekarz mówił że żelazo może powodować takie problemy. Miałam konsultacje z lekarzem ale jakby został ten problem zbagatelizowany ponieważ dr mówiła że to normalne bo układ pokarmowy niedojarzaly.
Często zdarza się że się pręży, nie może puścić bąka a jak już puści to jest śmierdzący.
Czy macie może jakies rady co zrobić w takiej sytuacji ? Boje się często podawać czopka żeby mu nie rozregulować już całkiem. Lekarz zalecał podać czopka jak nie będzie przez 5 dni.
 
Hej Dziewczyny :)
Potrzebuje porady. Mój synek od 3 tygodni ma problemy ze zrobiłem kupki. Dawaliśmy już doraźnie czopka glicerynowego i po tym od razu robił. Ale wiadomo że nie jest to rozwiązanie. Bierze sporo żelaza ponieważ ma anemię. Czytałam i lekarz mówił że żelazo może powodować takie problemy. Miałam konsultacje z lekarzem ale jakby został ten problem zbagatelizowany ponieważ dr mówiła że to normalne bo układ pokarmowy niedojarzaly.
Często zdarza się że się pręży, nie może puścić bąka a jak już puści to jest śmierdzący.
Czy macie może jakies rady co zrobić w takiej sytuacji ? Boje się często podawać czopka żeby mu nie rozregulować już całkiem. Lekarz zalecał podać czopka jak nie będzie przez 5 dni.
A próbowałaś tych rurek windi?
My ich używamy jak mały ma problemy z brzuszkiem i przynosi mu ulgę 🧐
 
Hej Dziewczyny :)
Potrzebuje porady. Mój synek od 3 tygodni ma problemy ze zrobiłem kupki. Dawaliśmy już doraźnie czopka glicerynowego i po tym od razu robił. Ale wiadomo że nie jest to rozwiązanie. Bierze sporo żelaza ponieważ ma anemię. Czytałam i lekarz mówił że żelazo może powodować takie problemy. Miałam konsultacje z lekarzem ale jakby został ten problem zbagatelizowany ponieważ dr mówiła że to normalne bo układ pokarmowy niedojarzaly.
Często zdarza się że się pręży, nie może puścić bąka a jak już puści to jest śmierdzący.
Czy macie może jakies rady co zrobić w takiej sytuacji ? Boje się często podawać czopka żeby mu nie rozregulować już całkiem. Lekarz zalecał podać czopka jak nie będzie przez 5 dni.
U mojego syna po żelazie tak bylo, rekord to 3 tygodnie bez kupy. Miał ogromne problemy z brzuszkiem przy żelazie, ale przeszło ok 4 miesiąca. Nie używałam rurek ani czopków, tylko suszarka, masaże.
 
reklama
Do góry