reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze sny w ciaży:)

Nic się Wam nie śni???

Sniło mi się, ze urodziłam dziecko w drodze do pracy... Szłam sobie piechotką. Nasza firma znajduje się na obrzeżach miasta. I najpierw wyszła głowka, co nie przeszkadzało mi to w marszu, a potem cała dzidzia. Owinęłam je w kurtkę i weszłam na teren zakładu...
 
reklama
Nic się Wam nie śni???

Sniło mi się, ze urodziłam dziecko w drodze do pracy... Szłam sobie piechotką. Nasza firma znajduje się na obrzeżach miasta. I najpierw wyszła głowka, co nie przeszkadzało mi to w marszu, a potem cała dzidzia. Owinęłam je w kurtkę i weszłam na teren zakładu...
No niezły sen:-D na pewno poczujesz jak dzidzia na świat sie pcha:tak:
Mi też dzis w nocy snił się poród...Trwał chyba z 5 min. Raz tylko jęknełam i już Synek był na moim brzusiu. Tak bardzo chciałam go zobaczyć,ale przez łzy było to niemozliwe...
Innym razem snił mi się synek siedział sobie,bawił się a jak mnie zobaczył zrobił do mnie słodki usmiech-kropka w kropke mój mąż! Tylko oczka były po mnie-brązowe
 
No to i ja miałam ostatnio sen o porodzie. M mi powiedział ze jesienia bedzie miał delegacje. I przysniło mi sie to ze go nie ma a ja zaczełam rodzić. Wiec zadzwoniłam do siostry ze ma przywiesc córe do opieki nad Laura a sama niech sie szykuje bo jedzie ze mna na porodówke czy chce czy nie, bo ja sama nie jade:-D I jak jej o tym teraz opowiadałam to mówi ze jak trza bedzie w realu to tez sie zgodzi:-p:-D
 
Jakoś sny o porodach mi się skonczyły...ale widać coś musze myśleć o tych Waszych kursach na prawo jazdy. Śniło mi się, ze miałam egzamin. Kobieta była egzaminatorem i mnie oblała:baffled: Wysadziła z samochodu i kazała mi iść do domu...a po drodze spotkałam Czarną:)
 
Mi się śniło ostatnio, że urodziłam zdrową dziewczynkę.
A że po cichu liczę na chłopczyka (jeszcze nie znamy płci) i raczej wszyscy o tym wiedzą, to wyobraźcie sobie, że w tym śnie stali nade mną jak sępy i niemal tańczyli z radości, że mi się nie udało tak jak chciałam. Brrrr!!!!
 
Mialam dzis tak realny sen o szpitalu, USG i twarzy Maluszka; mial takie czarne oczka (chlopiec) jak moj Piotr :) Widzialam to wszystko tak dokladnie.... Myslicie, ze jest szansa, ze sie sprawdzi ?
 
Jakieś dwa dni temu w nocy mialam okropny sen...śniło mi sie,ze urodziłam dzidzusia...ale nie płakał nawet nie oddychał...Patrzyłam na to malutkie ciałko...nagle się obudziłam...i odrazu w placz. Spojrzałam na zegarek było kilka min po północy. Mąż zapytał co mi się śniło...probował mnie uspokoić-dlugo nie moglam zasnąc... Mysle,ze ten moj sen zwiazany jest z tym,ze ostatnio troszke sie zadreczam-już mówię- wcześniej odczuwałam ruchy maleństwa wyraznie i dosyć mocno-teraz prawie wcale...wydaje mi sie,że jak cos to ruchy jelit. Do tego dzis zauważyłam sporo śluzu, rozciągliwego jakby żołtawego był bardzo gęsty... Do lekarza idę w srodę...boje się...:no: a jak cos się stalo...nie lubie swoich przeczuć...za często sie sprawdzaja...chyba nie moze nam przydarzyc się taka rzecz...chyba bym umarła...
 
Jakieś dwa dni temu w nocy mialam okropny sen...śniło mi sie,ze urodziłam dzidzusia...ale nie płakał nawet nie oddychał...Patrzyłam na to malutkie ciałko...nagle się obudziłam...i odrazu w placz. Spojrzałam na zegarek było kilka min po północy. Mąż zapytał co mi się śniło...probował mnie uspokoić-dlugo nie moglam zasnąc... Mysle,ze ten moj sen zwiazany jest z tym,ze ostatnio troszke sie zadreczam-już mówię- wcześniej odczuwałam ruchy maleństwa wyraznie i dosyć mocno-teraz prawie wcale...wydaje mi sie,że jak cos to ruchy jelit. Do tego dzis zauważyłam sporo śluzu, rozciągliwego jakby żołtawego był bardzo gęsty... Do lekarza idę w srodę...boje się...:no: a jak cos się stalo...nie lubie swoich przeczuć...za często sie sprawdzaja...chyba nie moze nam przydarzyc się taka rzecz...chyba bym umarła...

MAJECZKO ja wiem ze bedzie wsio oki bo wydaje mi sie ze juz najgorsze tygodnie minely ze juz sie nic zlego nie stanie :tak:.Wiem ze sie martwisz wiec ja bym ci radzila isc do szpiatala aby tam cie zbadali anie czekaj do srody bo gorsze sa twoje nerwy a jak sie dowiesz ze wsio jest oki to sie uspokoisz:tak:.
Co do ruchow to jest twoja piersza dzidzia i moze to co czulas jakis czas temu to nie byla dzidzia.Moja kolezanka poczula poraz pierwszy dzidzie w ponad 210 tygodniu wiec moze niepotrzebnie sie denerwujesz.A sluz ja tez mialam zoltawy
a bylo z dzidzia oki tylko mialam grzyba w pochwie i do dzis czasem mam taki zoltawy sluz:tak:.
Majeczko idz z M do szpitala aby cie zbadali i sie uspokoisz i pisz nam co z toba
 
reklama
Dorotka ma rację. Zawsze mozesz się upewnić i jechać do szpitala. Moje Maleństwo też mniej wktywne w takie upały. Kopie tylko od czasu do czasu. Wyobrażam sobie jak drzemie w moim brzusszku i lekko kołysze się w wodzie i szasem fiknie nóżką. Może wskocz pod chłodny prysznic, zjedz cos co dzidzi by smakowało i się położ...napewno się ożywi:tak:
 
Do góry