reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

sport a ciąża

Karjoka

Fanka BB :)
Dołączył(a)
16 Październik 2008
Postów
178
Miasto
Poznań
Dziewczyny jakie sporty uprawiacie w ciąży? Jakie znacie opinie nt. sportów w ciąży?

Ja przed biegałam, ćwiczyłam z hantlami, jeździłam na nartach, pływałam.

Nadal biegam. Nie są to oczywiście biegi wyczynowe, ale spokojny trucht kilka razy w tygodniu, ok. 45 min. Na basen chodzę rzadziej, ale to ze względów praktycznych - tłok w godzinach, gdy ja mam czas. Narty... hmmm... te chyba jednak w tym sezonie trzeba będzie odstawić, ale jeśli macie jakieś doświadczenia w tym względzie to chętnie posłucham. Ja myślałam np. o tym by zjazdówki zastąpić biegowymi. A ćwiczenia rozciągające i z hantlami lekkimi także nadal wykonuję, bo myślę, że silne ramiona przydadzą się przy maluchu;)

Jakie są wasze doświadczenia ze sportem i jego wpływem na ciążę? poród? wagę w ciąży?
 
reklama
ja w pierwszej ciąży chodziłam regularie na basen..jeśli chodzi o wage to na pewno w zaden sposob mi to nie pomagalo, ale za to na pewno w miarę umożliwialo utrzymać kondycję, no i przrede wszystkim częsciej czułam sie zrelaksowana..teraz też zapewne niebawem ruszę na basen...hehe denerwują mnie tylko wielkie oczy nastolatek na brzuch....meżczyznom jakoś mniej taki widok dziwny
 
Hej, hej,
Ja przed ciążą jeździłam konno, ale jak tylko się dowiedziałam o fasolce, to przestałam, bo to jednak ryzykowne. Chociaż w jakiejś książce przeczytałam, że niby można, ale to pisał chyba ktoś, kto o koniach pojęcia nie ma, bo przecież zawsze można spaść nawet z najspokojniejszego i dobrze znanego konia (ja mam swoją klacz, ale i tak się boję). Snowboard też chyba sobie daruję, bo jestem kiepska i raczej nie zaryzykuję, mimo, że jadę na sylwestra w góry. Teraz to głownie spacery uprawiam i ćwiczę w domu, chętnie bym na basen poszła, bo to jest akurat i bezpieczne i fajne, ale nasz okoliczny właśnie remontują a drugi najbliższy mam o 35 km od domu i po pracy już się nie wyrabiam. Dodatkow jakoś od początku ciąży mam stan permenentnego zmęczenia i senności a to jakoś mi nie pomaga w podejmowaniu aktywności ;-)
Pozdrawiam
Kamila
 
Konie zapewne odpadają, ale myślę że - jak wiele innych sportów - wyłącznie z uwagi na ryzyko kontuzji czy upadku. To samo pewnie dotyczy nart zjazdowych czy snowboardu.

Nastolatki się przyglądają na basenie? Pewnie z ciekawości jak... ja;-) Od czasu, gdy zaczęłam się starać o dziecko przyglądam się kobietom w ciąży, za co przepraszam jeśli was to krępuje. Ciekawość i... zachwyt :-)
 
My z kolei zainwestowalismy w bieznie domowa.Lekarz zabronil biegac,ale szybsze marsze jak najbardziej zalecil.Powiedzial,ze to najlepszy sposob na kondycje i cwiczonka na tyleczek i uda:tak:Polecal tez rower stacjoopnarny ale tylko do 6mca wiec wolelismy kupic cos co caly czas bede mogla uzywac:tak::-)A z reszta Nasza cala trojeczka to chodziaze i uwieeeeeeeeeelbiamy wielogodzinne spacery,wiec i w deszcz moge chodzic teraz:-D
 
Nastolatki się przyglądają na basenie? Pewnie z ciekawości jak... ja;-) Od czasu, gdy zaczęłam się starać o dziecko przyglądam się kobietom w ciąży, za co przepraszam jeśli was to krępuje. Ciekawość i... zachwyt :-)

hehe ja zawsze mam wrażenie, że to jednak nie chodzi o zachwyt, tylko o matko co tu robi baba w ciąży;-)
 
Wiesz Ell bo to pewnie jest tak, że niewiele kobiet uprawia sporty, a w ciąży pewnie jeszcze mniej, o czym świadczy choćby popularność tego wątku... I pewnie dlatego, gdy pokazujesz się z brzuchem na basenie, wzbudzasz po prostu zainteresowanie, bo to zapewne niecodzienny widok. Nie sądzę jednak, że to jest reakcja "co tu robi baba w ciaży?!" Myślę raczej, że to ludzi zaskakuje, bo przecież krążące mity z ciężarnych kobiet robią osoby chore - tak wiele "nie wolno" jeść, tak wiele "nie wolno" robić... Ale o tym chyba założę oddzielny wątek, bo tam także mam kilka pytań;-)

A wracając do sportu to ja chciałabym być aktywna do końca i mam nadzieję, że się uda. Hoegh! :-)
 
Ja planuję zapisać się na fitness dla kobiet w ciąży. Nie są to jakoś specjalnie wysiłkowe ćwiczenia ale z pewnością to lepsze od siedzenia w domu :-D
 
Sport bardzo chętnie!! ale niestety ja w pierwszej ciąży nie mogłam uprawiać sportów na chwilę obecną też mam szlaban, ale chętnie poszła bym na basen, bo pływanie w wodzie w czasie ciąży działa kojąco na plecy zwłaszcza w późniejszych miesiącach i co ważne ma się lepszą kondycje i więcej siły do rodzenia. Ja niestety musiałam sporą cześć ciąży leżeć co niekorzystnie wpływało na moją kondycje i w czasie porodu po prostu nie miałam siły, aby wypchnąć synka.
Gdzieś czytałam że nart lekarze raczej nie polecają bo ryzyko urazu zbyt duże, więzadła, miednica itd.. poza tym my możemy na stoku uważać ale pojawiają się rożni narwańcy i o wypadek nie trudno. Poza tym punkt ciężkości nam się zmienia i z równowagą tez może być gorzej.
 
reklama
zgadzam sie z basenem calkowicie ja tez chodzilam cala ciaze poprzednia i bardzo mnie to odprezlo, to chyba najlepsze sport dla kobiet w ciazy, u nas na basenie bylo bardzo duzo dzieci i kobiet w ciazy byl bardzo dobrze przystosowany dla rodzin wiec raczej nikogo nic nie dziwio:-), chodzenie tez jest wskazane tak mysle a do porodu napewno przydadza siemocne uda i posladki wiec chyba musimy w tym kierunku pracowac:-), szczerze to chodzilam na silownie przed ciaza a jak dowiedzialam sie ze jestem w ciazy zrezygnowalam wole zwonic i chodzic na basen i spacerki, ale wroce po ciazy i bede ciezko nadrabiac zaleglosci:-)
 
Do góry