reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

sterylizować?

mag80

Fanka BB :)
Dołączył(a)
6 Styczeń 2009
Postów
559
Miasto
Gorzów Wlkp
Dziewczyny mam moze glupie pytanie, ale chciałam zasięgnąć waszej opinii.Do tej pory butelki sterylizowałam lub porządnie wyparzałam.Wczoraj przeczytałam, że dzieciom które skończyły pół roczku wystarczy butelki i smoczki tylko porządnie wymyć.Co Wy na ten temat sądzicie?Wyparzacie?Albo jak dlugo to robiłyście?Z jednej strony byłoby dobrze.Zawsze mniej z tym roboty;-)A z drugiej nie mam przekonania?Powiedzcie-można juz tylko myć?
 
reklama
Ja właśnie gdzieś tak do 6 m-ca przestałam sterylizować butelki i smoczki.
Kupiłam osobną gąbeczkę do butelek córki, oraz szczoteczkę do czyszczenia smoczków i myłam normalnie pod kranem, smoczki przelewałam tylko wrzątkiem z góry.
Nic się małej nie działo.
 
Ja to z tych wyrodnych matek , co nawet do pół roku nie sterylizowały wszystkiego, tylko raz dziennie wygotowywałam butelki i smoczki. I w sumie nadal tak robie, myje pod bierzacą wodą , czasem z odrobinką płynu(bardzo dokładnie plucząc) a wieczorem wygotowuje, czasem co dwa dni....
Hani nic nie jest:blink:
 
To i ja dołączę do wyrodnych:tak::tak::tak: Myję pod bieżącą wodą z odrobiną płynu, dokładnie płuczę, czasami przelewam wrzątkiem, gotuję raz na jakiś czas. Tak robię z butelkami, a smoczki traktuję za każdym razem wrzątkiem:tak: Dziecko wydaje się całkiem zadowolone i wszystko jest ok:-D
 
jak młoda skończyła pół roku to też przestałam wygotowywać butelki, teraz tylko myję pod kranem ciepłą wodą z odrobiną płynu i dokładnie wypłukuję ;-)
 
tez własnie to mnie zastanawiało i też chciałam sie zapytac,ale juz wiem wszystko i chyba niedługo też przestane,ale mam pytanie jeżeli chodzi o te wygotowanie butelek,jak to robiłam to zawsze został mi taki przebrzydły osad,którego nie mogłam sie pozbyc,Czy można też ominąc to wygotowywanie i ewentualnie oblac wrzątkiem same smoczki?a czy można użyc zmywarki poprostu?
 
Ja od samego początku zalewałam wrzątkiem, czasami gotowałam. A teraz dalej zalewam wrzątkiem i zostawiam tak na chwilę i jest ok.
 
reklama
Ja właśnie gdzieś tak do 6 m-ca przestałam sterylizować butelki i smoczki.
Kupiłam osobną gąbeczkę do butelek córki, oraz szczoteczkę do czyszczenia smoczków i myłam normalnie pod kranem, smoczki przelewałam tylko wrzątkiem z góry.
Nic się małej nie działo.
Zrobiłam i robię dokładnie tak samo :tak:, tyle że smoczków już też nie przlewam wrzatkiem :zawstydzona/y:
 
Do góry