reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nocnikowe sprawy

kasiu no to super, gratulasy:) u nas też już jest oki. tylko na noc lila ma pampera bo jakoś nie umiem budzić się i jej na siku:baffled:.ale pamper suchy zazwyczaj po nocy więc pewnie i to nedługo odejdzie w niepamięć...
 
reklama
Dzięki! Tak się cieszę. Dzisiaj żadnej wpadki nie było. Sama siadała i wołała. No właśnie na noc jeszcze jej nie zdejmę pieluszki, bo ostatnio są zasikane, a był moment, że budziła się z prawie suchą. Mi trudno z kolei zmobilizować się do wysadzenia jej po nocy.
No to zostanie jeszcze "tami", czyli wstrętny smoczek, z którym mamy już dwie porażki za sobą :baffled:
 
Jakieś dwa dni temu Młode bez pamka latało i ślicznie siku na nocnik zrobiło, podeszło do niego i stanąwszy okrakiem nasiusiało.
No i postanowiłam kuć żelazo póki gorace i dziś mu majtasy założyłam i tak latał po domu. No i znowu kucnął nad nocnikiem i cisnaął, zaraz zdjeliśmy mu majtasy i zrobił kupke.Ponieważ ewidentnie majtasy mu przeszkadzają, pusciliśmy go bez żeby zobaczyć co sie będzie działo.No i dziecie znowu staneło nad nocniczkiem i nasiusiało:-D:-D.Njawspanialsze jest to,ze my w ogóle go nie pytamy czy chce siusiu, on biega i sam sika na nocnik.Trzymajcie kciuki zeby szło tak dalej :tak::tak::tak:
 
Kasia -gratulacje dla Martynki juz z gorki bedzie dobrze jej idzie:-)
Anii-u was tez pieknie gratuluje
Bodzinka-hahha ale sie usmialam no pewnie co bedzie rodzicow zamecal jak sam wie co robic:-)
 
Gratki dla wszystkich nocnikujących :tak:
Chyba tylko Oliwka ciągle z pampkiem :zawstydzona/y::-( Nie wiem, jak ją tego oduczyć :no: Jak zmieniam jej pampersa i pytam gdzie się robi siku i kupkę to pięknie mówi, że w łazience, ale jakoś się nie kwapi, żeby tam robić :no:
Jedyna nadzieja w tym, że teraz, jak już będzie ciepło, to będzie częściej latać bez pampka i w końcu się nauczy :tak: Fajnie by było, jakby do szkoły szła już bez pampersa :-D:-D:-D
 
Inna nie tylko Oliwka bo Zuzia tez ciągle na pampkach, próbowałam nawet tetry żeby czuła dyskomfort ale jej to nie ruszało a ja miałam tylko kupe prania:baffled::tak: i też wie gdzie i co sie robi ale jakos sie nie kwapi do robienia na nocnik:wściekła/y: a jak juz ja przycisnę to woła po zrobieniu w majty
pocieszam sie że jak będzie ciepło to załapie
 
Bara, marne to pocieszenie ;-) ale dobrze, że nie jestem sama z tym problemem :-D
Ja myślałam, że jak Oliwka pójdzie do przedszkola, to się szybko nauczy, ale okazało się, że panie wolą jej zmienić pampersa, niż przypilnować :sorry:
Poza tym ja jestem w pracy do 16 i ciężko małej pilnować :sorry:
Ale teraz jak już jest piękna pogoda, nie odpuszczę... Teściowej powiem, dam jej ciuchy na zmianę, po południu żadnego pampka aż się nauczy :tak:
 
Inna u nas to samo, Kuba wszystko wie a wali w pampka. Od wczoraj chodzi w majtkach i ni emielismy wpadki, bo go wysadzam co pol godziny i co chwila pytam. Rzecz w tym zeby sam mowil, a tego nie robi. Wczoraj sie na niego zezloscilam, bo zrobil kupe w pampersa, choc juz wolal. Mama nadzieje ze intensywny trening szybko pozwoli nam sie z tym uporac. Przycisne go.
 
to jeszcze nie jest u was tak żle mój w lutym 3 lata skończył i dalej sika w pampersy i w tamtym roku przechodził prawie całe lato bez niego i nic już nie wiem co robić bo raz woła albo sam idzie sikać a raz nasika w majty.
 
reklama
Bodzinko gratulacje dla Karolka!!! A Martyna też praktycznie nie mówi, że chce tylko ja patrzę a ona na nocniku siedzi. Czasem przybiegnie jak nie ma nocnika pod ręką, bo następny krok, to toaleta, bo nie chce usiąść. A jak ma pieluchę, to nie zawoła tylko leje.

Inna, Bara, Cynamonka
u nas sprawy posunęły się do przodu jak Martyna sama zrobiła siku na nocnik i skojarzyła. Wysadzanie co pół godziny, pytanie i rozmowy nie przyniosły takiego efektu jak konkretna sytuacja.
 
Do góry