Witam:-) Coś nam się pogoda psuje, ale mam nadzieję, że nie na długo
Irtasiu oby Jenni i Chris szybko wyzdrowieli
Tyciu tak jak piszą Dziewczyny - dobra z Ciebie osóbka, aż za bardzo chyba skoro inni to wykorzystują

Kiedyś byłam w podobnych sytuacjach nie raz, ale przyszedł moment, kiedy zadałam sobie pytanie "czy ten ktoś byłby w stanie mi w czymkolwiek pomóc lub być szczerze wdzięcznym za pomoc, a nie za zrobienie czegoś za niego?" i tak zaczęłam częściej w pierwszej kolejności myśleć o sobie, bo nikt inny tego nie robił
Tyciu zbierz się w sobie i zastanów się czy warto i co jest dla Ciebie najważniejsze

Powodzenia na egzaminie i trzymam kciuki za dobre decyzje;-)
Rosmerta aż miło poczytać jak nasze dzieci stają się coraz samodzielniejsze

Świetnie że Hubek tak dobrze sobie radzi i jest zadowolony z pobytu na takich zajęciach:-)
Ja chciałabym z Victorem chodzić na podobne zajęcia i większych miejscowościach tu w Irlandii też są, dlatego zastanawiamy się, czy się nie przeprowadzić już w tym roku z tej "wioski", chociaż bardzo nam się tu podoba. Rozpatrujemy miejscowość, w której mieszka
Karolina;-) Na razie mamy dużo plusów za, chociażby to, że chciałabym iść do Collegu, ale pewnie w tym roku jeszcze to nie wypali, bo Oliver za mały. W każdym razie plany są, a ja tutaj bez kontaktu ze światem, bez prawajazdy, transportu publicznego, więc do stracenia za dużo nie mamy

Myślę że na początku lipca podejmiemy ostateczną decyzję i będzie ona słuszna
Miłego dnia:-)