reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2010 !!

Dziewczyny, przekazałam Marcie gratulacje. Dziękuje Wam wszystkim i pozdrawia Was i dzieciaczki. Zadzwonię wieczorkiem jeszcze, to Wam powiem, co i jak, bo tak samo jestem rozemocjonowana jak Wy :-)
 
reklama
Witam Was wszystkie! Jestem koleżanką Marty - BlackWizard z dzieci rok po roku. Właśnie otrzymałam informację, że Marta już jest szczęśliwą mamą. Urodziła dziś o 7.15. Dzidzia urodziła się w 36 tygodniu. Waży 3170g, jest śliczna, zdrowa i silna. Poród bezbolesny, bez nacięć. A zaczęło się o północy.

Marta prosiła mnie o poinformowanie, co z radością czynię.
Pozdrawiam serdecznie wszystkie mamy :-)


ooo kurcze !!! rewelacja !!! pierwsza stycznówka rozpakowana !
z jedej strony zazdoszcze BlackWizard a z drugiej strony jeszcze nie chce iść w jej ślady ! co nie zmienia faktu że SERDECZNE GRATULACJE ! JESTEŚMY DUMNE Z NASZEJ PIERWSZEJ STYCZNIÓWECZKI !
 
hej dziewczynki

normalnie nie wyrabiam z czytaniem tyle produkujecie;-)
ja osoatnio złapałam chyba fazę wicia gniazdka bo ciągle mnie nosi i mam starszne ciśnienie zeby wszystko w pokoiku było już na tip top;-) a do tego latam po sklepach bo ciągle mi sie przypomina ze czegos nie mam.a pozniej na wieczor nogi jak balony heheh;-)

ja rozstepow tez poki co narazie nie mam ale za to cellulit na udach -MASAKRA!!! az mi wstyd sie przy m ubierac normalnie bleeeee

w moim szpitalu (Orłowski) tez zakaz odwiedzin ale porody rodzinne sa. najgorsze jest to ze dzis dzwonilam do poloznej z kotra chce sie umowic na porod i ona cos mowila ze lekarze krzywo sie patrza na oplacanie poloznej do poordu i ze do nowego roku moze byc to zabronione.przeciez to jakas paranoja!!!!to ja po tylu miesiacach zdecydowalam sie rodzin SN a oni mi tu takie siupki robią?o nieee.tak to nie moze byc.dzis jade pogadac z ta kobitka ale zeby nie wiem co.ja ja musze miec przy porodzie i juz;-)


Dorcia
jakiego olejku uzywasz do masazu? tez chyba musze sie tym wreszczie zajac. poki co kupilam tabletki z wiesiołka a dzismam zmaiar nabyc liscie malin i od pon zaczynam;-)

Asiowo daj koniecznie znac jak bedziesz miala jakies nowe wiadomosci od Black!!! czyzby pierwsza styczniówka posypała sie w grudniu;-)

oo juz widze ze mamy pierwsza mamusie!!!!!!!!!!!!!BLACK WIZARD GRATULACJE!!!!!!

ps. chyba spakuje torbe zaraz!!!, bo z tego co widze to juz nie przelewki;-)
 
Hej Dziewczyny;-)
Informuję, że żyję, ale popadam w jakąś straszną depresję:-( Nie dość, że jestem wiecznie zmęczona i rozdrażniona to dzisiaj na forum dla rodziców dzieci z ZD przeczytałam okropne informacje o małej Madzi, która czeka na cewnikowanie serduszka 16 grudnia i dopadła ją właśnie sepsa. Jest teraz w szpitalu w Wałbrzychu i na dzień dzisiejszy jej stan jest krytyczny. Została dzisiaj podłączona do respiratora i dzielnie walczy. Ta mała dziewczynka w swoim półrocznym życiu już tyle wycierpiała ile dorosły człowiek nie przeżył. Przeżyła już jedną operację serduszka, po której lekarze nie dawali jej większych szans, ponieważ utworzyło się stałe nadciśnienie płucne. Doszło do tego, że lekarze stwierdzili iż jedynym ratunkiem jest przeszczep serca, ale nikt się nie podejmie przeszczepu na dziecku z ZD. Nikt nie chciał się podjąć cewnikowania, jedynie profesor Wojtalik podjął się tego. 16 grudnia miał być zabieg, po którym wszystko mogło się zdarzyć, ale była to ostatnia deska ratunku, a teraz ta cholerna sepsa:no:
Błagam Dziewczyny trzymajcie mocno kciuki za Madzię i módlcie się za nią:-( Bo chyba w tej sytuacji to już tylko na cud można liczyć.
Ciężko sobie też wyobrazić co teraz przeżywa Ania (mama Madzi), tyle już wycierpiały i jak pojawiło się światełko w tunelu to nagle wszystko się musiało schrzanić :-(

Ależ to życie jest dziwne... jedni teraz świętują i przytulają maleństwo z wielką radośćią a inni w tym samym czasie walczą, ale ja wierzę, że nie wszystko stracone - TRZYMAM KCIUKI NAJMOCNIEJ JAK UMIEM
przekaż kochana koniecznie!!!!!
 
Witam Was wszystkie! Jestem koleżanką Marty - BlackWizard z dzieci rok po roku. Właśnie otrzymałam informację, że Marta już jest szczęśliwą mamą. Urodziła dziś o 7.15. Dzidzia urodziła się w 36 tygodniu. Waży 3170g, jest śliczna, zdrowa i silna. Poród bezbolesny, bez nacięć. A zaczęło się o północy.

Marta prosiła mnie o poinformowanie, co z radością czynię.
Pozdrawiam serdecznie wszystkie mamy :-)

BLACK, GRATULACJE, AŻ SIĘ PORYCZAŁAM ZE WZRUSZENIA I NIE MOGĘ SIĘ USPOKOIĆ, MASZ ZŁOTY MEDAL, NO I BĘDZIESZ MIAŁA 2 CÓRECZKI Z JEDNEGO ROKU!!!


A was opuścić na kilka godzin to tyle naprodukujecie, nie macie litości nad ciężarną ledwo człapiącą z sypialni do łazienki, a ja z moim rozwarciem zamiast leżeć to muszę choć na chwilę zajrzeć, chyba trzeba będzie zorganizować jakiś odwyk, bo po porodzie okaże się że zamiast zajmować się dzieckiem, będę zmuszona choć na chwilę zajrzeć na BB.
 
ja rozstepow tez poki co narazie nie mam ale za to cellulit na udach -MASAKRA!!! az mi wstyd sie przy m ubierac normalnie bleeeee

ps. chyba spakuje torbe zaraz!!!, bo z tego co widze to juz nie przelewki;-)

a mi roztępy pojawiły sie po pierwszej ciąży dopiero po porodzie, teraz znacznie szybciej na udach... niby nie ma tego dużo ale....
no własnie celulit... boże jaka maskara.... pierdoła straszna ale pojawił się - tylko skąd- dużo nie przytyłam:szok:

A co do torby już dawno miałam spakować, ale wczoraj panika jak te skurcze tak regularnie były i torba już czeka :szok: i jak pierwsza styczniówka rozpakowana to utwierdziłam się w przekonaniu że dobrze zrobiłam :tak:
Ale i tak ładnie się tu trzymałyśmy... już przecież prawie połowa grudnia jest....
 
reklama
Hej Dziewczyny;-)
Informuję, że żyję, ale popadam w jakąś straszną depresję:-( Nie dość, że jestem wiecznie zmęczona i rozdrażniona to dzisiaj na forum dla rodziców dzieci z ZD przeczytałam okropne informacje o małej Madzi, która czeka na cewnikowanie serduszka 16 grudnia i dopadła ją właśnie sepsa. Jest teraz w szpitalu w Wałbrzychu i na dzień dzisiejszy jej stan jest krytyczny. Została dzisiaj podłączona do respiratora i dzielnie walczy. Ta mała dziewczynka w swoim półrocznym życiu już tyle wycierpiała ile dorosły człowiek nie przeżył. Przeżyła już jedną operację serduszka, po której lekarze nie dawali jej większych szans, ponieważ utworzyło się stałe nadciśnienie płucne. Doszło do tego, że lekarze stwierdzili iż jedynym ratunkiem jest przeszczep serca, ale nikt się nie podejmie przeszczepu na dziecku z ZD. Nikt nie chciał się podjąć cewnikowania, jedynie profesor Wojtalik podjął się tego. 16 grudnia miał być zabieg, po którym wszystko mogło się zdarzyć, ale była to ostatnia deska ratunku, a teraz ta cholerna sepsa:no:
Błagam Dziewczyny trzymajcie mocno kciuki za Madzię i módlcie się za nią:-( Bo chyba w tej sytuacji to już tylko na cud można liczyć.
Ciężko sobie też wyobrazić co teraz przeżywa Ania (mama Madzi), tyle już wycierpiały i jak pojawiło się światełko w tunelu to nagle wszystko się musiało schrzanić :-(
Wiara czyni cuda, a dodatkowo to taki szczególny okres, trzymam za malutką:tak:


Witam Was wszystkie! Jestem koleżanką Marty - BlackWizard z dzieci rok po roku. Właśnie otrzymałam informację, że Marta już jest szczęśliwą mamą. Urodziła dziś o 7.15. Dzidzia urodziła się w 36 tygodniu. Waży 3170g, jest śliczna, zdrowa i silna. Poród bezbolesny, bez nacięć. A zaczęło się o północy.

Marta prosiła mnie o poinformowanie, co z radością czynię.
Pozdrawiam serdecznie wszystkie mamy :-)
Ale super, że tak szybko jej poszło:-):-):-)
BLACK WIZARD SERDECZNE GRATULACJĘ:-):-):-)
 
Do góry