reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

A ja jestem niecierpliwa z natury,jak czegoś chcę to tu i teraz,a potem obsiadam:-(....idę do gina,wywalę jakieś 200złjak nie więcej...no,ale sumienie czyste że się zbadam dokładnie...podobno stopień czystości trzeba koniecznie zrobić,żeby wykluczyć bakterie które mogą niszczyć plemniki,zanim dotrą do jajowodu.no i oczywiście co tam lekarz wymyśli.
 
reklama
no to jestem już po właśnie weszłam do domu :tak:
no więc moje drogie na usg wyszło że w lewym jajniku dojrzewa pęcherzyk który ma 22,4mm*18,3 mm i może lada chwilą pęknie :-D więc wybaczcie moje drogie ale o 19 zmykam do wyrka żeby podziałać dzisiaj :-D:-D:-D

Dziękuję bardzo za miłe słowa z waszej strony - jesteście cudowne :tak::tak:

Tosia pęcherzyk piekny aż zazdroszczę :sorry2: teraz tylko przytulanki!

dziekuje i czeka na siostrzyczke hehe

Slicznego masz synka!

słyszałam ze jak sie chce dziewczynke to M musi brac gorące kąpiele i ogrzewac swoje klejnoty bo niby cieplo niszczy męskie plemniki

Gorące kąpiele, ogrzewanie klejnotow (np podgrzewane fotele w samochodzie), ciasna bielizna, częsta jazda na rowerze osłabiają nasienie wogóle a nie że tylko plemniki odpowiadające za zrobienie chłopca.

moj we wrzatku uwielbia sie kompac heeeeeeee

Oj to nie dobrze.

Jest dupa;-) Nic- nie ma owulacji. A @ przychodzi w terminie....
Wiesz nie chce Cie straszyc, ani dolowac. Mam nadzieje, ze u Ciebie peknie. Ale ja wlasnie tak mialam, a bylam pewna, ze owulka byla, bo mialam jakby bol owulacyjny. A sie okazalo, ze jednak nie. I w tym cylku tez mnie tak bolalo, a nie mialam niestety usg...

U mnie to samo mimo tej wysokej prl miałam objawy owu ale jej na 99% nie było.

Maćku a ty coś bierzesz teraz na obniżenie?

Aśka i suzi tulam Was bardzo mocno.
Dlaczego macie takie przeczucia

Suzi i Asiula zawsze jakoś nastawiałam się na ciążę i już stwierdzałam że mam chyba ciążę urojone, co cykl czekałam zniecierpliwością żeby @ nie przyszła.
I od tego cyklu koniec stwierdziłam że nie czekam nie nastawiam się -mój M lepiej to znosi, twierdzi że się dołuję i nie długo dostanę w głowę. I teraz była załamka 3 dni to przeżywałam. I teraz koniec -zaczynam myśleć inaczej i cieszyc się otaczającym mnie światem.
wiem że wydaje się Wam ,że łatwo mi tak mówic czy napisać, ale najpierw trzeba przejść przez to co ja już przechodziłam i tych długich cykli starań.Wiem że wydaje się to Wam na pewno głupie, ale ja już mam dosyć tak się męczyć bo nie wiem jak u Was ale moja psychika dostała popalić a nie chcę być może jakąś zołzą dla moje rodziny przez to dołowanie siebie.

Ja właśnie powiem szczerze że nie mam się co emocjonować bo czeka mnie trochę badań i zdaję sobie już sprawę że nie będe tak szybko w ciaży, mysle o dzidziusiu ale na codzień nie mierze tempki, nie grzebie w śluzie co najwyżej zerknę na niego w dniach spodziewanej owu. U mnie jedyna regularna rzecz to prowadzenie kalendarzyka z @ i tyle a przytulanki są wtedy kiedy mamy ochotę a nie że tylko jak jest owu.
Zobojętnienie mam takie małe choć to zależy od dnia i humoru, szczerze to jestem zdołowana po wizycie a pocieszam się tylko że na fajnego gina trafiłam który mi opisał sposób dziełania i wiem co się będzie działo.

Okale i Maćku oczywiście ja nie uważam że jesteście szalone bo i ja tak mam.
Oczywiście przytulanko jest przez cały czas bez względu czy są dni płodne czy nie poprostu nie myślę o tym a zachowuje się jakbym brała tabsy bo przeciesz wysoka prolaktyna to naturalna antykoncepcja. Więc wiecie skoro chodzi się do ginka i wszystko jest ok oprócz tej prolaktyny to co nie ma innego wyjścia tylko czekać więc czekamy wszystkie,ale jak by Wam to wytłumaczyć przeszłam w jakieś zobojętnienie czy to będzie teraz ten sukces czy później obojetne mi już to jest - nie wiem czy Wy tak macie ale ja naprawdę mam już dość liczenia miesięcy od @ do @.:baffled::szok::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Lopop a ty teraz bromergon bierzesz, robiłaś już prl w tym roku?

no to ja mam zajebistego pecha moj tata dostal dzis zawal serca i lezy w szpitalu w krakowie wiec nici ze staranek w ty miesiacu lece w nocy do polski i kto wie ile tam bede z jednej strony jestem wsciekla a z drugiej mi smutno
mam juz dosc tego roku a dopiero co sie zaczol chcialam miec fajne walentynki kuuuuuuu....cze

Przykro mi bardzo! :-(

cześć dziewczyny...
mam takie pytanie czy są jakieś powody żeby test nie wykrył ciąży...
pierwszywykonałąm w terminie@ lecz wyszedł negatywnie no i tego samego dnia /@ przyszła lecz bardzo mnie dziwiło że nie boli mnie jak zwykle podbrzusze ( a zawsze zwijałam się z bólu) za to pozostało kłucie jajników które zaczęły się 2 dni po owulce...do tego @ miałam mniej obfitą niż zawsze i trwała 4 dni (przy zwykłych5-6dni)a 2 ostatnie dni to bardzo skąpa...zastanowiło mnie to bardzo i powtórzyłam test lecz ponownie wyszedł negatyw ....mąż zuważył że zmienił mi się kolor warg sromowych zrobiły się ciemniejsze i sine zwłaszcza te mniejsze...mdłośi nie mam nie bolą mnie piersi jedynie swędzą i brzuch jak balon...zrobiłam dziś 3 test oczywiście negatywny to by było 25dni po owulce...
nie wiem co myśleć dziwnie czuję że to jednak ciąża ale przecież testy wykazały wynik negatywny.... poradźcie albo sprowadzie mnie na ziemie może potrzebny mi kubeł zimnej wody:confused::confused:

Jak chcesz to zrób betkę ale ja np ostatnią @ też miałam inną i bez objawową, różnie to bywa, nie ma się co nakręcać.

No to ja też sie do was dolacze jesli mozna ;-)

No i kurcze.. w tym miesiacu nici z dzidziusia.. :baffled: eh..
a mialam wrażenie że jednak cos sie dzialo.. strasznie bolaly mnie piersi jak nigdy, ból jajników i wogóle.. ale pewnie sobie wkrecalam..:baffled: tak bardzo chce mieć dzidziusia że naprawde mam jakieś schizy juz..:baffled: a pozatym mieszkamy wszyscy że tak powiem "na kupie", szwagierka w domu obok niedwano urodzila, żona kuzyna mojego Ł. (mieszka w tym samym domu) tez rodzi za miesiac.. a jaa co??!! :nerd:
ale dzisiaj postanowilam z tym skonczyc, może tez przez to nie moge zajść.. przez to że sie tak nakręcam.. koniec z tym!!! pelen luz..:-) bezstresowo.. bedziemy sie starać i napewno wkoncu kochana fasoleczka sie pojawi :-) do kolejnej szansy już naszczescie niedlugo :-)

trzmam za was kciuki dziewczyny :-)

Witam nową staraczkę!

To nie ja - u mnie pieknie spadla:szok: z 40 do 1, wiec az za bardzo. Ale mam mniejsza dawke bromka, wiec pewnie podskoczy...

Wow zazdoszczę wyniku, ja ostatnią prl bez obciążenie miałam 670,5 mlU/L a norma to 102 - 496 :-( ale jeszcze nic nie biorę.

Dzień dobry. ;-)

Mój G. wczoraj zgubił portfel. :wściekła/y:

Współczuje. :-(

ponownie witam

Muszę z siebie to wylać :-(....jak byłam w pierwszej ciąży nie miałam netu, koleżanek w ciąży, książek też nie było za wiele. Człowiek nie myślał, nie czytał i jakoś spokojnie żył. Teraz jak czytam Wasze historie o prolaktynie, polipach, braku owu itp. to coś strasznie mnie ściska ze strachu i mam wrażenie, że moje hormony skaczą jak pogłupiałe :-( sorki dziewczyny. Zobaczcie co strach robi z człowieka.

Dzisiaj zrobiłam podliczenie wydatów za styczeń i :wściekła/y: znowu kilkaset złotych dziwnie gdzieś czarna dziura pochłonęła....ciekawe jak to się dzieje :confused:
Cud, że jakoś do pierwszego udaje mi się dotrwać.

A propos wydatków to mój pierwszy miesiąc starań a na testy owu i ciążowe wydałam już 72zł !!! Eh, fajny ciuszek by był, albo kino we dwoje ;-)

I tak w związku z tymi wydatkami, powiedziałam sobie STOP i poszłam na betkę za 17zł ( myślalam, że drożej będzie) i definitywnie jutro rano się przekonam czy te moje mdłości, to urojenia jakieś :-D

batonik24 może odrazu na betkę pójdziesz ?

Czekam na wyniki betki i trzymam kciuki :-)


Jest tu wogóle ktoś?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Ja jestem tu pól dnia z Wami,ale jakoś mało co piszecie hehhe.Jak mam wolne i po 1 dniu,to mam tyle czytania że ledwo nadazam;-)...ja nie miałam póki co jeszcze jakichkolwiek badań związanych z poczęciem dziecka,chwilami nie wiem czy śmiać się czy płakać...mówiłam już męzowi,że przez 7 lat dawaliśmy zarabiać firmie Durex,a gdy zaprzestaliśmy antykoncepcji,to i tak nic nie wyszło z ciązy,więc gdybym wiedziała wczesniej że tak bedzie,te stracone pieniądze bym zbierała do skarbonki:-p...no to by się sumka uzbierała:shocked2:
 
:-Dhej
bylam u gin i okazalo sie wedlug lekarza ze moge miec lekko przeziebione jajniki.. podczas badania bolal mnie lewy jajnik i dol brzucha..a do tego moze jeszcze pecherz przeziebiony. przepisala mi antybiotyk zeby bole ustaly ale mowila ze lek nie szkodzi w starniach i dla dzidzi.. troche mnie uspokoila bo myslaalm ze antybiotyk szkodzi:baffled:a ogolnie to ok. powiedziala ze jak nie pojawi sie @ to do niej i zakladamy kart ciazy:-)jesli badanie to potwierdzi oczywiscie

ja mialam robione te badania i dzis przyszly wyniki. Czuje ,że cos jest nie tak. Łzy same cisną mi się do oczu
glowa do gory:tak:moze wyniki nie sa zle;-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Dziewczyny, czy któraś miała robione badania na przeciwciała przeciwplemnikowe w śluzie szyjkowym?

Ja się mam zamiar wybrać na to badanie ale jeszcze nie teraz.

ja mialam robione te badania i dzis przyszly wyniki. Czuje ,że cos jest nie tak. Łzy same cisną mi się do oczu

Możesz napisać jak to badanie wyglądało, ile kosztuje i jaki masz wynik co tam ci napisali?
 
Tosiu skoro twój mąż jest świeżo po badanku to mam pytanie czy byłaś tam z nim i jaki jest ten pokój, pomieszczenie gdzie to się robi, czy może on tam wejść ze mną bo mojego M gołe baby w gazetach nie kręcą. No i czy długo się czeka na badanie, jak wcześnie powiennam tam zadzwonić przed chcęcią zrobienia badania.

Asiu za badanie płaciliśmy 100 zł tak jak pisałam wcześniej. Na badanie nie trzeba się umawiać- wykonują je między 9-15. Jezeli zrobicie badania do 10 to wyniki są po 17. Pokoik jest przyjemny, skórzana kanapa fotel telewizor - jest tez umywalka. Asiu spokojnie możesz z męzem wejść do pokoju - ja byłam.
Do badania trzeba się przygotować w sensie 2-5 dni bez bzykanka.

Asiu wszystko będzie dobrze :tak:Tulam mocno cię kochana i trzymam kciuki
 
reklama
witajcie! ale mnie dzis glowa boli.... Was tez? jestem padnieta po calym dniu pracy.... dobrze ze bol piersi sie uspokoil wiec jakos moge funkcjonowac, ale z drugiej strony skoro przestaje juz tak bolec to @ sie pojawi :-( i mi smutno.... choc spodziewalam sie wiec przynajmniej nie mam dola....
 
Do góry