reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Mamusie październikowe u lekarza

reklama
Dorotka oby Ci szybciutko czas zleciał do wtorku a wyniki były pomyslne
Co do nerki Miska to musimy jeszcze mu zrobić badania na poziom elektrolitów, alat, aspat, kreatynina i mocznik a potem nefrolog... i wyrok. Albo bedą usuwac albo czekac jak to się rozwinie. Na szczescie w razie operacji czy obserwacji klinicznej nie bedziemy musieli dlugo czekac na termin bo nasz nefrolog jest kierownikiem kliniki nefrologi i kardiologii w szpitalu dziecięcym i mały był tam juz zaraz po urodzeniu. Tyle ze to powazna operacja i boje sie jak diabli. Z drugiej strony jesli ma to sie rozwinąc w nowotwór..... to z dwojga złego niech wywala to paskudzeństwo.
 
Ostatnia edycja:
czarna na wewnetrznej czesci przedramienia sie wczepia :)
Pytałam się bo wczepiają w różne miejsca:tak::tak: choć właśnie rzedramienie jest najbardziej popularne;-)
Dorotka oby Ci szybciutko czas zleciał do wtorku a wyniki były pomyslne
Co do nerki Miska to musimy jeszcze mu zrobić badania na poziom elektrolitów, alat, aspat, kreatynina i mocznik a potem nefrolog... i wyrok. Albo bedą usuwac albo czekac jak to się rozwinie. Na szczescie w razie operacji czy obserwacji klinicznej nie bedziemy musieli dlugo czekac na termin bo nasz nefrolog jest kierownikiem kliniki nefrologi i kardiologii w szpitalu dziecięcym i mały był tam juz zaraz po urodzeniu. Tyle ze to powazna operacja i boje sie jak diabli. Z drugiej strony jesli ma to sie rozwinąc w nowotwór..... to z dwojga złego niech wywala to paskudzeństwo.

Czytam to i szczerze nie wiem co mam myśleć bo nie mam zielonego pojęcia o tym co ma Michałek. Smutne ze taki brzdąc tyle musi przejść. Kiedy coś konkretnego będzie wiadomo?
 
Jednak nie robimy tych badań i w przyszlym tygodniu wizyta u profesora. Zadzwonił wczoraj ze woli nie czekac i musi zobaczyc wydruk z usg bo boi sie ze ta nerka puchnie a to by było baaaaaardzo źle:no: Za szybko to idzie i pewnie ta cholerna odra cos tu porobiła.... Jestem załamana. Malutki przez sen czesto woła "ała" i popłakuje. Boimi sie ze może go uciskać na inne narzady bo i brzuszek jakis większy.
 
Anula bardzo mi przykro, że tyle stresów i problemów musicie przeżywać :-( Dobrze, że profesor chce szybko działać i nie naraża Michałka na zbędne cierpienie. Tak jak piszesz z dwojga złego takie rozwiązanie chyba lepsze i oby szybko się wyjaśniło.


A u nas znam już wyniki tarczycy Martynki i wszystko w porządku. Już nie musimy się rejestrować. Tak mi ulżyło :tak:
 
KASIU bardzo sie ciesze ze wyniki Martynka sa ok :-)
ANULA a moze to i dobrze ze nie robicie tych badan?Ze nie trzeba tyle czekac na te badania i na te wyniki.
Dobrze ze profesor sie chce przyjzec Michalkowi ,ze nie zostawia was samych sobie i ze dziala.Ja rozumiem bardzo dobrze wasze obawy Ja mam podobnie co do Turnera oliwki.No ale ANULA musi byc dobrze zobaczysz :-)
 
Jednak nie robimy tych badań i w przyszlym tygodniu wizyta u profesora. Zadzwonił wczoraj ze woli nie czekac i musi zobaczyc wydruk z usg bo boi sie ze ta nerka puchnie a to by było baaaaaardzo źle:no: Za szybko to idzie i pewnie ta cholerna odra cos tu porobiła.... Jestem załamana. Malutki przez sen czesto woła "ała" i popłakuje. Boimi sie ze może go uciskać na inne narzady bo i brzuszek jakis większy.
Kurde biedaczek, ale dobrze ze profesor szybko reaguje!!!! Trzymamy kciuki!!!
A u nas znam już wyniki tarczycy Martynki i wszystko w porządku. Już nie musimy się rejestrować. Tak mi ulżyło :tak:

No pięknie!!!!! Super wieści:tak::tak:
 
reklama
Kasiu dobre wieści:tak: Super.
Aniu faktycznie dobrze że tak szybko was zaprosił do siebie. Mam nadzieję, że tylko dużo strachu a pewnie wszystko się ułoży :tak:
Trzymam kciuki.
 
Do góry