reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poród

She*shu

Fanka BB :)
Dołączył(a)
22 Styczeń 2010
Postów
240
Miasto
Częstochowa
Może i to trochę za wcześnie,ale dzisiejszy dzień mam pod znakiem dowiadywania się wszystkiego na temat porodu ze znieczuleniem zewnątrzoponowym w naszym mieście-czyli Częstochowie. Kobietki,któe już rodziły moga podzielić się swoimi uwagami itd

Ja 10 lat temu rodziłam w jednym z Czestochowskich szpitali. Na jednych z zajęć na szkole rodzenia przyszła pani anastezjolog z tego szpitala i przybliżyła tematykę znieczulenia. Była to opcja odpłatna ( wtedy 300 zł), ale całkowicie osiągalna dla kązdej chętnej. Poród wspominam wspaniale i głównie dzięki temu nie miałam obaw przed kolejnym porodem.

Zapytana przez koleżankę,która ma termin na lipiec tego roku zacząłam dowiadywać się jak sprawy mają się obecnie i doznałam szoku. Okazuje się,że żaden szpital w Czestochowie nie "zezwala" na poród ze znieczuleniem "na życzenie". Nie ważne,że chcesz za to zapłacić -nie ma takiej możliwości i już.

Zastanawiam się czy taka paranoja jest tylko u nas czy w innych miastach też. :szok:
 
Ostatnia edycja:
reklama
ja nie wiem jak to jest ze znieczuleniem:sorry2:
Obydwa porody przeszłam bez znieczulenia ale nie były długie 3 i 1 godzina więc czułam się dobrze, mam nadzieję że kolejny to ekspresowo pójdzie;-)
 
Jaza granica miałam możłiwosć wybory za free ZOO:sorry2: Alejak przyszło codoczego, to okazało się że niew neidziele:-D Także musiałąm sobei dać rady bez. Trochęsię omęczyłam i prosiłam o ZZO ale przeżyłam bez;-) Teraz w PLnawet na to nielicze:no: Nawet za kase. Już wolę sie pomęczyć trochę. Wiem jak boli i wiem że dam rade.:tak:
 
No właśnie a ja rodziłam Mikołaja 8 godzin,a mój mały ważył 4100 tkaze to znieczulenie było nawet wskazane, ze względu na możliwość porodu przez cesarskie jakbym nie dawała rady :sorry2: Znieczulenie podano mi dopiero po jakiś 6 godzinach także początkowe bóle były,ale były do zniesienia-potem dostałam tylko jedną dawkę i nie było potrzeby znieczulać mnie przy szyciu dodatkowo. Poza tym miałam komfort psychiczny,że jakby co to moge prosić o zwiększenie znieczulenia.
Chciałabym by było tak,że jest taka możliwość (i płaci się po wykorzystaniu jej). Jeśli dajesz radę to dajesz i luz (noi jesteś pare stówek do przodu),ale jeśli nie dajesz rady to możesz poprosić o znieczulenie. Niestety w polskich realiach to jest tylko utopia:wściekła/y:
Pocieszam się tylko,że przy drugim dziecku jest podobno o wiele łatwiej. Mamcie, które urodziły juz dwoje może coś powiedzą na ten temat:blink:
 
Ostatnia edycja:
We Wrocławiu wcale nie ma znieczuleń na życzenie...mój poród trwał 13 godzin i dałam radę bez znieczulenia...a bolało tak mocno,że błagałam o cesarkę za każde pieniądze:) Mam niski próg bólu i myślałam,że nie dam rady...ale dałam:) Kiedyś wcale nie było znieczuleń i jakoś kobiety rodziły:)
 
no dokłądnie. Jana porodówkę szłam z tym komfortem że wystarczy prosba i znieczulenie mam. Fakt,że okazało się inaczej, ale trudno się mówi. Teraz też łatiwej by było jakbym wiedziała, że mam szanse na pomoc po prsotu! Luz psychiczny. Ale w Poslce duzo rzeczyjest niemożłiwe. poród rodzinny nie, ZZo nie, do dupy krótko mówiąc. Michała rodziłam cały dzień, musiałąm leżeć bo powstrzymywali mi jeszcze skurcze. Takze wszystko się przedłużało a ja radosna nie byłam .Do tego sam fakt, że rodzę w 30tc. Teraz njabardziej przeraża mnie fakt, że nie bedzie mojego M ze mną:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Nie zezwalają ale na lewo da się oczywiście :/ Ale to już koszt na pewno ponad 1000 zł.
Niektóre szpitale np. w Krakowie nadal mają odpłatnie.
Ja miałam zoo przy cesarce więc za free.
Poród już się zaczął i potwierdzam warto kasę wydać.

U mnie wiadomo, że będzie 3 cesarka tak btw.

kerna
a dlaczego twojego nie będzie...wszystko się da.
I w sumie dlatego ja chodzę prywatnie do lekarza który przyjmoje w szpitalu w którym będe rodzić.
Wszystko jest wtedy jakoś możliwe, nawet udział m w cesarce.
A taniej wychodzi niż w łape i tak jakoś normalniej bo lewizny jakoś nie lubie.
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny...czy ze znieczuleniem czy bez urodzić musicie...a ból jak ból...przejdzie...jest do zniesienia i przeżyć go trzeba. Jeśli jest przedłużający się poród, czy komplikacje to ok...ale po co pchać w siebie znieczulenie skoro poród może jednak okazać się nie taki straszny....Nikt nie mówił,że będzie łatwo:)
 
Haszi a temu że to taki szpital:baffled::baffled: wściekła jestem, bo wyboru nie mam na tym zadupiu:sorry2: Albo szpital obok co lekarze na swoje pacjentki się drą typu "jak pchało to nie bolało":sorry2::sorry2: albo z personelem ok, ale bez rodziny. Nie wiem jeszcze popytam dokładniej dzisiaj gin,ale z tego co tam zauważyłam, to radzisz sobie sama, a potem po porodzie niema odwiedzin, no chyba, że pojedzieszz dzieckiem do specjalnego pokoju odwiedzin:nerd::nerd::nerd::nerd::nerd: jestem w szoku, ale polskie realia....albo podkarpackie realia:dry:
 
reklama
We Wrocławiu wcale nie ma znieczuleń na życzenie...mój poród trwał 13 godzin i dałam radę bez znieczulenia...a bolało tak mocno,że błagałam o cesarkę za każde pieniądze:) Mam niski próg bólu i myślałam,że nie dam rady...ale dałam:) Kiedyś wcale nie było znieczuleń i jakoś kobiety rodziły:)

No właśnie i po co takie wspomnienia jeśli można mieć takie jak mam ja-czyli cudowne przeżycie-byłam w pełni świadoma , czułam "bóle" parte,ale nie była to dla mnie męka. Dziwi mnie takie podejście -musi boleć, bolało babke , bolało matke to i córkę też niech boli, bo one przeżyły. Przeżyły bo nie miały wyjścia. Chodzi o to,że teraz można rodzić "po ludzku" bez niepotrzebnego bólu,kóry wpływa niekorzystnie na dziecko, który powoduje przyspieszenie oddechu i może prowadzić do niedotlenienia itd. Ja wiem sa techniki oddechowe, zmniejszanie bólu przez masaż itd ALe szczerze to podczas porodu zapomina się o tym......Ja tam uważam,że kobieta powinna mieć wybór. Niektóre ogólnie lubią ból -niech sobie pocierpią dlaczego nie.

Nie zezwalają ale na lewo da się oczywiście :/ Ale to już koszt na pewno ponad 1000 zł.
Niektóre szpitale np. w Krakowie nadal mają odpłatnie.
Ja miałam zoo przy cesarce więc za free.
Poród już się zaczął i potwierdzam warto kasę wydać.

U mnie wiadomo, że będzie 3 cesarka tak btw.

kerna a dlaczego twojego nie będzie...wszystko się da.
I w sumie dlatego ja chodzę prywatnie do lekarza który przyjmoje w szpitalu w którym będe rodzić.
Wszystko jest wtedy jakoś możliwe, nawet udział m w cesarce.
A taniej wychodzi niż w łape i tak jakoś normalniej bo lewizny jakoś nie lubie.
Haszi u nas to 700zł podobno-też musze popytać lekarza prowadzącego, bo wszystko zalęzy od "znajomości" fuck. I niby się nie da ,ale pewnie się da. ja nie chcę rodzić przez cesarkę bo to jednak operacja jakby nie było,a tak jak wspominałam poród jest dla mnie cudownym wspomnieniem i chciałabym miec takie drugie-może to i egoistyczne-trudno jestem egoistką :-p
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry