reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Kwietniówki 2010!!!

no to prawda, ze w takich sytuacjach najbardziej docenia sie babcie i dziadkow...
a jeszcze jak sie wroci do pracy, a dziec sie rozchoruje (np ktorys raz z kolei w jednym miesiacu) i na L4 nie mozna isc, to wtedy dziadkowie to unikatowy towar na rynku :-)...
ale Katik, don't worry, moi dziadkowie tez daleko wiec musze sobie radzic sama :-(
 
reklama
PS Daga pokaż projekt -ja wybrałam taki Projekt Domu LK 664 (LK 664) Kup w GoldProjekt.pl™ ze zmianami moimi będzie ok;)

GALERIAPROJEKTOW.PL ť - AC Olcia - Gotowy PROJEKT DOMU

na gorze pomieszczenie nr 7 bedzie przerobione na lazienke dla nas :-)
moj wymarzony dom musi miec : spizarnie:-) (gibos bede sobie przechowywala hurtem) i zestwienie pomieszczen nasza sypialnia->garderoba-> lazienka

ten ma to wszytko :-)
2 lata poszukiwan a rozwiazanie bylo tak blisko... :-D
 
oczywiscie zmian tez jest sporo, bo likwiduje balkon - dzieci beda mialy tylko okna - malym smerfa nie pozwole na posiadanie balkonu...
rezygnujemy z garazu- przerobione na 3 pomieszczenia.
wyrownamy bryle domu- dom bedzie bardziej energooszczeny
itd..
itp..

ja juz nawet wiem jakiebede miala kafle w swojej lazience :-)
hehe czarne i zlota armature ;-) taka oldskulowa :-)
 
Dziewczyny fajny temat o projektach domów na tym wątku:-D Ale domki suuuuperaśne.
My mamy identyczny ten bok z wykuszem,ale reszta domu inna bo sam domek jest chyb mniejszy (143m)
 
No ja też nie rozumiem tej kąpielowej histeriii...przy zakładaniu czapki i czesaniu to juz w ogole masakra, ale wrzask jest juz wcześniej więc różnicy nie ma :no:
Dziwne jest to że jak ja przebieram albo smaruję czy przeczesuje w dzień to zawsze jest luzik i nie ma żadnych płaczów...dziwne to dziecięcie :eek::sorry2::-D choć czapki nawet w dzień nie lubi...:dry:

Wronka- to można nie zakładac czapeczki na pole??:confused: Bo ja czytałam że "małe dziecko a tym bardziej niemowle bez wzgledu czy zimno czy ciepło ma na głowie czapeczkę mieć ZAWSZE!":confused::eek: jak starsze to może mieć tylko opsakę lub chusteczkę:eek: ...no to kupiłam taką cieniuśką z naprawde cienkiej bawełny i zakładam zawsze...:sorry:
Po kapieli zakładam na godzinę...chyba przesadzam:eek:


heheheeh jak czytam "pole", to mam wrażenie ,że Wy wszystkie na wsi w domkach mieszkacie i z dziecmi na pole chodzicie...hehehe. Jakos nie mogę się przyzwyczaic,że u Was pole to to samo co u nas wyjscie na dwór;-)

Co do czapek, z Weroniką też nadgorliwa byłam i zawsze nakladalam, ąz mi pewnego razu lekarz (pediatra) w szpitalu powiedzial,że w taki upal (lipec), mogę sobie spokojnie darowac, zresztą zakładac jak zimno, albo wieje. Weronika miala straszną ciemieniuche, ktorej nie mogłam się pozbyc , no i pan doktor mi uswaidomil,że jak ma czapke a gorąco jest to główka się poci...itd itp. , chociaz miała najcieńszą z najcienszych:-). Daltego Borys ma czapkę tylko jak zimno, a po kapieli na 5- gora 10 min, a w upały nawet po kapieli nie miał. Gdyby był łysolkiem to w ogóle bym mu po kapanku nie zakładała;-)
 
Ja poki co, nie mam gdzie wracac. Zamykam firme zaraz po macierzynskim. Będę musiala szukac jakiejs pracy, no chyba ze wpadne na jakis genialny pomysł i cos otworze...ale na razie pomyslow brak. Co do dziadków, teściowa u mnie odpada, po pierwsze pracuje, po drugie nie odpowiadają mi jej metody pozwalania na wszystko, poźniej ciężko do ładu z dzieckiem dojśc, a do tego wszędzie słodycze, no i oszukala Nas kiedys ,że nie dala corci ptasiego mleczka jak ją prosiliśmy. Miała pecha bo córcia jak ją tylko zapytałam , sama nam powiedziała ,że jadła. Tego moja teściowa nie przewidziała:-)

A mama też raczej nie..... a a`propos...hej mamuska....pewnie prędzej czy poźniej to przeczytasz:-)
 
moje dziecko nie wie co to czapka, bo jej nigdy nie zakladam, probowalam na poczatku ale ciagle sie darla wiec dalam sobie spokoj i ona jest zawsze bez czapki, i dziecko zadowolone.
 
dziewczyny czym myjecie dzieciom uszka? i jak?

mam takie specjalne patyczki i tylko lekko z zewnątrz oczyszczam i to wszytko.

Co do czapki. To w domu w ogóle nie zakładam a na dworze tylko jak wiatr wieje albo chłodno jest. A w te upały jak wiało mocno to opaskę Markowi taką cienką założyłam i tyle...

13, Daga superaśne te domki :tak:

Widać że pada i chłodno bo Marek znowu śpi...
 
reklama
dziewczyny czym myjecie dzieciom uszka? i jak?
Lekusińko zwilżonym sola fizjologiczną dużym wacikiem na patyczku, ale tylko z zewnątrz!

Co do czapeczki- nawet na pole/dwór (;P) nie ubierasz??...no w upał to rozumiem (dla mnie to też bez sensu ale myślałam, że to konieczne) ale jak chłodniej??? Nie boisz sie o uszka?? słyszałam, że dziecko ma bardzo wrażliwe i czesto łapie zapalenia...ale ja jestem świeża i przewrażl;iwiona mamuśka więc zdziwiam...tylko się zastanawaiam...? :)
 
Do góry