reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

upadki i urazy

ilonas26

czerwcowa mama 2009
Dołączył(a)
3 Luty 2009
Postów
51
Miasto
Warszawa
Witam,

mój Syn ma 15 m-cy. Zaczął chodzić jak skończył roczek. Dość często zalicza upadki i niestety niektóre kończą się uderzeniem w głowę. W tym miesiącu nabił sobie trzeciego guza na główce. Pierwszy był poważny, więc natychmiast pojechaliśmy do szpitala. Zrobiono mu rtg główki i dzięki Bogu ok. Dwa ostatnie skończyły się małymi guzami i siniakiem. Każdy jego uraz głowy to dla mnie masakra. Drogie Mamy czy Wasze dzieci również miewają takie upadki? Co robicie w takich sytuacjach?

Pozdrawiam
 
reklama
Witam,

mój Syn ma 15 m-cy. Zaczął chodzić jak skończył roczek. Dość często zalicza upadki i niestety niektóre kończą się uderzeniem w głowę. W tym miesiącu nabił sobie trzeciego guza na główce. Pierwszy był poważny, więc natychmiast pojechaliśmy do szpitala. Zrobiono mu rtg główki i dzięki Bogu ok. Dwa ostatnie skończyły się małymi guzami i siniakiem. Każdy jego uraz głowy to dla mnie masakra. Drogie Mamy czy Wasze dzieci również miewają takie upadki? Co robicie w takich sytuacjach?

Pozdrawiam
ja się śmieje że kupie małej kask.ona jak pada to głowę sobie osłania.ale lubi walić głową o szafki,blat od stołu czy moją głowę.i to mnie martwi bo nie wiem o co jej chodzi z tym.nie robi tego z całej siły ale robi.....
 
....wlasciwie to ja jestem ciekawa,ktore miejsce na glowie jest najbardziej narazone na urazy?i czy ma to jakis zwiazek z wiekiem dziecka,(a mysle ze ma)jesli upadnie na glowe np.10miesieczne a przypuscmy dwulatek?ja tez mam wciaz ten problem tzn.moja upadala uderzajac w tyl glowki,natomiast zadnego guza ani tp.nie miala,chociaz strachu bylo i ona miala a ja tym bardziej,jestem tak przewrazliwiona ze najchetniej nie pozwolilabym jej chyba biegac,paranoja moja!pierwszy upadek byl i dla niej nauczka nastepny juz wiedziala ze glowe trzeba chronic,mimo ze upada dobrze na pupe to glowa juz delikatniej!hm a tak w ogole to z ciekawosci ile dzieci w tym kasku ochronnym chodzi?
 
....wlasciwie to ja jestem ciekawa,ktore miejsce na glowie jest najbardziej narazone na urazy?i czy ma to jakis zwiazek z wiekiem dziecka,(a mysle ze ma)jesli upadnie na glowe np.10miesieczne a przypuscmy dwulatek?ja tez mam wciaz ten problem tzn.moja upadala uderzajac w tyl glowki,natomiast zadnego guza ani tp.nie miala,chociaz strachu bylo i ona miala a ja tym bardziej,jestem tak przewrazliwiona ze najchetniej nie pozwolilabym jej chyba biegac,paranoja moja!pierwszy upadek byl i dla niej nauczka nastepny juz wiedziala ze glowe trzeba chronic,mimo ze upada dobrze na pupe to glowa juz delikatniej!hm a tak w ogole to z ciekawosci ile dzieci w tym kasku ochronnym chodzi?
pewnie żadne ale powiem szczerze że sa takie kaski dla dzieci na główkę.podajże do nauki chodzenia.ale nie wiem dokładnie.zaraz to sprawdzę:))
 
ja nie polecam kasku, dziecko nauczy się, że może upadać i nic się nie dzieje. a później bez kasku nie będzie upadła na pupkę
 
ja nie polecam kasku, dziecko nauczy się, że może upadać i nic się nie dzieje. a później bez kasku nie będzie upadła na pupkę
chyba każdy to wie i nie kupiłby tego:)tak samo jak chodzik(przynajmniej dla mnie)przeżyłam bez niego i jest oki.
ja nie wiem po co oni wymyślają takie coś???no wiadomo kasa...ale nic dobrego nie wnosi to do rozowju naszego maluszka(oprócz bezpiecznej bez guzów główki:)))
 
reklama
w kasku czy bez?przeciez przez caly czas w kasku dziecko by nie chodzilo,dopiero by bylo zal jak po zdjeciu tego ochraniacza dziecie by udezylo sie w glowe:szok:,hm upadki byly i beda!a dzieci nie bedziemy trzymac pod parasolem ochronnym!raz upadnie i bedzie wiedzialo instynktownie,ze glowa do gory ma byc:tak:oby nic powaznego sie nie stalo!Moja upadala wlasnie pod moja opieka,nikt nie jest idealny,jak bym byla w stanie to poduszke bym podkladala,na to nie ma rady a dzieci musza sie jakos rozwijac,musza wiedziec ze bol tez istnieje.Mysle tez,ze dzieci juz dobrze chodzace sa bardziej narazone na te niedogodnosci zyciowe niz te ktore zaczynaja chodzic,wtedy maja tysiace pomyslow w tych glowkach:tak:,moja jak zaczynala chodzic byla bardziej ostrozna niz teraz,nawet kolan nie pozdzierala,ojj nie mowiac obecnie co jest,siniak.....jeden sie goi zaczyna drugi:angry:!mamusie ciekawa jestem czy zgodzicie sie ze mna,ale im bardziej my pilnujemy nasze dzieci tym wiecej wypadkow,jak juz pisalam tak sie zdazalo u nas,jak jestem w pokoju w moja szal wstepuje skacze po lozku,jak wychodze schodzi,taka cwana:-).Pozdrawiam i oby zdrowo rosy nasze skarby:-).
 
Do góry