reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2010

Ja kiedyś próbowałam diaty plaż południowych

http://www.dieta-odchudzanie.pl/dieta-south-beach.html

to też dieta proteinowa i bardzo podobna do tej Dukana. Niestety wytrzymałam tylko 3 lub 4 dni, po prostu zrobiło mi się słabo i musiałam zjeść jabłko więc dałam sobie spokój. Jednak fakt widziałam u innych że efekty są.

Ja próbuję się motywować postem :-) obiecałam sobie że przez cały post nie będę jadła słodyczy :-D oczywiście są wyjątki np: ciasta okazjonalne (imieninowe, gościnne itp :-), i twardo tego się trzymam zero słodyczy tylko miód łyżkami wyjadam
embarrassed.gif
embarrassed.gif
embarrassed.gif
i do pierwszego dnia świąt zero alkoholu, ale z tym akurat nie będę mieć problemu :-) wytrzymałam prawie rok to jednego miesiąca nie wytrzymam :-D

Może stworzymy klub deitetyczek :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Jak dla mnie to właśnie słodycze są największym problemem. W ciąży nie miałam takich zachcianek jak teraz.
Co do klubu dietetyczek to ja jestem za. Może to by mnie zmobilizowało. Co do alkoholu to nie mam problemu :) już drugi rok leci bez.
Kurcze mówili w prognozie że nie będzie padać dziś albo tylko troszkę a u nas cały dzień sypie i końca nie widać.
 
milka26 Jasiek zasnął o dziś o 20 (zjadł 50 ml kaszy i dopił cycem) przebudził się z płaczem o 21 dojadł drugiego cyca. Przebudził się kolejny raz za 30 minut, ale wystarczyło przewrócenie na bok i o 22 to samo.
Od 6 miesięcy nie wiem co to przespana noc, ale całe szczęście że zasypia i nie chce się np. bawić :)
 
Sobie oglądam mecz jak grają na śniegu :-) fajnie to wygląda :-)

Ciekawe ile oni kalorii spalają podczas jednego meczu :-D Ja to pewnie ani razu bym całego boiska nie przebiegła :-(
 
witam się wieczornie

Nawet nie próbuję zaległości nadrobić...poczytam tylko co w ostatnich dwóch dniach bo więcej nie dam rady. U nas trwają inhalacje ale już jest znacznie lepiej;-) Milenka ma dobry humor i jest kochana. Trochę w nocy daje czadu ale to chyba przez troszkę zatkany nosek i idące chyba ząbki.
Chciałam pochwalić się sesją zdjęciową której autorem jest mąż naszej kochanej agast;-) Agnieszka- dziękuję za uroczą sesję;-) a oto parę fotek:
f20.jpgf15.jpgf10.jpgf5.jpgf18.jpgf8.jpgf11.jpgf1.jpg
 
reklama
Do góry