reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Co na saniadanko i kolacje dzidziusiowi po ukonczeniu 6go miesiaca?

agatah82

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
11 Kwiecień 2011
Postów
38
Witam:-D
Moja malutka dwa tygodnie temu ukonczyla 6 mieisiecy.Od ok 4 tygodni niestety przerzucilam sie na butelke z powodu zaniku pokarmu :crazy:
Codziennie daje jej tylko raz zupke jarzynowa zrobiona przeze mnie,ale od niekorych dziewczyn slysze ze daja juz kolacje w tym wieku.I stad moje pytanie co dawac??Na pewno nie dam jej zadnego podwieczorku typu biszkopciki,jogurciki,ktore zawieraja cukier (niektore to wlasnie daja),a co Wy radzicie??:-)
 
reklama
u nas jadłospis wyglądał następująco:

7-8 śniadanie - kaszka z butelki taka półpłynna
10 - deser - owoce np jabłuszko przetarte lub gotowane z biszkoptem, brzoskwinka przetarta czy gruszka ale ja dodawałam biszkopty tzn po 1-2 małe bo to rzadkie było, a poza tym Julka miała wciąż niską wagę
13- obiad - to co jej sama ugotowałam zupka lub sosik
17 - podwieczorek, różnie raz mleko, raz jogurt naturalny z bananem, czasem troszkę kaszki, budyń z zółtkiem, kisielek (sok owocowy plus mąka ziemniaczana można dodać owoce ugotowane) itp
20- kaszka łyżeczką lub półpłynna z butelki i nie jadła nic w nocy od 6 mca.

w między czasie dużo picia, woda lub soki rozcieńczone wodą, herbatki.

Zamiast kupnego jogurtu typu nestle itp dla maluszków, wolałam dać jogurt naturalny z owocami zmiksowanymi. Po 7 mcu wprowadziłam twarożek, na słodko z jogurtem i cynamonem. Cukru w diecie dziecka nie unikniesz, bo nawet kaszki są słodzone, deserki dla dzieci też. Na niektorych zupkach kupnych można przeczytać nawet to, że dodali kostki rosołowe :O Chodzi tutaj jedynie o to, żeby nie przesadzać z ilością cukru. Jak dziecko zje biszkopcik dziennie to nic mu złego się nei stanie. A poza tym zawsze możesz sama upiec takowy :

5 łyzek mąki zwykłej, 5 łyżek curku (ale możesz dać mniej) 5 jaj, żółtka ubić z cukrem i mąką , białka osobno, wymieszać delikatnie obie masy łyżką i piec na blaszce wyłożonej papierem ok 30 min, w zależności od piekarnika. Domowy pyszny, delikatny. Moja Julka bardzo lubi z owocami i galaretką no ale ja mam starsze dziecko :)
 
moje dziecko ma już 18 mcy i dalej na śniadanie i kolację zjada butlę z mlekiem i kaszką ale jak był mniejszy to bardziej najadał się mleczkiem z kleikiem na kolację.
 
Iwonka, mój mały też ma 18 miesięcy. Na śniadanko zjada 210ml kaszki na mleku, albo na wodę <bo na zmianę mu podaję>, a na kolację zjada dwa serki po 150g, czasem podaję mu zupkę mleczną z makaronem, czasem jajeczniczkę, czasem paróweczkę gotowaną cielęcą więc to różnie. Na kolacje nie daję mu parówki ani też jajecznicy bo ciężko strawna ;-)
 
Hm...u nas na śniadanie była kaszka + pół słoiczka(małego) owoców.
Butla była 3 razy dziennie.
na Obiadek słoiczek
a na kolacje troszkę paszteciku jej wciskałam;)
Ale butla obowiązkowo;)
 
Iwonka, mój mały też ma 18 miesięcy. Na śniadanko zjada 210ml kaszki na mleku, albo na wodę <bo na zmianę mu podaję>, a na kolację zjada dwa serki po 150g, czasem podaję mu zupkę mleczną z makaronem, czasem jajeczniczkę, czasem paróweczkę gotowaną cielęcą więc to różnie. Na kolacje nie daję mu parówki ani też jajecznicy bo ciężko strawna ;-)

dzięki za pomysł, ja w życiu nie dałam młodej mleka z makaronem :D nawet mi to do głowy nie przyszło, a pamiętam jak za dzieciaka lubiałam to jeść.
 
W tym wieku dziecko powinno wg schematu żywienia jeść 3x butle z mm,1xobiadek,1x kaszkęmleczną lub deserek mleczny ,1x owoce.Co drugi dzień pół żółtka ugotowanego na twardo dodanego do posiłku (obiadek).Na parówki,pasztety i jajeczniczki według mnie ma jeszcze czas:).Pewnie,że w tym wieku dzieci interesują się bardzo "dorosłym " jedzeniem i nic sie nie stanie,jak spróbuje kawałeczek szynki np. czy parę kęsów Twojego obiadu.Ale w siódmym miesiącu jednak powinna jeszcze wypijać te swoje porcje mleka.
A jako przegryzki bez cukru polecam zwykłe chrupki kukurydziane- dzieciaczki się nimi zajadają:).Aha,ja swojej tez daję jogurt naturalny z dodatkiem świeżych owoców zamiast tych gotowych deserków.
 
Kurcze,nie wiem,z tymi zoltkami to co pediatra to nowa opinia.Slyszalam ze dopiero po ukonczeniu 7ego miesiaca.Jestem swiezo upieczona mama i staram sie kurczowo trzymac schematow,ale co strona to inny schemat :-DNo i nie wiem czy powinnam,moja mama jest zdania ze powinnam dawac malutkiej po trochu wszystkiego...
Z kaszka dalam sobie spokoj,bo Lena nie moze zrobic po niej kupki,a co to za deserek mleczny???
Te chrupki to swietny pomysl,jutro z samego rana lece po nie do sklepu:-)
A ten jogurt naturalny to jakis konkretny,czy moge kupic dla niej jakikolwiek??
Dziekuje za podpowiedzi ;-)
 
reklama
Również jestem świeżo upieczoną mamą i wprowadzanie nowych rzeczy do jedzenia dla malucha nie jest proste, (skaza białkowa, AZS) od jakiegoś czasu nasz plan jedzeniowy dnia wygląda tak:
6 - 180 ml mleka modyfikowanego
9 - 180 ml (5 miarek mleka modyfikowanego + 6 miarek kaszki ryżowej)
12 - 1/3 słoiczka obiadku
14.30 - 180ml mleka modyfikowanego
17.30 - 1/2 słoiczka deserku
19.30-20 - 210 ml (6miarek mleka modyfikowanego + 7 miarek kleiku ryżowego).
W miedzy czasie ok.100ml (łącznie) wody z dodatkiem herbatki granulowanej jabłko+mieta, lub brzoskwinia.

Syn nie bardzo smakuje się w obiadach, próbowałam zmienić pory jedzenia obiadu, ale nic to nie dało. Może z czasem będzie zjadał więcej.
 
Do góry