reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

klasyczny OT czyli tematy nie w temacie

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.

vikiigus

mama VIKTORII i KUBY:)
Dołączył(a)
26 Sierpień 2010
Postów
1 750
Miasto
Bydgoszcz
Jak w tytule - miejsce na tematy nie w temacie - czyli tu będą przenoszone dyskusje toczące się w tematach nie dotyczących danego tematu...ot, tak , żeby nie zaśmiecać forum:tak: ...a jak kto ma ochotę po prostu na nie-tematy pogadać - to oczywiście też tutaj może to czynić:-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
ciekawe w ilu biedronkach sa te zabwaki- bo nie wiem jak w waszych miastach - ale u nas w dyskontach (czyle nie tylko biedronka;)to zazwyczaj polowa rzeczy gazetkowych...ciekawe od czego to zależy:confused: ;-)
 
Ostatnia edycja:
ciekawe w ilu biedronkach sa te zabwaki- bo nie wiem jak w waszych miastach - ale u nas w dyskontach (czyle nie tylko biedronka;)to zazwyczaj polowa rzeczy gazetkowych...ciekawe od czego to zależy:confused:

nasia
-- zabawki naprawde extra i wyglądaja na solidne - co do skoczka- hmmm...ja bym go bardziej nazwała siedzikiem okracznym ;-)
pewnie od tego jak sklepy pozamawiają, od kierownika, osoby odpowiedzialnej za zamówienia i od poyty na te towary w danej dzielnicy
... edit
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
pewnie od tego jak sklepy pozamawiają, od kierownika, osoby odpowiedzialnej za zamówienia i od poyty na te towary w danej dzielnicy
....
no co Ty Gosia- naprawdę;)- sorki za sarkazm, ale chyba nie sądzisz , że pytałam na serio ... dziwnie się robi na tym forum -coraz częściej odnoszę wrażenie, że na pierdołki złośliwie się odpowiada, a jak kto zapyta w ważniejszym temacie- to posty często pozostają bez echa- i nie mam na myśli moich postów, bo niestety to nie tylko moja opinia...no chyba , że to wrażenie jest wynikiem przmęczenia, które mnie ostatnio dopadło:-(
 
no co Ty Gosia- naprawdę;)- sorki za sarkazm, ale chyba nie sądzisz , że pytałam na serio ... dziwnie się robi na tym forum -coraz częściej odnoszę wrażenie, że na pierdołki złośliwie się odpowiada, a jak kto zapyta w ważniejszym temacie- to posty często pozostają bez echa- i nie mam na myśli moich postów, bo niestety to nie tylko moja opinia...no chyba , że to wrażenie jest wynikiem przmęczenia, które mnie ostatnio dopadło:-(

Szczerze nie zastanawiałam się czy to serio czy nie, poza tym nie było to złośliwe, nie mam tego w zwyczaju robić, odpowiadać złośliwie na posty
Moje posty też często pozostają bez echa i jakoś nie mam z tym problemów.
 
Szczerze nie zastanawiałam się czy to serio czy nie, poza tym nie było to złośliwe, nie mam tego w zwyczaju robić, odpowiadać złośliwie na posty
Moje posty też często pozostają bez echa i jakoś nie mam z tym problemów.
oj jak miło że nie było to złośliwe z Twojej strony:-) a w temacie problemu...hmmm...problem- czyli kłopot, trudność, kłopotliwe zagadnienie...jeśli ja pisałam o problemie z nieczytaniem postów- to Ty masz problem ze zrozumieniem zawieranych w nich treści...subiektywna ocena sytuacji i wysunięcie wniosku - to nie to samo co mieć problem z tą sytuacją- nie mogłam się oprzeć analizie Twojego sprzecznego pisania na podstawie jak mniemam wyciągania wniosków z tego co czytasz (a nie co jest napisane), ale niestety wynika z tego, że jednak jesteś złośliwa...a jednocześnie nieszczera, bo piszesz, że złośliwa nie jesteś...edit: ach,żebyś się niepotrzebnie nie fatygowała z odpowiedzią ,że niby nie pisałaś , że mam problem - odpowiadając na mojego posta "jakoś nie mam z tym problemów"- oznacza, że uważasz, że osoba, na której posta odpowiadasz taki problem ma
 
Ostatnia edycja:
oj jak miło że nie było to złośliwe z Twojej strony:-) a w temacie problemu...hmmm...problem- czyli kłopot, trudność, kłopotliwe zagadnienie...jeśli ja pisałam o problemie z nieczytaniem postów- to Ty masz problem ze zrozumieniem zawieranych w nich treści...subiektywna ocena sytuacji i wysunięcie wniosku - to nie to samo co mieć problem z tą sytuacją- nie mogłam się oprzeć analizie Twojego sprzecznego pisania na podstawie jak mniemam wyciągania wniosków z tego co czytasz (a nie co jest napisane), ale niestety wynika z tego, że jednak jesteś złośliwa...a jednocześnie nieszczera, bo piszesz, że złośliwa nie jesteś...

Generalnie nie będę robiła off topicu, ale dziękuję za analizę mojego tekstu i że aż korzystasz ze słownika czytając i tłumacząc moje posty. To było teraz złośliwe chociaż wydaje mi się, że bardziej złośliwa to ty jesteś i doszukujesz się wszelkich emocji w zwykłych postach na zwykłe stwierdzenie faktu, ja pisze o sobie, nie analizuję kto co sobie myśli.
Nie mam ochoty wdawać się w większą dyskusję na ten temat, bo jak zwykle wyjdzie, że się Ciebie ktoś czepia.
 
Ostatnia edycja:
Generalnie nie będę robiła off topicu, ale dziękuję za analizę mojego tekstu i że aż korzystasz ze słownika czytając i tłumacząc moje posty. To było teraz złośliwe chociaż wydaje mi się, że bardziej złośliwa to ty jesteś i doszukujesz się wszelkich emocji w zwykłych postach na zwykłe stwierdzenie faktu, ja pisze o sobie, nie analizuję kto co sobie myśli.
Nie mam ochoty wdawać się w większą dyskusję na ten temat, bo jak zwykle wyjdzie, że się Ciebie ktoś czepia.
zawsze można usunąć, jak zrobi się zbyt niestosownie - ja podobno jestem w tym dobra(żart) - ale sama zobacz droga Gosiu- złośliwość aż kipi- podejrzewasz mnie, że jestem na tyle ograniczona ,że żeby zrozumieć słowo problem muszę sięgać po słownik:-Dniby się przyznajesz do tej złośliwości, ale od razu robisz kontrę - " jestem zła - ale Ty jeszcze gorsza" ... i ten tekst - "jak zwykle wyjdzie, że się Ciebie ktoś czepia"- Gosiu - czytaj co piszesz- inni też czytają i potrafią również ocenić co autor miał na myśli - przeczytaj mój dopisek do poprzedniego posta - to Ty pierwsza uznałaś ,że mam problem i cały czas to robisz- ja swojego pierwszego posta (dziś;) w temacie wrażenia jakie odnoszę czytając czasem to forum, napisałam nie kierując pretensji do nikogo z imienia (oprócz oczywiście sarkazmem przesyconego pytania retorycznego kierowanego do Ciebie "no co Ty...") - zwyczajnie odpowiedziałam co o tym myślę - i okazuje się ,że nie tylko ja - bo temu służy polemika na forum - na szczęście wolność słowa cały czas istnieje i możesz mnie uważać za złośliwca, ale zamierzam zwalczać wszelkie próby ograniczania tej wolności edit: w zasadzie to faktycznie wystarczyło bym napisała , że nie wdałabym się w polemikę z Tobą , gdyby Twoja odpowiedź na moje w Twoim odczuciu doszukiwanie się emocji nie została zakończona stwierdzeniem
Moje posty też często pozostają bez echa i jakoś nie mam z tym problemów
...bo jakoś właśnie to jakoś tak na mnie zadziałało:-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
oo co tu sie dzieje?
Ostatnio zauważyłam na wielu forach ze ludzie coraz bardziej nerwowi ..
No a ja sie rzadko pojawiam i sie nie dziwie ze nikt nie chce ze mna gadać jak cos skrobnę raz na ruski czas hehehe
Uśmiechnijcie sie, fajny dzien jest,

Wczoraj mój mąż gada do malej:
- kiedys będziesz mieć dłuuuugie włosy do pasa :)
Ja mowie:
-no tak jak mama,
a on:
- nie.. do pasa!
- przecież ja mam do pasa , tu juz nie patrzysz na mnie z tylu!?
- patrze ale nie tak wysoko ;-)
hehe

I stwierdziłam ze jednak przytnę końcówki i teraz mam takie fajne :)
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry