To na pewno :-)Może martwie sie na zapas?
Moja starsza córka miała 2lata i miesiąc jak urodziła się młodsza, czyli jak zaszłam w ciążę to była młodsza niż Twój Filip. To, co dla mnie było ważne, to jak najbardziej ją usamodzielnić, zanim pojawi się siostra - samodzielne jedzenie (z tym akurat nie musiałam się starać, bo to umiała już), pozbycie się pieluchy, nauczenie, że chodzi się blisko mamy a przez ulice za rękę... Dostała tapczanik, zaczęła jeść przy małym stoliku - żeby jej się nie wydawało, że młodsza jej coś zabrała. No właśnie...
Tego, broń Boże, nie rób - mów, że nie możesz, bo jesteś zmęczona, bo jest już duży i takie tam, ale nie możesz mówić, że coś traci przez młodsze rodzeństwo, bo po co go nastawiać negatywnie?Od najwczesniejszych miesiecy będe musiała wpajac synkowi ze dziudzius jest w brzuszku i mamusia z tego powodu jest zmeczona i nie może tyle dawac z siebie co wczesniej. . Może martwie sie na zapas?
Ja mam rodziców 160 km od siebie, teściów 300km. Na czas okołoporodowy poprosiliśmy mamę o przyjazd, żeby zajęła się starszą. Była 2 tyg. Potem już radziliśmy sobie sami.
jest ok, dziewczyny się lubią i nie żałuję, że nie czekaliśmy dłużej. Czasami bywa ciężko, ale w takich chwilach się zastanawiam np. co robiłam z czasem jak była sama Mania ;-)