zobowiązania finansowe w separacji

[piotrek77]

Witam.
Mam ma imię Piotr i jestem nowum użytkownikiem tego forum.
Moje pytanie jest następujące:
jeżeli nie mieszkam już z żoną i córką od prawie dwóch miesięcy, dalej jestem zobowiązany do ponoszenia kosztów:
-czynszu za tamto mieszkanie,
-opłaty za telewizję cyfrową
-raty za samochód, którego nie używam
-rachunek telefoniczny żony
ponad to płacę ratę za dom w którym nie mieszkamy-finalizacja sprzedaży -mam nadzieję, monitoring tego domu, wynajmuję pokój.
Żona nie pracuje-może za miesiąc wróci do pracy-jest teraz na urlopie bezpłatnym, nie wróciła do pracy bo córka źle znosiła rozłąkę z matką-od urodzenia nie rozstawały się na dłużej niż 2 godziny-żona na to nie pozwalała.
Na dziecko płacę 800zł-mnie zostaje 400zł.
Zostałem zmuszony do wyprowadzki, bo żona stwierdziła, że wprowadzam nerwową atmosferę-pomimo, że codziennie pomagałem w domu i nie było mowy o jakichkolwiek patologiach typu libacje z kolegami, późne powroty z pracy, hazard lub inne złodzieje czasu.
Żona twierdzi, że jeżeli nie będę teo opłacał to zabieram pieniądze dla dziecka.

Pozdrawiam.
Piotr.

 

[E. Słotwińska-Rosłanowska]

Witam.
Mam ma imię Piotr i jestem nowum użytkownikiem tego forum.
Moje pytanie jest następujące:
jeżeli nie mieszkam już z żoną i córką od prawie dwóch miesięcy, dalej jestem zobowiązany do ponoszenia kosztów:
-czynszu za tamto mieszkanie,
-opłaty za telewizję cyfrową
-raty za samochód, którego nie używam
-rachunek telefoniczny żony
ponad to płacę ratę za dom w którym nie mieszkamy-finalizacja sprzedaży -mam nadzieję, monitoring tego domu, wynajmuję pokój.
Żona nie pracuje-może za miesiąc wróci do pracy-jest teraz na urlopie bezpłatnym, nie wróciła do pracy bo córka źle znosiła rozłąkę z matką-od urodzenia nie rozstawały się na dłużej niż 2 godziny-żona na to nie pozwalała.
Na dziecko płacę 800zł-mnie zostaje 400zł.
Zostałem zmuszony do wyprowadzki, bo żona stwierdziła, że wprowadzam nerwową atmosferę-pomimo, że codziennie pomagałem w domu i nie było mowy o jakichkolwiek patologiach typu libacje z kolegami, późne powroty z pracy, hazard lub inne złodzieje czasu.
Żona twierdzi, że jeżeli nie będę teo opłacał to zabieram pieniądze dla dziecka.

Pozdrawiam.
Piotr.

Szczerze mówiąc nie widzę w Pana poście pytania.
Jesli pytaniem miało być to, czy po wyprowadzeniu się z domu musi Pan ponosić koszty mieszkania to odpowiedź jest twierdząca.
Po pierwsze jako mąż ma Pan obowiązek utrzymywać rodzinę. Ma Pan prawo mieskzac w mieszkaniu i jeździć samochodem, a jeśli Pan z tego prawa nie korzysta to nie zwalnia Pana z koniecznosći utrzymania mieszkania czy samochodu.
Rozwiązaniem jest separacja.
Pozdrawiam

 

[piotrek77]

Dziękuję za odpowiedź.
Czy moje prawo do przebywania w tym mieszkaniu jest w mocy jeżeli to mieszkanie służbowe jej ojca?
Czy moim obowiązkiem jest opłacanie rachunku telefonicznego żony i telewizji cyfrowej?
Pozdrawiam.

 

[E. Słotwińska-Rosłanowska]

Czy moje prawo do przebywania w tym mieszkaniu jest w mocy jeżeli to mieszkanie służbowe jej ojca?

Jeśli jest pan zameldowany to tak, bo to również wtedy Pana miejsce zamieszkania.

Czy moim obowiązkiem jest opłacanie rachunku telefonicznego żony i telewizji cyfrowej?

Jesli zona podpisała umowę będąc Pana żoną to tak.

 

[piotrek77]

Żadne z nas nie jest tam zameldowane.

 

[E. Słotwińska-Rosłanowska]

Żadne z nas nie jest tam zameldowane.

W takim razie nie ma Pan prawa tam mieszkać. Nie bardzo też widzę powód so płacenia czynszu za mieszkanie, które nie jest Pana ani zony i nie jesteście w nim zameldowani.

 

[piotrek77]

no i właśnie tu pojawia się sprzeczność-jestem zobowiązany do łożenia na rodzinę, ale do opłacania czynszu za mieszkanie w którym mieszkają już nie?

 

[E. Słotwińska-Rosłanowska]

no i właśnie tu pojawia się sprzeczność-jestem zobowiązany do łożenia na rodzinę, ale do opłacania czynszu za mieszkanie w którym mieszkają już nie?

Mam Pan obowiązek utrzymania rodziny (współutrzymania, bo nie jest pan samotnym rodzicem). W ramach kosztu utrzymania jest również koszt mieszkania. Oczywiscie może Pan uznać, że rodzina tam mieszka to będzie Pan płacił czynsz, ale z prawnego punktu widzenia Pana rodzina zajmuje to mieszkanie bez podstawy prawnej.

 

[piotrek77]

Witam.
Rozumiem, że opłacanie czynszu mieszkania zajmowanego przez moją rodzinę bez podstawy prawnej jak i rachunku telefonicznego jest moją dobrą wolą i nie jestem w żaden sposób zobligowany do ponoszenia tych wydatków-czy mam rację?

 

[E. Słotwińska-Rosłanowska]

Witam.
Rozumiem, że opłacanie czynszu mieszkania zajmowanego przez moją rodzinę bez podstawy prawnej jak i rachunku telefonicznego jest moją dobrą wolą i nie jestem w żaden sposób zobligowany do ponoszenia tych wydatków-czy mam rację?

I tak, i nie. O ile dyskusyjne jest czy ma Pan obowizwek płacić czynsz za to kolejne mieszkanie, w którym rodzina nie jest zameldowana, o tyle nie podlega dyskusji, że ma Pan obowiązek zapewnić rodzinie (lub współzapewnić wraz z żoną) schronienia. A zatem musi Pan ponosić (współponosić) koszty mieszkaniowe w jakimś mieszkaniu. Albo zatem będzie Pan ponosił koszty zamieszkania w tym mieszkaniu, albo zapewni (wynajmie/kupi itp.) inne.