witam serdecznie. Mój problem polega na konflikcie z PZU. W styczniu 2011r podpisałam umowę o ubezpieczenie grupowe pzu i powiedziano mi ze okres karencji wynosi 6 miesiecy. Po porodzie skladajac wniosek o wyplate swiadczenia poinformowano mnie ze okres karencji na urodzenie dziecka wynosi 9mies czyli wychodzi na to ze okres skladkowy wynosil 8miesiecy. Wprowadzono mnie w bład a bylam nastawiona na wyplate tego swiadczenia. Po rozmowie z konsultantem powiedziano mi ze moge sie odwolac po czym pzu wysle mi poczta negatywna odpowiedz i wtedy na podstawie tego pisma moge sie odwolac. jak to napisac i zrobic?? jest jakas szansa na wygrana?? prosze o pomoc
reklama
E. Słotwińska-Rosłanowska
Ekspert BB. Prawniczka
- Dołączył(a)
- 8 Styczeń 2010
- Postów
- 2 797
witam serdecznie. Mój problem polega na konflikcie z PZU. W styczniu 2011r podpisałam umowę o ubezpieczenie grupowe pzu i powiedziano mi ze okres karencji wynosi 6 miesiecy. Po porodzie skladajac wniosek o wyplate swiadczenia poinformowano mnie ze okres karencji na urodzenie dziecka wynosi 9mies czyli wychodzi na to ze okres skladkowy wynosil 8miesiecy. Wprowadzono mnie w bład a bylam nastawiona na wyplate tego swiadczenia. Po rozmowie z konsultantem powiedziano mi ze moge sie odwolac po czym pzu wysle mi poczta negatywna odpowiedz i wtedy na podstawie tego pisma moge sie odwolac. jak to napisac i zrobic?? jest jakas szansa na wygrana?? prosze o pomoc
Nie mogę pomoc bo nie wiem jak brzmiala podpisana przez Panią umowa.
Jesli podpisała Pani umowę, gdzie podano okres karencji 6 mies to taki obowiązuje. Jesli jednak załącznikiem do umowy były ogólne warunki, których pani nie przeczytała, ale podpisem potwierdziła Pani ich znajomość to nie ma Pani podstaw do odwołania.
E. Słotwińska-Rosłanowska
Ekspert BB. Prawniczka
- Dołączył(a)
- 8 Styczeń 2010
- Postów
- 2 797
moge sie powolac na osobe ktora wprowadzila mnie w blad?
Pani przystąpienie do ubezpieczenia musiał być potwierdzone Pani deklaracją. Albo na umowie, albo na upoważnieniu pracownika Pani firmy do zawarcia umowy w Pani imieniu. Miała Pani dwa wyjścia - mogła Pani zapoznać sie z dokumentami ubezpieczyciela osobiście (przed udzieleniem pełnomocnictwa do podpisania umowy) lub kupić kota w worku.
Podziel się: